Opis produktu
Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(
Produkt dodany w dniu 15.01.2019 przez Sherifka89
Pinio Magic musująca kula do kąpieli kupiłam ją w Biedronce. Znalazłam ją na dziale kosmetyków dla dzieci. Gdy zobaczyłam , ze w składzie ma olejki to wzięłam ją bez wahania. Zapach tej kuli jest obłędny i mega intensywny. Po rozpuszczeniu cała łazienka wypełnia się pięknym zapachem. Kula jest sporej wielkości ale szybko się rozpuszcza uwalniając przy tym zabawkę w postaci mini dinozaura . Fajnie barwi wodę na piękny niebieski kolorek. Woda jest ''tłusta'' przez oleje co bardzo mnie cieszy bo wtedy czuję, ze moja skóra jest pielęgnowana a nie wysuszana. Absolutnie skuszę się na nią ponownie bo jest warta zakupu.
Zobacz post
Zestaw kosmetyków, który zakupiłam w Biedronce. Kosztował on 6,99zł – płyn kosztował 5,99zł a kula 1zł. W skład zestawu wchodzą musująca kula do kąpieli oraz micelarna pianka do mycia.Kula ma niebieski kolor, który barwi wodę na ten odcień.
Kula ma przyjemny zapach, który dość długo się utrzymuje. Kula ma 140g i po przełamaniu wystarcza na kilka kąpieli. Dobrze rozpuszcza się w wodzie oraz nie brudzi wanny. Nawilża ona skórę, nie podrażnia oraz nie uczula. W jej środku ukryta była niespodzianka.
Micelarna pianka do mycia, którą zakupiłam w wersji radosna truskawka. Pianka ma przyjemny truskawkowy zapach, który jest przez jakiś czas wyczuwalny. Pianka dobrze oczyszcza skórę, nie zostawiając na niej nieprzyjemnej warstwy. Nie przesusza skóry, nie podrażnia oraz nie uczula. Pianka zamknięta jest w pojemniku z pompką, przez co wydobywa się z niej potrzebna ilość produktu. Pianka ma pojemność 300 ml i jest wydajna.
Pinio Magic, Musująca kula do kąpieli, którą zakupiłam w Biedronce. Kupiłam ją w zestawie z pianką micelarną przez co zapłaciłam za nią tylko 1zł. W cenie regularnej kosztuje ona 5 zł. Kula ma niebieski kolor, który barwi wodę na ten odcień. Kula ma przyjemny zapach, który dość długo się utrzymuje. Kula ma 140g i po przełamaniu wystarcza na kilka kąpieli. Dobrze rozpuszcza się w wodzie oraz nie brudzi wanny. Nawilża ona skórę, nie podrażnia oraz nie uczula. W jej środku ukryta była niespodzianka.
Zobacz post
#2 DENKO, lipiec
W czerwcu kompletnie zapomniałam o projekcie denko, teraz na nowo spróbuję ogarnąć zużywane kosmetyki, ale jak zawsze w małym gronie, nie wszystko na raz.
*Discreet, deo waterlilly- wkładki są cieniutkie, nie czuć ich podczas noszenia, więc nie sprawiają uczucia dyskomfortu.
*Natura Care, głęboko nawilżająca maska- zużyta jedną saszetka; te maseczki są bardzo fajne dla mojej skóry. Jest ona bardziej elastyczna, wyciszona... Maska kosztuje ok. 4 zł i często po nią sięgam.
*Rimmel, fresh skin SPF 15, ivory- kiedyś już miałam próbkę tego podkładu. Odcień dobrze się dopasował, formuła też była całkiem przyjemna, nie zapychał mnie.
*Dove, nourishing body care- pozostawia skórę delikatną w dotyku, jest nawilżona. Bardzo wydajny produkt.
*AA bąbelkowa maseczka do twarzy, oczyszczająca- bardzo przyjemne uczucie wytwarzania się piany na buźce, zakończone uczuciem odświeżenia i oczyszczenia.
*Tribiotic- niezastąpiony, kiedy czuję ogromne, bolesne zmiany trądzikowe próbujące się wyłonić spod skóry. Łagodzi je. Używany też, gdy miałam problem z suchą skórą wokół ust, dobrze ją nawilżył.
*Pomimo, kula do kąpieli- różowa, pachnąca, barwiąca wodę...czego więcej chcieć za 5 zł? I jeszcze w środku zabawka, jednorożec powędrował do naszej Julci, a ja się rozkoszowałam kąpielą z tą kulą.
****
#2 DENKO, czerwiec
*Pinio, kula do kąpieli- nie można wybrać się na zakupy do Biedry i wrócić bez tej kulki. pięknie pachnie, szybko musuje, a w środku kryje niespodziankę w postaci małej zabawki dla dziecka.
*Olejek z drzewa herbacianego- ten egzemplarz dokończyłam po Siostrze, nie była zbyt systematyczna w jego zużywaniu, a ja chętnie go przygarnęłam na mojego pyjora. Ładnie Łagodzi zmiany trądzikowe. Stosowalam go też do masażu. Bardzo relaksująco działa jego zapach.
*Avon Care, kojąco- nawilżające mleczko do ciała z aloesem i ogórkiem- i z nim do końca nie poradziła sobie moja Siostra. Zawzsae myślałam, że to mnie szybko nudzi się jeden kosmetyk. Ona jednak mnie bije w tym na głowę. Kosmetyk jest bardzo wydajny i dobrze nawilża skórę. Jest dla niej delikatny i nie podrażnia.
*Perfecta, olejowy balsam brązujący- już nie dziwią mnie pochlebne opinie zniesione o nim na internecie. Przy regularnym stosowaniu daje skórze piękny efekt opalenizny. Nie brudzi ubrań.
*Bros, środek przeciwko komarom i kleszczom- przed momentem wstawiłam z nim chmurkę. No cóż, u nas się nie sprawdził ani w walce z komarami ani z tym, by zostać u nas na dłużej. Mało wydajny produkt, choć w wygodnym opakowaniu.
*
Pinio Magic, Musująca kula do kąpieli, którą zakupiłam w Biedronce. Kosztowała ona 5 zł. Kula ma różowy kolor, który barwi wody na ten właśnie kolor. Kula ma przyjemny zapach, który dość długo się utrzymuje. Kula ma 140g i po przełamaniu wystarcza na kilka kąpieli. Dobrze rozpuszcza się w wodzie oraz nie brudzi wanny. Nawilża ona skórę, nie podrażnia oraz nie uczula. W jej środku ukryta była niespodzianka.
Zobacz post
Musująca kula do kąpieli od Pinio Magic, którą ostatnio dorwałam w Biedronce . Kula barwi wodę na ładny błękitny kolor, szybko się rozpuszcza i wytwarza troszkę pianki która niestety szybko znika. Jej waga to 140g a cena 4.99zł, kula przecudnie pachnie i w przeciwieństwie do umilaczy od Chlapu Chlap zapach produktu czuć przez dłuższy czas w łazience. Jestem z niej bardzo zadowolona i zużyłam już 2 opakowania i cieszę się, że je kupiłam bo już ich nie ma u mnie w Biedronce. Skóra po kąpieli nie jest wysuszona ale miła w dotyku, żadnego szaleństwa nie ma ale za to jest piękny zapach. Polecam serdecznie, jak dla mnie to jedna z lepszych kul do kąpieli jakich używałam .
Zobacz post
Pierwsza część mojego denka, zbierałam je jakieś 2 tygodnie . Mam tu :
1. Odświeżacz dwufazowy od Aril z serii Magiczna Wyspa. Jestem w nim zakochana bo nie dość, że zapłaciłam za niego nie całe 5zł to na dodatek pachniał cudownie. Połączone w nim zapachy owoców, kwiatów i drewna dawało mi ogromne odprężenie. Towarzyszył mi ponad 3 tygodnie i z miłą chęcią wrócę do niego.
2. Pinio Magic czyli musująca kula do kąpieli z niespodzianką w środku. To chyba najlepszy umilacz do wanny jaki kupiłam w Biedronce. Kula kosztuje 5zł, może to i sporo ale na prawdę daje duże odprężenie. Przepięknie pachnie, jest duża i sprawia że kąpiel jest o wiele przyjemnijsza. Na pewno kupię ją ponownie .
3. Balsam brązujący od firmy Kolastyna. Uwielbiam go bo rewelacyjnie pachnie, szybko się wchłania i na prawdę działa. Jest również bardzo wydatny i nie za drogi - to najlepszy balsam tego typu jakiego używałam. Używam go przez cały rok i chyba nigdy mi się nie znudzi .
4. Garnier Fructis Przeciw łupieżowy szampon wzmacniający z ekstraktem z zielonej herbaty + pirytionian cynku. Włosy po nim super wyglądają, pachną długo i nie przetłuszczają się szybko. Przepięknie pachnie, jest troszkę gęstawy ale ogromnie wydajny i faktycznie działa przeciwłupieżowo. U Nas znika on magicznie szybko bo używam go razem z moim T .
5. Regenerujący krem do stóp Sensual Joanna z olejkiem arganowym. Ta tubka wystarczyła mi prawie na rok ale ogromnie byłam z niej zadowolona . Krem prześlicznie pachnie, cudownie się go rozsmarowuje i jest dość tłusty. Moje stopy za każdym razem cudownie wyglądały po jego użyciu. Skóra jest delikatna gładka i świetnie nawilżona.
6. Voltaren Emulgel , to kosmetyk który zawsze mam w domu. Kosmetyk ten jest bardzo wydajny, szybko się wchłania ale jego woń szybko się ulatnia. To jeden z nie wielu żeli który przynosi mi jako takie ukojenie i ładnie pachnie. Idealny na różne bóle np mięśniowe .
7. PSORICAL krem nawilżająco-łagodzący do pielęgnacji skóry łuszczycowej od firmy MEDICERUM. Krem ma białą treść, nie jest gęsty, ładnie pachnie, bardzo dobrze się rozsmarowuje. Po rozsmarowaniu wsiąka w mgnieniu oka, nie pozostawia po sobie tłustego filtru. Jak dla mnie za słabo nawilża i musiałam używać go kilka razy. Na pewno nie kupię go ponownie.
Wszystko serdecznie Wam polecam pomijając krem od Medicerum .
Uwielbiam wszelkie umilacze do wanny a to kolejny z nich .Pinio Magic czyli musująca kula do kąpieli z niespodzianką w środku. Miałam kiedyś niebieską wersję ale ta bije ją na głowe bo jest o wiele lepsza. Kula waży 140g i kosztuje 4.99zł w Biedronce. Kosmetyk ma śliczny różowy kolor, po wrzuceniu buzuje się jak gotująca woda, szybko się rozpuszcza. Jej zapach jest przepiękny, to słodki słodyczowy zapach który cudownie otula ciało podczas kąpieli. Produkt barwi wodę na różowy kolor, sam zapach bardzo dlugo czuć w powietrzu. Na skórze czuje się go mniej ale za to skóra po niej jest fajnie mięciutka. Jestem z niej bardzo zadowolona .
Chętnie kupię ją ponownie, polecam .
P.S niespodzianka jaka była w środku to mała różowa pięcioramienna gwiazdka ( muszelka ) .
Podobne produkty
