Prreti

PATHOLOGIA

Piękny zapach I kojące uczucie tak opisałabym ta koreańska maseczkę do ust firmy Prreti Honey. Zakupiona przy okazji gdy kupowałam więcej produktów że strony która posiada w asortymencie dużo koreańskich kosmetyków, cena to około 20 więc całkiem przyzwoita.
Zacznę od tego że jest to maseczka na noc, lecz zdarzało mi się używać ja w ciągu dnia gdy miałam dużo czasu, coś sobie sprzątałam itd. Odrazu powiem ze trafiła do ulubieńców, nie tylko fajnie nawilża, i robi usta miękkie bez suchych skórek ale daje też duże ukojenie jeśli jest zima i z powodów pogody przewieje wam usta oraz czujecie piekące uczucie i dyskomfort, wystarczy odrobina maseczki i odrazu czuć piękny zapach I mega ulgę na ustach. Kolejnym plusem jest też aplikator w formie takiej jak błyszczyk, przez co jak widać na nagraniu można fajnie dozować i nakładać gładko na usta, po nałożeniu pięknie się błyszczą ale nie kleją aż tak żeby to miało przeszkadzać w użytkowaniu jej na noc jak zaleca producent. Po korzystaniu w dzień po około godzinie fajnie się wchłania i nie widać jej powoli, po nocy oczywiście wstając rano nie ma jej już praktycznie a usta są miękkie i zadbane, z czystym sumieniem polecam, wydajna, nie droga i robi robotę, na pewno po użyciu tego opakowania ja zakupie, szczególnie w zimie pomaga dbać o usta oprócz samych pomadek i dzięki temu nie przesuszają się aż tak podczas kiepskiej aury na zewnątrz.
Myślę że słowo wyjątkowa jest tu dobre.
Polecam i chętnie poczytam jak sprawdziła się u was 😊
Buziaki 💋

gilgotka

Zestaw miodowych, słonecznych kolorem kosmetyków. Przyznam, że miodowe kosmetyki najchętniej używam jesienią i zimą ze względu na otulający zapach. Wielbię herbatę z miodem i sokiem malinowym, a tym razem kosmetyczna wersja. Od dawna planowałam już zakup maseczki na usta na noc firmy Prreti w wersji Miód- Jagoda. Udało mi się upolować ją w Hebe za 21,99 zł i przyznam, że moim zdaniem to dobra cena. W opakowaniu się absolutnie zakochałam! Drugi kosmetyk to maseczka w płachcie o właściwościach wygładzających marki Esfolio, którą poznałam stosunkowo niedawno. Testowałam już kilka ich masek i póki co się nie zawiodłam. Ta w wersji miodowej nie tylko czarowała mnie wizualnie, ale na skórze sprawdziła się świetnie. Kosztowała 3,99 zł w Rossmannie. I co mnie mile zaskoczyło to fakt, że oba kosmetyki mają bardzo naturalne i przyjemne dla nosa zapachy. Czuć tutaj miodek i takie bijące od nich ciepło, więc jestem bardzo zadowolona.

anethyy

Pamiętam swego czasu taki szał był na instagramie na tą jagodową maseczkę do ust z miodem, że aż sama postanowiłam ją kupić w Hebe za 21.99zł i wypróbować. Dzisiaj bym nigdy nie dała tyle kasiory za taki kosmetyk, no ale...
Zacznę od tego, że opakowanie tej maseczki naprawdę przyciąga wzrok. Jest urocza po prostu 🐝 Mała tubka, a mega wydajna.
Jeśli chodzi o konsystencję, to jest mega kleista, ale to za sprawą miodu w składzie🍯 Zapachowo w ogóle nie przypomina niczego a szkoda, bo spodziewałam się czegoś przyjemnego. Używałam jej na noc, bo tak zaleca producent.
Po nałożeniu jej na usta strasznie się kleją, a jeśli chodzi o działanie to nie odczułam jakiegoś spektakularnego efektu wszyscy tak strasznie zachwalali tą maseczkę, a u mnie nie sprawdziła się jakoś super. Coś tam nawilżyła usta, bo stały się miękkie, ale skórki jakie byly przed, takie były i po więc tutaj w tej kwestii nic się nie zmieniło przez co mega się na niej zawiodłam.

lubietox3

Maseczka do ust na noc marki Prreti wersja z miodem i jagodami. Ten balsam / maska zrobiła na mnie duże wrażenie. Już dawno mnie kusiła i moja @candysmile wyczytała mi to z myśli. Maska ma żółtawy kolor, a także gęstą i lepką konsystencję. Kompletnie mi to nie przeszkadza, na noc tym bardziej, ale nie ukrywam na dzień czasem również sięgam. Bardzo długo się wchłania, usta są pokryte lepką mazią, a po czasie sprawia, że usta są w dużo lepszej kondycji, zregenerowane, miękkie, dużo mniej suche. Fajne działanie. Do tego pięknie pachnie, głównie miodem, a w tle owocami leśnymi. Opakowanie jest przeurocze, niczego mu nie brakuje i przypomina standardowy błyszczyk.

jesienna

Prreti Lip Sleeping Mask Honey & Berry, czyli całonocna maseczka do ust w wersji miód j jagoda

Był czas kiedy moje usta niesamowicie się wysuszały, zaczęłam więc szukać jakiegoś ratunku. Kupowałam pomadki ochronne, używałam peelingów aż trafiłam na maseczki do ust. Ta z firmy Prreti jest drugą i zdecydowanie moją faworytką wśród doświadczeń z tym produktem. Po pierwsze usta przestały się przesuszać i nie powstają już nieestetyczne skórki, które okropnie wyglądają pod moimi najczęściej noszonymi matowymi pomadkami. Po drugie jej użycie jest bardzo przyjemne. Po nałożeniu czuję, że mam coś na ustach, ale nie jest to warstwa nieprzyjemna. Pomimo pocierania wargi o wargę maseczka jest i trzyma się skóry i nie ściera. Bardzo mocno się błyszczy i nadaje ustom coś takiego jakby były pełniejsze i większe. W smaku zdecydowanie bardziej wyczuwam jagodę, bardzo przyjemna ta jagoda. Opakowanie to miękka tubka z której z łatwością można wycisnąć produkt. Ma 15 g pojemności i jest naprawdę bardzo wydajna. Szata graficzna jest wesoła i ma optymistyczne przyciągające spojrzenie kolory. Dostępna jest i w drogeriach internetowych i w stacjonarnych , koszt jej zakupu to około 20 złotych często można spotkać na nią promocję w granicach 15 złotych

Sherifka89

Moja pierwsza maseczka do ust jakiej kiedyś używałam. Przyznam, że byłam nią zachwycona i żałuję że nie kupiłam jej więcej . Mam tu Prreti
Maseczka na usta, Całonocna, Lip Sleeping Mask, Miód i jagoda. Kupiłam ją w Jawie za ok 10zł, jest ona w tubce o wadze 15g. Mała tubeczka w żółtym kolorze z uroczymi pszczółkami już robią fajną robotę . Maseczka bardzo przyjemnie i odprężająco pachnie. Treść maseczki jest bardzo gęsta, usta się kleją ale to nie problem bo ja i tak maseczkę robiłam jedynie na noc. Mi ta maseczka pachniała owocami leśnymi i miodem . Jak działa? cudownie, usta po nocy były zawsze idealnie nawilżone, gładkie, delikatne i wyglądały na bardzo zdrowe. Jak dla mnie to najlepszy kosmetyk do pielęgnacji ust. Chętnie bym do niej wróciła .

Brighty

Maseczka na usta na noc miód i jagoda od Prreti. Jest w ślicznej, żółtej tubce z pszczółką, łatwo się nakłada na usta. Ma lepką konsystencje, ale używa się jej na noc, dobrze nawilża i wygładza usta, nie są spierzchnięte. Pachnie bardzo ładnie miodem i jagodami. 😍 Moje usta są po niej zregenerowane i wyglądają zdrowo. Tubka ma pojemność 15 g i maseczka jest bardzo wydajna, wystarczy nałożyć odrobinę.

Anja174

Moje zamówienie z Hebe ❤️ Były dosyć fajne promocje, więc je wykorzystałam a przy okazji kupiłam rzeczy, które już dawno chciałam wypróbować. Krem Miya 😍 był akurat w promocji. Tej wersji jeszcze nie miałam, a kosztował niecałe 20 zł. Cena regularna do 35 zł, ten krem rzadko był na promocjach, inne wersje często można kupić nawet za ok 15 zł. Drugi kosmetyk to coś czego potrzebowałam. Olejek do kąpieli Nivea. Ostatnio strasznie przesusza mi się skóra i mam nadzieję, że ten olejek nie będzie jej dodatkowo przesuszał. Kosztował ok 15 zł. Trzeci kosmetyk to też coś czego potrzebowałam. Moje usta ostatnio były okropnie przesuszone i piekły. Podejrzewam, że to wina bardzo silnego wiatru, który wieje u mnie prawie codziennie. Usta się przesuszone a czytałam że ta maseczka na usta bardzo pomaga. Kosztowała ok 21 zł. Już raz jej użyłam i naprawdę fajnie nawilża, a do tego pięknie pachnie. Ostatni kosmetyk to zachciewajka. Nie chcę mi się na co dzień malować, ale czasami delikatnie podkreślam brwi i maluje rzęsy. Nie chcę mi się używać pomady do brwi, dlatego kupiłam wosk z Bell, żeby szybko przyciemnić brwi. Czytałam o nim dobre opinie, więc się skusiłam. Kosztował ok 11 zł. Paczka dotarła do paczkomatu w przeciągu 2 dni, więc duży plus dla Hebe!

Nuanda

Moja już druga maseczka na noc z serii honey&berry. Lubię naturalne kosmetyki, azjatyckie produkty też zazwyczaj spełniają moje oczekiwania. Oprócz maseczki na twarz zdecydowałam się na produkt dedykowany jedynie ustom. Jest zima i pielęgnacja ich dla mnie jest bardzo wymagająca, ponieważ często są suche. Opcja odżywiania w czasie snu jest świetna, chociaż mam wrażenie, że trochę produktu wcieram w poduszki czy kołdrę podczas nocy. Poza tym pachnie świetnie i jest przyjemna w użyciu.

madziek1

Prreti Lip Sleeping Mask Honey & Berry - to nocna maseczka na usta w formie błyszczyku. Jest to kolejny produkt od @dastiina z naszej kosmetycznej wymiany. Wiele razy przechodziłam obok tego kosmetyku, ale zawsze odpuszczałam. Dlatego bardzo się ucieszyłam, że będę mogła go przetestować. Już samo opakowanie jest mega urocze, żółte, ociekające miodem z pszczółkami
Maseczka ma postać lekko miodowego żelu, o dość gęstej lejącej konsystencji. Pachnie słodko, lekko owocowo, ale zupełnie pozbawiona jest smaku. Dobrze, bo bym ciągle ją zlizywała. Nałożyłam kosmetyk cienką warstwą na usta i pozostawiam na noc. Rano usta były bardzo miękkie, sprężyste i łatwo nakładało się na nie pomadkę. Dzisiaj użyłam jej jeszcze 2 razy i muszę przyznać, że nie potrzeba całej nocy, żeby uzyskać taki efekt. Jak dla mnie bomba! Nawilżenie, wygładzenie i efekt zdrowych, pełnych ust gwarantowany! Dziękuję Justynka

coconut345

Maseczka do ust na noc Prreti miód i jagoda. Maseczkę kupiłam w Hebe w promocji jest teraz za około 13 zł. Nigdy nie miałam maseczek na noc do ust i postanowiłam spróbować. Maseczka ma nawilżac, wygladzac usta, dodać im jędrności i miękkości. Maskę użyłam dopiero raz, posmarowlam cienka warstwę i zostawiłam na noc. Moje usta nie są jakoś bardzo przesuszone ale trochę nawilżenia potrzebowały. Usta po maseczkę są naprawdę bardzo dobrze nawilżone, gładkie przez co też zrobiły się pełniejsze. Maska ma też śliczny słodki jagodowy zapach. Jestem bardzo zadowolona z tej maski, opłaca się ją kupić teraz w promocji, bez promocji kosztuje chyba 22 zł ale nawet za 22 zł opłaca się ją kupić, bo jest naprawde super

Sherifka89

Te wszystkie kosmetyki kupiłam wczoraj w Jawie dla mojej sąsiadki Gosi. Ma Ona ogromny problem z popękanymi ustami i szczerze nic jeszcze jej nie pomogła aby chociażby dobrze je nawilżyć. Wybrałam dla niej trzy fajne kosmetyki, które zaczęła stosować od razu. Ja też je sprawdziłam i przyznam, że pachną ślicznie i mam nadzieję że świetnie się sprawdzą.
evree, peeling cukrowy do ust o zapachu i smaku pomarańczowym. W plastikowym pojemniczku jest zamknięty kosmetyk w kolorze pomarańczowym, jego treść jest troszkę jak galaretka oblepiona cukrem . Peeling prześlicznie pachnie, fajnie wyciąga się go z opakowania a samo opakowanie ma pojemność 10ml. Kosmetyk na delikatne drobinki, jest przyjazny dla must a drobinki przy masowaniu fajnie się rozpuszczają. Po pierwszym użyciu czuć , że usta są bardziej miękkie.
evree, balsam do ust, zmarszczek pod oczami, łuszczącą się skórę, podrażnienia i odciski. Kosmetyk ma dziwny ale i jednocześnie przyjemny zapach. W plastikowym opakowaniu mieści się go 10ml, jego treść jest jak twarde masełko ale przy dotknięciu rozpuszcza się i robi się jak olejek. Balsam jest tłusty, super nawilża skórę i daje to nawilżenie czuć do kilku godzin. Jak dla mnie jest to idealny kosmetyk na wszelkie kłopoty z suchą skórą.
Prreti, maseczka na usta do stosowania na noc. Lip Sleeping acacia honey & berry mic, miód i jagoda. Ja sama zakochałam się w tej maseczce bo tubka i sposób w jaki nakładamy ją na usta dzięki niej jest super. Kosmetyk przyjemnie bardziej miodowo pachnie, ma super lekką gęstą treść i dobrze nakłada go się na usta. Maseczka w kilka sekund zasycha, ściąga lekko usta przy czym bardzo mocno je nawilżając.

Każdy ten kosmetyk bardzo mi się podoba, za peeling zapłaciłam 9zł, za balsam 7zł a za maseczkę 13zł.
Wszystko serdecznie polecam .

dastiina

Prreti - Honey&Berry - Lip Sleeping Mask
Jest coś co zauroczyło mnie w tym kosmetyku- na pewno szata graficzna jak i zapach.
Może zacznijmy od początku - małe, żółte, kartonowe opakowanie chowa w sobie tak samo żółtą tubeczkę.
Rozczuliły mnie te słodkie pszczółki- które są nadrukowane na opakowaniach.
Tubka- to dobry sposób wg mnie na nakładanie maseczki na usta- forma "błyszczyka", bo inaczej nie da się określić tego produktu.
Ma gęstą konsystencję, troszkę lepką, ale mnie to wcale nie przeszkadza, bo ta maseczka na noc.
Zapach- mniam... miód i jagoda - nawet też troszkę smakuje. ;-)
Jak używamy kosmetyku? Po prostu- nakładamy na ustach- jak każdą pomadkę czy balsam- idziemy spać, a rano budzimy się z miękkimi, gładkimi ustami.
TAK! Tak własnie działa ten kosmetyk.
Nawilża usta, redukuje suche skórki, regeneruje je.
Poza tym- koi - idealny kosmetyk na zimę - kiedy usta potrzebują szczególnej pielęgnacji.