3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 17.01.2019 przez tiruriru

mydła w płynie linda black orchid

Te trzy mydełka mnie kiedyś urzekły, miedzy innymi ciekawym wyglądem opakowania. Do dziś trzymam dwa z nich i w jednym mam płyn do naczyń, a w drugim mydło w płynie. Są to mydła w płynie Linda, Perfumed liquid Soap: Black Orchind, Green Tea oraz Lemon & Verbena. Pienią się raczej słabo, bo nie są zbyt gęste ani bardzo kremowe. Nie przesuszają dłoni, a ich zapachy są całkiem przyjemne.

Zobacz post

Linda Mydło w płynie, Green Tea

Mydło w płynie Linda, Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty. Mydło pachnie ładnie herbaciano cytrynowo. Choć zwykle za takimi zapachami nie przepadam to ten mi się podobał. Jest rzadkie i tak sobie się pieni. Ma bardzo ładne opakowanie: ciemna butelkę z dozownikiem i fajnie wyglądającą etykietą. Nie czułam by przesuszał mi dłonie.

Zobacz post

Linda Mydło w płynie, Black Orchid, Green Tea

Mydła w płynie Linda, Perfumed Liquid Soap. Są one w ładnych ciemnych butelkach z dozownikiem. Ich etykiety też wyglądają całkiem ciekawie. Wersja Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty pachnie ładnie, herbaciano-cytrynowo. Choć zwykle za takimi zapachami nie przepadam to ten mi się podobał. Jest rzadkie i tak sobie się pieni. Black Orchid z ekstraktem z orchidei pachnie bardzo ładnie, delikatnie kwiatowo i słodko. Mydło troszkę słabo się pieni dlatego zwykle wyciskam dwie pompki i przez to zużyłam go dość szybko. Jednak gdyby się jeszcze kiedyś pojawiły te mydła to pewnie kupiłabym ponownie.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Moje styczniowe denko kosmetyczne. Może nietypowo się tu znalazła emulsja do opalania sun expert DAX Sun Copacabana o zapachu brazylijskiej pinacolady, ale to dlatego, że zweryfikowałam datę ważności i tak czy inaczej postanowiłam ja zużyć. W sumie bez znaczenia jest pora roku, bo zawsze powinniśmy używać kremów z filtrem. Pachnie bardzo przyjemnie, ale jest to gęsty bielący i tłusty krem. Mydło w płynie Linda, Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty pachnie ładnie herbaciano-cytrynowo. Choć zwykle za takimi zapachami nie przepadam to ten mi się podobał. Jest rzadkie i tak sobie się pieni. Mleczko pod prysznic Ziaja, Kokosowa terapia skóry i zmysłów pachnie bardzo ładnie kokosowo. Uwielbiam ten zapach. Jest słodki, przyjemny i niemdlący. Żel jest w miarę gęsty i kremowy. Dobrze się pieni i przyjemny dla skóry. Odżywka pielęgnująca do włosów Nivea, Long Care & Repair do włosów długich, łamliwych i suchych. Jest ona niesamowicie gęsta. Ma ona bardo ładny zapach, dość słodki. Po jej użyciu włosy mniej się puszyły i nieco łatwiej rozczesywały. Multifazowe serum różane Bielenda, Rose Care. Multifazowa formuła nawilżająco – kojąca do cery wrażliwej i delikatnej, skłonnej do podrażnień i nadwrażliwości. Dobrze nawilża, zmiękcza skórę i pomaga przy przesuszonej skórze. Ładnie i bardzo delikatnie pachnie. Peeling do mycia twarzy Cien, Aquarich, głęboko oczyszczający do skóry normalnej i mieszanej ma całkiem znośny, świeży zapach. Drobinki ma dość delikatnie, więc przyjemnie się go używa i można go używać codziennie. Skóra po nim jest oczyszczona, gładsza, odświeżona i matowa. Przeciwzmarszczkowo-wygładzający krem na noc Avon, nutraeffects Ageless 35+, Revitalising Night cream odpowiedni dla cery wrażliwej. Pachnie on delikatnie, neutralnie i przyjemnie. Jest to krem na noc, ale ja używała go też na dzień. Jest raczej lekkim, łatwo rozprowadzającym się kremem, który dość szybko się wchłania. Nawilża skórę, ale nie pozostawia jej tłustej. Puder Lovely, Cooking Time – sypki puder transparentny do bakingu twarzy. Jest na tyle dobry, że używam go także pod oczy, do utrwalenia korektora.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Kolejne denko – Grudzień 19. Jest tego całkiem sporo, a w tym znalazł się kilka kosmetyków, które zapewne jeszcze kupię.
- Mleczny szampon Nivea, do włosów suchych i zniszczonych, normalnych lub grubych. Pachnie on przyjemnie, słodko. Włosy po umyciu łatwo mi się rozczesywały, wyglądały na wygładzone i nie puszyły się.
- Kremowy żel pod prysznic BeBeauty Gentle freshness Aloes & Limonka pachnie cytrusowo, słodko ale i ożeźwiająco. Zapach nie utrzymuje się zbyt długo na skórze. Żel jest w miarę kremowy i przyjemny dla skóry.
- Żel do mycia twarzy Nivea do cery normalnej i mieszanej z witaminą E i Hydra IQ. Dobrze oczyszcza i odświeża skórę, a po za tym dobrze się sprawdza w przypadku mycia szczoteczką Foreo.
- Mydło w płynie Linda, Green Tea z ekstraktem z zielonej herbaty pachnie ładnie herbaciano cytrynowo. Jest lekko kremowe i dobrze się pieni.
- Keratyna w płynie bez spłukiwania, Prosalon Liquid Keratin to lekki produkt przeznaczony do pielęgnacji włosów zniszczonych, suchych i matowych. Po spryskaniu moje włosy stają się mniej przyjemne w dotyku, takie jakby suche, czy szorstkie.
- Podkład Bell, Illumi - Corrector Lightening Skin Perfection. To było już moje drugie opakowanie. Bardzo ładnie wygląda na skórze i ma średnie krycie.
- Woda perfumowana Bi-es, Blossom Garden Perfumy pachną delikatnie kwiatowo i przyjemnie. Jednak są bardzo nietrwałe.
- Krem do rąk Cien, Food for Skin, odżywienie z papają. Pachnie on trochę dziwnie i niezbyt przyjemnie. Jest w fajnej niewielkiej tubce z której łatwo wycisnąć krem. Po nałożeniu ręce są trochę nieprzyjemnie tłuste. Na szczęście nie trzeba długo czekać aż się wchłonie. Nawilża, ale efekt nie jest zbyt długotrwały.
- Woda toaletowa Vittorio Bellucci My Lady Beautiful EDT. Perfumy mają dość ciężki intensywny kwiatowy i pewnie drzewny zapach. Niestety nie utrzymują się zbyt długo i zapach dość szybko się ulatniał także z ubrań. Zaleta tych perfum na pewno jest ten zgrabny flakonik.
- Podwójny program liftingujący okolice oczu z technologią Polipeptide-X Avon, Anew Clinical Lift&Firm to zestaw dwóch produktów w jednym słoiczku: kremu pod oczy i żelu na powieki. Kremu mogłam używać na dzień i na noc. Jednak żel nadawał się tylko wtedy gdy nie nakładałam już nic na niego. Jeśli coś na niego nałożyła to się rolował.

Zobacz post


Linda Mydło w płynie, Green Tea

Linda mydło w płynie Perfumed Liquid Soap Green Tea. Bardzo lubię ich mydła, wybrałam zapach zielonej herbaty. Bardzo lubię ten zapach w perfumach czy też kosmetykach. W składzie zawiera glicerynę, lanolinę, oraz kompleks witamin: A, E, F. Mydło działa wzmacniający i ochronnie. Mydło ma kremową konsystencję, nie podrażnia i nie wysusza skóry, bardzo fajnie oczyszcza. Butelka 500ml jest mega wydajna.

Zobacz post

Linda Mydło w płynie, Green Tea

Perfumowane mydło w płynie Linda - Green Tea z limitowanej edycji. Kosmetyk posiada kremową konsystencję, która dobrze rozprowadza się w dłoniach. Mydło dobrze się pieni oraz idealnie oczyszcza skórę. Produkt dodatkowo posiada przyjemny zapach orzeźwiający zapach. Mydło dostępne w Biedronce.

Zobacz post
1