Natura Siberica

Ostatnio postanowiłam wypróbować mniej drażniące kosmetyki do pielęgnacji włosów. Szukałam czegoś bez SLS, parabenów, bez skomplikowanego składu i tak oto trafiłam na szampon i odżywkę firmy Natura Siberica. Zarówno szampon jak i odżywka są z serii rokitnikowej do włosów normalnych i suchych, posiadają szereg pielęgnujących składników tj. olejek arganowy czy witaminy, aminokwasy. Nie ukrywam, że dużą rolę w wyborze odegrał design butelek - jest przepiękny! Zapach dla niektórych może nie odpowiadać, natomiast ja, o dziwo, nie mam z nim problemu (zwłaszcza, że nie toleruje zapachu większości kosmetyków z rokitnikiem). Jeżeli chodzi o efekt - szampon ma działanie silnie oczyszczające, przez to moje włosy byłyby przesuszone, gdyby nie odżywka, która cudownie nawilża, włosy rozczesują się jak po zastosowaniu odżywki z silikonem bez obciążenia włosów. Skuszę się jeszcze na inne produkty tej marki.

Zobacz post

Rokitnikowa odżywka do włosów natura siberica, to produkt z którym średnio się polubiłam. Po pierwsze bardzo wysoko w składzie ma silikon, a ja staram się wybierać odżywki bez nich. Tym razem zwyczajnie się nacięłam, nie sądziłam, że marka, która kreuje się na tak naturalną wepchnie silikon na sam początek składu odżywki . Kolejne co mi w niej nie odpowiadało to konsystencja - jak dla mnie jest za rzadka. Ja jednak lubię gęste i treściwe maski o co w przypadku kosmetyków naturalnych dość ciężko. Zapach typowo rokitnikowy, kojarzę go już z innych kosmetyków, jak dla mnie to zapach herbatki w granulkach z dzieciństwa . Odżywka znacząco wygładzała włosy - no bo tak przecież działają silikony. Szybko mi się znudziła i dość rozczarowała, więc poleciała w świat.

Zobacz post