Nivea

Denko czerwiec 2019.
Jak widać w czerwcu znów skupiłam się na zużyciu zapasów próbeczek i malutkich opakowań. W zakamarku komody znalazłam również puder do kąpieli, którego zostało pół opakowania, ponieważ resztę użyłam kilka miesięcy temu.
Wśród tych kosmetyków znajdują się rzeczy które były moimi ulubieńcami i bardzo żałuję, że zobaczyłam denko, i jest to no mgiełka z Victorias Secret. Jest to wersja Love Spell i jej zapach to życie - pachnie bardzo słodko, lecz wyczuwalna jest nuta bardzo dojrzałej i soczystej brzoskwini. Kolejnym hitem tego denka jest olejek o zapachu cytrynowym z Etja, uwielbiałam dolewać kilka kropelek do kąpieli, oraz przed snem wylewać 2/3 kropelki na pościel. Szampon z Pantene również polubiłam, i na pewno do niego powrócę. Niestety kilka produktów kompletnie się nie sprawdziło: np baza z Golden Rose, plastry do depilacji Joanna, próbeczka szamponu do włosów.

Zobacz post

Nivea - Pielęgnujący płyn micelarny do cery wrażliwej i nadwrażliwej Micellair, który był częścią zestawu świątecznego który kupiłam na promocji w Biedronce. W plastikowej, dosyć poręcznej buteleczce znajduję się 200 ml produktu. Jeśli chodzi o zapach, jest on bardzo naturalny. A jak z działaniem? Mam wrażenie że zmywa troszkę gorzej makijaż niż mój ulubieniec z Garniera, potrzebuje więcej czasu oraz większej ilości aby poradzić sobie z tuszem do rzęs. Oceniam go 7/10.

Zobacz post

Nivea MicellAIR Skin Breathe | ☁️☁️☁️
_______________________________________
No i totalne przeciwieństwo „ulubionego płynu do demakijażu” - czyli Nivea... Ja po prostu nienawidzę płynów do demakijazu tej marki, ale już nie raz i nie dwa próbowałam dać im szansę. Zawsze kończy się to tak samo. Wściekam się i denerwuje, a opakowanie zuzywam miesiącami z wielkim żalem. Szkoda złotówki na te produkty. Tona zużytych wacików, produkt niewydajny, trzeba się naprawdę namęczyć z domyciem makijażu - nawet tego wbrew pozorom delikatnego. Tragedia. A może Wy je lubicie? Ja sobie totalnie nie radzę z tymi produktami i dla mnie nie ma gorszych bubli...

Zobacz post

W marcu z Klubu Nivea otrzymałam do przetestowania płyn micelarny MicellAIR Skin Breathe do cery wrażliwej i nadwrażliwej. Płyn micelarny Nivea MicellAIR Skin Breathe zamknięty jest w plastikowej butelce z zamknięciem na klik. Mimo, że już przy pierwszym otwieraniu kosmetyku odpadł mi kawałek od nakrętki, to na szczęście nie wpłynęło to zupełnie na używanie produktu. Zakrętka jest w kolorze fioletowym z wytłaczanym napisem - logo firmy. Butelka jest dość duża i zawiera 400 ml płynu. Jak podaje producent MicellAIR Skin Breathe zawiera formułę 3w1 z pantenolem i olejkiem z pestek winogron. Cząsteczki miceli mają za zadanie skutecznie usuwać makijaż, wszelkie zanieczyszczenia oraz nadmiar sebum. Z kolei wspomniana wyżej formuła ma łagodzić wszelkie zaczerwienienia, suchość i napięcie skóry. Płyn MicellAIR Skin Breathe jest bezbarwny, nie ma też zapachu. Aby przetestować jego możliwości zrobiłam nieco mocniejszy makijaż oczu, do którego wykonania użyłam oprócz podkładu i korektora także mocno napigmentowanych cieni MIYO (kolor Sunrise) oraz tuszu do rzęs Super Shock z Avon. Płatek nasączony obficie płynem MicellAIR Skin Breathe Nivea przyłożyłam do oka i trochę docisnęłam. Po około 15 sekundach przetarłam tym samym płatkiem oko i... wszystko to, co miałam namalowane na oku zostało na płatku. Płyn micelarny rozpuścił mój makijaż! Rozpoczynając testowanie MicellAIR Skin Breathe do cery wrażliwej i nadwrażliwej Nivea nie spodziewałam się cudów. Próbowałam już naprawdę wielu płynów micelarnych różnych firm i do tej pory wszystkie piekły mnie w oczy, albo zupełnie nie domywały makijażu, albo powodowały u mnie podrażnienie skóry. Jedynym, który jak dotąd spełniał moje oczekiwania był Sensibio Biodermy. Dobrze sprawdził się też u mnie różowy płyn z Garniera (znany chyba wszystkim!), jednak jest on bardzo gorzki w smaku, co czułam przy demakijażu ust. Zdarzało się też, że powodował on u mnie pieczenie, a nawet łzawienie oczu. Płyn MicellAIR Skin Breathe do cery wrażliwej i nadwrażliwej bardzo dobrze zmywa mój makijaż (nie używam wodoodpornych tuszy!) i robi to w łagodny, a zarazem skuteczny sposób. Nie tylko oczyszcza skórę, ale też lekko ja nawilża i koi. Nie pozostawia na skórze tłustego filmu, a skóra wygląda po nim na oczyszczoną i zdrową. Ma też zdecydowanie bardziej przyjazną dla portfela cenę niż produkt Biodermy. Płyn MicellAIR Skin Breathe kosztuje około 20 zł za 400 ml.

Zobacz post

Nivea, płyn micelarny do skóry wrażliwej.
Ten płyn otrzymałam w ramach testowania już spory czas temu.
Płyn jest zamknięty w wygodnej, plastikowej butelce o pojemności 400 ml.
Posiada bardzo delikatny zapach.
Płyn dobrze sobie radzi z usunięciem makijażu zwykłego,ale też wodoodpornego.
Kosmetyk nie zostawia tłustej warstwy i nie podrażnia skóry.
Pozostawia uczucie komfortu i nawilżenia.

Zobacz post

NIVEA MicellAIR, Skin Breath, Płyn micelarny 3w1 cera wrażliwa i nadwrażliwa
Kolejny kosmetyk, który jest w moim posiadaniu od kilku dni.
Tym razem płyn micelarny do demakijażu i oczyszczania twarzy, który zakupiłam w Hebe.
Miałam już wersję czarną - profesjonalną, która mnie w sobie rozkochała.
Teraz postawiłam na coś innego i w wersji większej - mam nadzieję, że przez to wystarczy mi na dłużej.
Butelka jest transparentna, ma elementy w kolorze fioletowym, zamykana jest na klik.
Pojemność butelki to aż 400ml - ja za to opakowanie zapłaciłam coś około 14 (?) zł.
Co do zapachu- jest delikatny, bardzo subtelny.
Ma oczywiście konsystencję płynu, nie jest lepki, a wręcz niezwykle delikatny.
Co jest wyczuwalne od razu to fakt, że nie podrażnia oczu i skóry.
Jest też bardzo skuteczny w zmywaniu makijażu- wystarczy dosłownie odrobina na waciku kosmetycznym - do zmycia sporej powierzchni twarzy.
Poza dobrym zmywanie makijażu i oczyszczaniem skóry - odświeża ją, koi i nawilża.
Skóra wygląda promieniście i czysto, poza tym nie pozostawia po sobie uczucia lepkości.
Zdecydowanie- jest łagodny dla skóry, a dzięki niemu wydaje się być ona bardziej miękka.
Płyn także nie sprawił, że pojawiły się na mojej buzi wypryski- zaważyłam, że jest ich nawet mniej.
Bardzo fajny produkt - na pewno kupię kolejno opakowanie.

Zobacz post

Nivea, płyn micelarny MicellAIR Skin Breathe. Zawiera w swoim składzie pantenol i olejek z pestek winogron. Zgodnie z informacją producenta kosmetyk ten:
Efektywnie usuwa makijaż,
Łagodnie i skutecznie oczyszcza,
Koi i pomaga redukować oznaki wrażliwej cery.
A to wszystko bez pocierania .
A w praktyce? Na pewno jest łagodny i delikatny dla skóry. Nie podrażnia również oczu z czym często w przypadku takich kosmetyków mam problem. Ale co do skutecznego demakijażu... no cóż, radzi sobie z nim, ale nie lepiej niż inne płyny. Myślę, że stwierdzenia "0 pozostałości" i "bez pocierania" są w przypadku tego kosmetyku bardzo na wyrost .

Zobacz post