Maseczka do twarzy w płachcie, kupiłam ją w sklepie Hani. Długo czekała na swoją kolej bo nie jestem typem sportowca, ale dzięki temu ,że muszę odrobić gimnastykę na studiach uznałam ,ze nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Maseczkę nakłada się na 15-20 minut, ja trzymałam 20 minut. Maseczka najpierw trochę pachniała mi alkoholem, ale w użyciu okazało się całkiem przyjemna. Skóra robi się po jej użyciu miękka, nawilżona, według opakowania powinna zrobić też ,że skóra jest mniej zaczerwieniona ale po 20 minutach chyba tak się naturalnie dzieje. Jestem całkiem zadowolona z tej maseczki i polecam .
Zobacz post
Seria "After..." oferuje całkiem przyjemne maseczki. Nie są to jednak zachwycające produkty, po prostu zadowalające. Jednakże nawet wśród masek tej samej marki jest wiele innych lepszych. Seria "Pure Essence" należy do moich ulubionych, na czele z cytrynową, która jest świetna. Ale tym trzeba oddać z kolei to, że są dużo bardziej fotogeniczne Jednak jeżeli ktoś ma chrapkę na te maseczki, to polecam jednak zdecydować się na jakąś inną serię, bo jest wiele lepszych. Te są po prostu okej.
Zobacz post
Mini sobotnie zakupy - weszłam tylko na chwilę do małego sklepiku z kosmetykami, w którym zawsze są jakieś cudowności, żeby tylko zobaczyć czy jest maseczka Holika Holika Baby pet z foką - nie było ale kupiłam 3 inne z serii Before/After. Dwie z nich już miałam - Before I go to work i After Night Overtime i obydwie sprawdziły się u mnie świetnie. Jedną kupiłam więc dla siebie a drugą na prezent - na pewno przyda się do urodzinowych paczuszek. Do tego kupiłam After Working Out, której jeszcze nie miałam - ma być moją motywacją do ćwiczeń - pomysł zgapiłam od @eddieegger, zobaczymy czy się sprawdzi. Za każdą zapłaciłam po 10,49zł, czyli dużo taniej niż można dorwać je w internecie. Na pewno nie są to moje ostatnie maseczki z tych serii, ale ciągle czatuję na fokę i mopsa - oby były u mnie jak najszybciej. ♥
Zobacz post
Maseczka w płachcie Holika Holika After Working Out. Miałam już dwie inne maseczki z serii After/Before i bardzo się z nimi polubiłam, więc czas na kolejną. Jak większość azjatyckich maseczek kupiłam ją w małym sklepiku niedaleko mnie za 10,49zł. Forma jest już znana - płat nasączony serum. Maska niby dla osób ćwiczących, ja ciągle się do tego zabieram, ale mała motywacja się przydaje. Po jej użyciu skóra jest bardzo miękka, oczyszczona, ale nie ściągnięta. Dodatkowo cera jest bardzo nawilżona a pory widocznie zwężone - to właśnie najbardziej mi się w niej spodobało i na pewno do niej wrócę.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
