3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Malinowy peeling do twarzy z kryształkami cukru trzcinowego, liofilizowanymi cząsteczkami malin, ekstraktem malinowym oraz olejem z pestek malin. Wzbogacony olejem migdałowym i kwasem hialuronowym doskonale oczyszcza z martwych komórek naskórka. Peeling o apetycznym aromacie malin wyraźnie wygładza, nawilża, odświeża koloryt skóry przygotowując ją do aplikacji kolejnych preparatów.

Produkt dodany w dniu 09.01.2019 przez carlax

#peelingmalinowyapis

Peeling cukrowy do twarzy od Apis . Uwielbiam ten produkt, ma przepiękny i naturalny zapach malin. Peeling jest bardzo, bardzo wydajny. Sukcesywnie odświeża i wygładza, skóra po aplikacji jest bardzo miękka i świetnie oczyszczona. Zdecydowanie polecam!

Zobacz post

Apis Peeling do twarzy, Cukrowy, Z liofilizowanymi malinami, Raspberry Glow

Ostatnio udało mi się zużyć ten peeling. Znalazłam go kiedyś w goldenboxie, kilka miesięcy temu. Jest to produkt marki Apis raspberry glow, cukrowy peeling z liofilizowanymi malinami. Miał ogromne opakowanie 220 gram, więc takie jak peeling do ciała a był do twarzy. Posiadł bardzo dużo olejków w składzie, wręcz podczas aplikacji trzeba było wszystko wymieszać, bo warstwy się oddzielały. Peeling dobrze oczyszczał skórę, pozostawiał ją rozświetloną, jednak nie podobał mi się warstwa olejkowa na twarzy po aplikacji. Dla mojej skóry twarzy raczej taka warstwa nie jest odpowiednia. Ostatnie 2 razy użyłam na ciało i tutaj sprawdził się już dużo lepiej. Był bardzo wydajny.

Zobacz post

apis

Peeling cukrowy marki apis z liofilizowanymi malinami.
Ostatnio musiałam wyrzucić mój jajeczkowy peeling marki holika holika, gdyż się już przeterminował, więc nadeszła kolej na coś nowego.
Ten peeling ma cudowny zapach, bardzo apetycznie pachnie malinami, można w nim nawet dojrzeć cząsteczki oraz pestki z malin!
Trochę męczy mnie fakt, że za każdym razem trzeba go rozmieszać, gdyż u góry jest praktycznie sam olej, a na dole cukier. Mieszanie go idzie czasami trochę opornie i trzeba uważać, bo łatwo go można wylać.
Nałożenie go na twarz to też trudne zadanie, bo bardzo szybko spada! Jednakże daje bardzo fajny efekt, przede wszystkim nie podrażnia skóry i mimo, że ma grube drobinki, to również jej nie kaleczy! Świetnie nawilża i oczyszcza twarz, nie wyskakują po nim żadni nieprzyjaciele. Peeling jest ogromny i trzeba go całkiem szybko zużyć, bo jego data ważności wynosi 4 miesiące od momentu otwarcia. Peeling jest ogromny i trzeba go całkiem szybko zużyć, bo jego data ważności wynosi 4 miesiące od momentu otwarcia.

Zobacz post

goldenbox

Jeden z dwóch zamówionych boxow na promocji Be Glossy na który otrzymałam zniżkę -40%. Według mnie ten box jest świetny i naprawę mi się podoba. Jak go zobaczyłam po raz pierwszy, to naprawdę żałowałam, że zrezygnowałam z subskrypcji GoldenBox, ale na szczęście udało mi się go kupić i to jeszcze na promocji. Choć nie ukrywam, że liczyłam na inny kolor cienia od Nabli, ale tego może też będę używać.
W boxie znalazłam:
Bandi Vera Care krem redukujący zaczerwienienia.
Jest to chyba najbardziej dopasowany do mnie produkt z boxów jakie ostatnio dostałam. Już nie mogę się doczekać żeby go użyć, choć kremów mam duży zapas.
Apis peeling cukrowy z liofilizowanymi malinami.
Z tego kosmetyku też jestem bardzo zadowolona, ponieważ kocham peelingi!
Clochee Light Moisturising Balm.
Lekki nawilżający balsam w rozmiarze travel size. Był to kosmetyk wymienny z tonikiem Clochee oraz kulą do kąpieli ze Starej Mydlarni.
Cień do powiek Nabla.
Pojedynczy cień Nabla w kolorze Virgin Island. Można było dostać także odcień Millennium na który szczerze liczyłam.
Manna Kadar Lash Extending Primer.
Primer pod maskarę do stosowania jako baza. Wydłuża, nawilża i odżywia rzęsy. Jestem bardzo ciekawa.
Institut Esthederm Osmoclean Gentle Deep Pore Cleanser.
Miniatura głęboko oczyszczającego kremu do twarzy i dekoltu dla każdego rodzaju skóry.
Ja jestem bardzo zadowolona z tego pudełka.

Zobacz post
1