12 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 04.05.2018 przez ralpf

Purederm Maska do twarzy w płacie, Kolagenowa, Czekolada

Maseczka w płachcie czekoladowo-kolagenowa. Opakowanie bardzo ładne przypominające słoik z zamkniętą czekoladą. Po otwarciu maseczka pachnie czekoladą, ale jest to dość sztuczny zapach. Płachta ma dodatkową warstwę na okolice pod oczami. Płachtę ciężko było mi równomiernie założyć. Na dole nie chciała się przykleić i wisiała. Maseczka jest bardzo dobrze nawilżona. Po użyciu skóra jest napięta i nawilżona. Jest to dobra maseczka.

Zobacz post

Purederm Maska do twarzy w płacie, Kolagenowa, Czekolada

Czekoladowo-kakaowa maseczka kolagenowa, dostałam ja od kochanej @madziek1 .
Maseczka bardzo mi się spodobala, spełnia wszystkie moje wymagania. Ma delikatny zapach, troszke przypominajacy czekolade. Cala esencja znajduje się na maseczce, nie w opakowaniu a takze tkanina jest idealnie nawilżona, esencja z niej nie spływa. Tkanine łatwo jest rozlozyc i nalozyc na twarz. Po sciagnieciu jej skora jest nawilozona i calosc esencji się wchłania, nie pozostawiajac nieprzyjemnej, tłustej powloki.
Jest super .

Zobacz post

Purederm Maska do twarzy w płacie, Kolagenowa, Czekolada

Czekoladowo - kakaowa maseczka kolagenowa w płachcie od Purederm. Ekstrakt z kakao wspomaga elastyczność skóry oraz ja odżywia. Witamina E i kolagezapobiegaja starzeniu i rozświetlają. Ma bardzo fajnie skrojoną płachtę, która idealnie przylega do twarzy. Pięknie pachnie czekoladą. Nawilża, a dodatkowo wygładza skórę. Po zdjęciu maseczki twarz jest rozświetlona i miękka w dotyku. Maseczkę kupiłam na promocji w Biedronce za jedyne 99 gr. Ma przyciągające wzrok opakowanie więc to też napewno zadecydowało o tym że się nią zainteresowałam.

Zobacz post

maska

Purederm, Maska do twarzy w płacie, Kolagenowa, Czekolada,

Jest to maska w płacie, który jest całkiem gruby i nieźle wykrojony. Jest dobrze nasączony, ale nie ścieka po twarzy. Zapach niestety nie za bardzo przypomina czekoladę czy kakao, aczkolwiek jakby się uprzeć, to może czuć tam jakąś nutkę.

Twarz byla świetnie nawilżona! Była miękka i gładka, miła w dotyku. Skóra była jędrne i naprężona.

Zobacz post

kosmetyki denko bebe

Żałuję, że wcześniej nie zbierałam denka bo było go u mnie znacznie więcej niż obecnie. Tym razem mam moje denko z przed minionego tygodnie - 7 dni. Nie mam tego wiele ale staram się zbierać to co zużyje na bieżąco.
1. Próbka żelu pod prysznic o zapachu truskawki 10ml od firmy Le Petit Marseiliais . Zakochałam się z tym żelu, wszystko jest w niem na prawdę super. Bardzo dobrze się pieni, wytwarza morzeee białej piany i super myje ciało. Szkoda tylko, że próbka wystarczyła ja jeden raz.
2. Bubble Bath od Cien - kąpiel w piance - 40ml to płyn w kolorze niebieskim. Pierwszy raz miałam styczność z takim kosmetykiem i przyznam, że bardzo mi się spodobał. Nie wpływała jakoś spektakularnie na skórę ale świetnie umilał czas podczas kąpieli. Wytwarzał dużo bielutkiej piany a woda miała kolor pięknego błękitu .
3. Dezodorant w kulce Pur Blanca AVON 50ml. Uwielbiam zapach Pur Blanca i mimo, że dezodorant ten praktycznie nie wpływa na ochroną przed potem to sam zapach wynagradza wszystko. Kosmetyk nie jest drogi, lubię go używać bo jego woń jest na prawdę śliczna.
4. Sól do kąpieli Bebeauty KASZMIR odprężenie 600g. Uwielbiam takie dodatki w postali soli, bardzo dobrze mnie odpręża a w dodatku ślicznie pachnie. Sól nie wpływa na skórę ale sprawia, że sprawia że woda ma ładny różowy kolor a w łazience unosi się jej zapach bardzo długo.
5. 6 i 7. To cudowne maski w płachcie od PUREDERM . Są o zapachu czekoladowo-kakaowym, ogórkowym oraz poziomkowym. Każda z nich zawiera kolagen, ja osobiście bardzo jestem z nich zadowolona. Moja skóra po ich użyciu wyglądała na prawdę zdrowo i była wypoczęta. Idealne nawilżenie uzyskałam od każdej, skóra była promienna a plusem było to, że esencji nie miała za dużo i wszystko wsiąkło w moją skórę.
8. Cien - mydło w kostce o zapachu Frezji 100g. Nie mam nic do zarzucenia temu produktowi, jedyne co to mogłoby bardziej realnie pachnieć. Fajnie myje ręce, jest bardzo wydajne , dobrze się pieni a co najważniejsze to to , że nie wysusza .
Z każdego kosmetyku jestem bardzo zadowolona i chętnie sięgnę po niego ponownie dlatego polecam .

Zobacz post


maseczki

Maseczki od PUREDERM, których jakiś kilka dobrych miesięcy temu używałam. Mam tu trzy różne wersje, czekoladowo - kakaową , malinową oraz ogórkową. Wszystkie są kolagenowe, ślicznie pachną i kosztowały mnie po ok 4zł za sztukę . Przyznam, że wszystkie wspaniale wpłynęły na moją skórę - czułam że była odprężona, wypoczęta i idealnie nawilżona. Ich płachty była fajnie nawilżone, nie spływało mi nic po szyi. Materiał pałacht był milutki i super się ją nakładało bo i fajnie pasowały na twarz. Bardzo chętnie po nie sięgnę znów, polecam serdecznie .

Zobacz post

-

Ostatnia z trzech maseczek od PUREDERM jakie miałam przyjemność wypróbować w minionym czasie. Na koniec zostawiłam sobie czekoladowo - kakaową maseczkę kolagenową i przyznam, że była nawet fajna . Najbardziej obawiałam się, że będzie miała sztuczny zapach czekolady z kakao ale bardzo mnie zaskoczyła - obłędnie pachnie czekoladą . Maseczka ta pięknie nawilża skórę oraz regeneruje zniszczony naskórek, sprawiając również że buzia jest wypoczęta i promienna. Wszystko co jest w niej zawarte - na prawdę dobrze robi na cerę . Tak jak było w poprzednich maskach, fajnie się ją nakładało, nie ociekała a w czasie gdy miałam ją na buzi czułam jak wysycha i to co jest zawarte w płachcie wsiąka w moją skórę. Jestem z niej zadowolona i cieszę się, że mogłam ja wypróbować. Polecam, .

Zobacz post

-

Nowości maseczkowe jakie kupiłam kilka dni temu i już w połowie je zużyłam. Czyste piękno to maseczki, które mają po 7ml, jedna jest nawilżająco wygładzająca, druga odżywczo regenerująca a trzecia oczyszcza i matuje. Można je kupić w Biedronce za ok 4zł, na dzień dzisiejszy najbardziej zawiodła mnie Choco Mask, czekoladowe odżywienie. Maseczka praktycznie nic nie zadziałała i w dodatku wysuszyła mi skórę - za 4zł można kupić coś o wiele fajniejszego. Mud Mask glinkowa odnowa ma za zadanie oczyścić i zmatowić, oczyszcza bez szału, matowi trochę ale również wysusza ;/ . Zakochałam się zaś w Wild Strawberry Mask czyli w poziomkach młodości . Myślałam, że pozostałe maseczki też takie będą ale niestety zawiodłam się. Ta idealnie nawilżyła moją skórę, cudownie ja wygładziła i sprawiła że była bardzo wypoczęta a w dotyku jak jedwab . 3 maski w płachcie od skin Recovery PUREDERM, wszystkie są kolagenowe - malinowa, ogórkowa oraz czekoladowo-kakaowa. Z tego co wiem, maseczki cudownie nawilżają skórę, bajecznie pachną i sprawiają że skóra wygląda na wiele zdrowszą . Ich cena w Biedronce to ok 4zł więc chyba nie aż tak dużo, mam nadzieję że u mnie się sprawdzą choć nie jestem wielką miłośniczką masek w płachcie ... Wild Strawberry Mask ogromnie Wam polecam, jest cudowna!! .

Zobacz post

-

Purederm choco cacao collagen mask czyli czekoladowa maseczka w płachcie, którą kupiłam w Biedronce jeszcze przed świętami za 5 złotych. Maseczka ma piękne opakowanie, dobrze się je rozdziera, płachta jest złożona i mocno nasączona. Lekko ją wycisnęłam z nadmiaru esencji i trzymałam na twarzy 15 minut. Zapach maseczki owszem jest czekoladowy i ciasteczkowy,ogólnie słodki, ale niestety sztuczny- na szczęście nie jest intensywny. Maseczka Ma lepiej wycięte otwory niż np te z Bioaqua ale nadal jest na mnie za duża i muszę ją co jakiś czas doklepać do twarzy. Skóra po maseczce jest nawilżona, gładka i błyszcząca ale nie zauważyłam po jednym użyciu większego efektu.

Zobacz post

-

Czekoladowa maska do twarzy w plachcie kupiona jakiś czas temu w Biedronce.
Co obiecuję nam producent?? Podobno łatwo i skutecznie nawilża dzięki zawartości ekstraktu z kakao, kolagenu i witaminy E. Zaawansowana formuła kakao ma przywrócić elastyczność i witalność skóry, zregenerować i pozostawić cerę gładką i odprężoną.

Jestem leniem, więc taka forma maseczki jest jedną z moich ulubionych, wystarczy nałożyć, odczekać i ściągnąć.

Pierwsze co zwróciło moją uwagę po otwarciu opakowania do zapach, liczyłam na słodki zapach czekolady ale się rozczarowałam, zapach jest dość chemiczny. Płat jest mocno nasączony, ale esencja nie spływa. Wycięcia na oczy i usta są dobrze dopasowane, płat jest dość cienki ale nie zerwał się. Po uczuciu skóra była dobrze nawilżona, nie miałam wrażenia że skóra jest zbyt ściągnięta.
Raczej nie kupię już tej maski ponownie, zniechęcil mnie zapach.
Plusem jest niezbyt wysoka cena.

Zobacz post


-

Kolagenowa maska w płachcie firmy Purederm pachnie pięknie czekoladą, co bardzo umila jej aplikację Ta maskę dostałam w prezencie od @Sherifka89 i tak mi jakoś się dziś zachciało słodkiego i postanowiłam ją wypróbować Płat jest nieco grubszy niż te ze znanych mi wcześniej masek. Jeśli chodzi o krój to ma on zbyt małą szerokość na czoło jak dla mnie, ale za to pasek pomiędzy ustami a nosem jest okej. Trochę namęczyłam się tez przy oczach, bo w płacie są jakby nacięcia i można to dopasować pod siebie i to mi akurat bardzo odpowiada, ale jakoś ciężko mi to wychodziło tym razem.
Jak już wspomniałam maska podczas aplikacji pięknie pachnie czekoladą. Podczas działania delikatnie chłodzi skórę. Z niewiadomego powodu w trakcie jak ją nosiła zsunęła mi się trochę na czole - byłam zaskoczona, jak dotąd przy żadnej masce mi się to nie zdarzyło, a ta nie była jakoś bardziej nasączona niż pozostałe, ani nie czułam żeby się obluzowywała.
Maska zawiera ekstrakt z kakao, kolagen - odpowiedzialny za wygładzenie skóry oraz wit. E. Ma działanie przywracające elastyczność i witalność skóry. Ja sobie niedawno ściągnęłam aplikację, która na podstawie naszego selfie podaje nam stan naszej skóry. I jestem przerażona moimi wynikami! Dlatego ostro się ostatnio wzięłam za maseczkowanie, zwłaszcza, że mam ogromne ilości zapasów tych kosmetyków ;-)
Maskę trzymałam na twarzy około 15 minut. Po zdjęciu odczuwałam lekkie pieczenie pod oczami na policzkach, ale skóra wyglądała dobrze i nie była nigdzie zaczerwieniona. Efekt był naprawdę WOW - skóra była znacznie bardziej wygładzona i miała wyrównany kolor. Niestety na jej powierzchni był wyczuwalny film, co mnie trochę drażniło, ale postanowiłam zacisnąć zęby i go nie zmywać Popsikałam tylko twarz kokosową esencją z Miya (która jest magiczna!!! Niedługo przygotuję o niej chmurkę :serce i tak pachnąca niczym pączek kokosowo-czekoladowy poszłam spać

Zobacz post

-

Kakaowa maseczka do twarzy w płacie od Purederm

Druga z serii Skin Recovery, która trafiła na moją twarz już kilka dni temu. Jestem naprawdę pod wrażeniem, ile ta firma jest w stanie zaoferować mojej skórze za jedyne 3,49! Płachta mięciutka, dobrze wycięta i mocno nasączona pięknie pachnącym serum. Aplikacja zajmuje chwileczkę, a sama maseczka nie zsuwa się z twarzy, nie odstaje, można w niej normalnie funkcjonować

Mówiłam, że pięknie pachnie? Delikatny zapach kakao, taki niezbyt intensywny i nie duszący, aż się ma ochotę na czekoladę A przy tym maseczka rzeczywiście działa! Skóra jest wyraźnie nawilżona i odżywiona, sprawia wrażenie bardziej napiętej i zbitej, odmłodzonej Moim zdaniem to idealna maseczka przed imprezą!

Po zdjęciu maski i wchłonięciu się resztek płynu skóra nie jest lepka ani tłusta. Równie dobrze można by sobie darować resztę pielęgnacji =)
Jak wiecie, to druga maseczka z tej serii, którą sprawdziłam. Do opisania mam jeszcze jedną - moją ulubioną! Dlatego już siadam do kolejnej chmurki

Zobacz post

-

Maseczka Purederm czekoladowo - kakaowa kolagenowa kupiłam ją oczywiście w Biedronce.Maseczka jest na bawełnianym płacie bardzo mocno nasączona więc trzeba odcisnąć nadmiar płynu.Jeśli chodzi o kształt maski to wielkością jest nawet w porządku, otwory też są nawet dobrze wycięte.Jednak na mojej buzi na początku dobrze się trzymała a potem lekko się odklejała.Jestem zawiedziona zapachem liczyłam na słodki zapach czekolady a tu rozczarowanie.Jeśli chodzi o jej działanie jestem zadowolona. Twarz była dobrze nawilżona i miękka, nie lepiła się. Esencja dobrze się wchłonęła więc nie musiałam jej wklepywać. Skład maseczki nie do końca jest świetny.

Zobacz post

-

Czekoladowa maseczka w płacie Purederm, którą dostałam w paczuszce od @Yuniku!
Testowałam ją 1 raz, zaraz po peelingu i kąpieli i powiem szczerze, efekty są świetne

Chyba żadna dotychczasowa maseczka, nie nawilżyła mojej skóry aż tak bardzo. Przytrzymałam ją na 20min. Skóra mnie nie piekła, nie była podrażniona. Cały płat, nawilżony był bardzo mocno, wystarczyło jeszcze na szyję i dekolt. Po ściągnięciu byłam w szoku. Jeszcze nigdy nie czułam takiego nawilżenia i ściągnięcia skóry. Rewelacja! Działa tak jak powinna działać. Jedyne do czego byłabym w stanie się przyczepić, to brak zapachu czekolady, kakao.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem