Tony Moly

Tą maseczkę otrzymałam w zeszłorocznej paczce urodzinowej od naszej @Dell.Już dawno miałam ochotę ją zdenkować ale ten słodki pokemon tak na mnie działał że nie miałam sumienia ruszyć tego opakowania .Ostatnio miałam spory problem z twarzą i długo nie używałam żadnych maseczek ale w końcu twarz wygląda normalnie i mogę znowu wrócić do wieczornego relaksu z maseczkami.W tym prześlicznym opakowaniu z pokemonem Squirtle kryje się dość gruba i mocno nasączona płachta.Troszkę płat był na mnie za duży i musiałam go gdzieniegdzie pomarszczyć ,ale dzięki dużej ilości esencji fajnie przylegał do twarzy.Po nałożeniu przez cały czas aplikacji czułam delikatny chłodek,dzięki czemu te 30 minut było naprawdę bardzo przyjemne.Po ściągnięciu dość sporo esencji zostało na twarzy ale dokładnie wklepałam ją w twarz.Jestem bardzo zadowolona z maseczki bo przyniosła wielką ulgę mojej przesuszonej po leczeniu skórze.Skóra została mocno nawilżona i wygładzona ,mam wrażenie że jest troszkę rozjaśniona i pełna blasku.To jedna z lepszych maseczek jakie miałam okazję testować i chętnie bym do niej wróciła.

Zobacz post

Nawadniająca maseczka Tony Moly z serii z pokemonami Jest to pierwsza z maseczek z tej serii, którą postanowiłam przetestować. Squirtle zawiera ekstrakt z lotosu, który nawilża skórę i poprawia jej elastyczność. Squirtle jest jednym z bardziej uroczych pokemonów i chyba właśnie dlatego poszedł na pierwszy ogień Maska ma delikatny, ale lekko chemiczny zapach. Płachta była dosyć gruba i nawet nieźle dopasowana, choć otwory na oczy musiałam lekko poszerzyć. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, ponieważ muszę to robić w przypadku niemal każdej maski w płacie. Była bardzo dobrze nawilżona, trochę esencji zostało też w opakowaniu.
Trzymałam ją na twarz około 15 minut, pozostałą esencję wtarłam w szyję i dekolt. Po zdjęciu maski esencję lekko wklepałam, po całkowitym wchłonięciu niestety musiałam iść umyć twarz, z powodu uciążliwego uczucia lepkości. Twarz wyglądała naprawdę fajnie, była widocznie nawilżona. Nie było jednak żadnego efektu "wow". Ot, przeciętna maseczka.

Zobacz post

Maseczka z Pokemonem Dostałam ją w jednej z urodzinowych paczek, przyznaje ,ze bardzo się ucieszyłam gdy ją zobaczyłam. Jest ona firmy TonyMoly. Opakowanie ma nadruk z Squirtle z anime Pokemony . Jest ono całkiem duże, na pewno większe niż większość standardowych opakowań od maseczek. Sama maska niestety nadruku nie ma, ale jest z trochę grubszego materiału, na szczęście całkiem dobrze dopasowuje się do twarzy, u mnie tylko trochę odstawała na brodzie. Na początku miała zapach jak gabinet pielęgniarki, ale szybko minął i okazał się nawet całkiem przyjemny. Maseczkę według opakowania należy trzymać 20-30 minut, ja trzymałam 20. Po zdjęciu skóra jest gładka, nawilżona i jędrna. Przyznaje ,że przynosi ulgę po ciężkim dla skóry dniu . Polecam

Zobacz post