Luksja - Creamy, Mydło w kostce, Rose & Milk Proteins
Kosmetyk jest w postaci kostki mydła. Pachnie ono niesamowicie delikatnie i subtelnie, co czyni codzienną pielęgnację prawdziwą przyjemnością. Zapach róż i mleka doskonale się komponują, tworząc delikatną, kwiatową nutę. Po każdym użyciu skóra pozostaje przyjemnie pachnąca i delikatnie odświeżona. Konsystencja mydła jest kremowa i gładka, co sprawia, że jest łatwe w użyciu. Mydło w kostce jest wydajne i dobrze się pieni. Wystarczy niewielka ilość, aby umyć całe ciało. Nie wysusza skóry i nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Po stosowaniu mydła skóra jest gładka, miękka i nawilżona.
Mydło w kostce Luksja.
To oto mydełko zapakowane zostało w papierowo-foliowe opakowanie. Na opakowaniu można dostrzec Różę, która wskazuje nam na zapach owego produktu. Oczywiście pachnie klasycznym mydelkiem różanym. Mydełko chodź jest białą kostką to w okół wyrytego napisu "Luksja", ma różowe ślady. Mydełko dobrze i obficie się pieni. Myje bardzo delikatnie. Pozostawia skórę umytą aczkolwiek wysusza. Ja nie lubię tego typu produktów. Chodź cena jest dosyć kuszaca, bo jedyne 2 złote.
Mydło jest ono w formie kostki dość rzadko po takie sięgam ale jednak czasami się zdarza. Dlatego gdy już sięgnę po takie mydło staram się wybierać po jakiś przyjemny zapach tu mam połączenie róży z mlekiem bardzo fajnie pachnie. Mydło nie wysusza dłoni można by rzec że delikatnie je nawilża i pozostawia na dłuższą chwilę ten piękny zapach na skórze. Jest ono dość wydajne bo kostka jest spora. Na opakowaniu znajduje się również nadruk róży. Kosztowało ono jakieś 2 złote może nawet mniej. Super pachnie i spełnia swoje zadanie bo dłonie są po nim czyste. ❤️❤️
Zobacz post
Mydło luksja róża i proteiny mleka.
Kostka mydła jest prostokątna oraz ma zaokrąglone brzegi i dobrze leży w dłoni. Mydło ma przyjemny różany zapach, który utrzymuje się po umyciu dłoni. Dobrze oczyszcza dłonie, niestety trochę wysusza skórę i po każdym umyciu rąk trzeba użyć kremu. Mydło nie rozmięka gdy za długo jest w wodzie oraz do samego końca zachowuje swój kształt.
Mydło w kostce od firmy Luksja o zapachu róży oraz protein mleka. Jest to bardzo ładny, dość naturalny zapach. Mydło bardzo dobrze się pieni, oraz dzięki niemu można dokładnie oczyścić skórę. Mydło nie przeszusza ani nie powoduje podrażnień. Kostka mydła kosztowała jakieś 1,20 więc cena nie jest duża. Mydło jest bardzo wydajne, a zapach na skórze utrzymuje się przez dłuższą chwilę.
Zobacz post
Mydełka w kostce: Palmolive i Luksja. Ja na zmianę raz lubię bardziej mydła w kostce, a raz te w płynie. Z pośród mydeł w kostce najchętniej sięgam właśnie po te dwie marki. Z Palmolive: Naturals Irresistible Touch, Czarna Orchidea oraz Nourishing Sensation Mleko i Płatki róży. Oba pachną bardzo ładnie, delikatnie i kwiatowo. Thermal Spa Mineral Massage with Sea Salt - mineralny masaż z sola morską. Ma drobinki peelingujące, które pomagają w dokładniejszym doczyszczeniu skóry. Z Luksja: Creamy Rose & Milk proteins - róża i proteiny mleka oraz Almonds & Shea Butter, migdały i masło Shea. Są kremowe i mają przyjemne, delikatne zapachy.
Zobacz post
Kremowe mydło Luksja Creamy moisturising soap, Creamy Rose & Milk proteins - róża i proteiny mleka. Mydło ma delikatny mleczny i kwiatowy zapach. Lubię je, bo nie wysusza i dobrze zmywają wszystko co tłuste. Podoba mi się subtelny zapach. Dobrze sobie radzi z oczyszczaniem pędzli i gąbeczek, ale mam wrażenie, że jednak trochę wysusza gąbeczkę.
Zobacz post
Dwa cudowne mydła od Luksja, które już dość dawno temu zdenkowałam. Teraz nie mogę jakoś na nie trafić a z miłą chęcią bym je kupiła. Oba są z serii Creamy, pachną rumiankiem i gliceryną oraz różą i mlekiem. To jedne z lepszych mydeł od Luksja jakich używałam. Przyznam się, że początkowo spodziewałam się że będą bardziej intensywniej pachnieć. Pachną delikatnie i subtelnie, zapach ten czuć na dłoniach dość długo. Mydła te są bardzo wydajne, super się pienią a skóra po ich użyciu jest bardzo miła w dotyku i nie wysuszona. Ich plusem jet to, że nie pękają kiedy poleżą dłużej w wodzie i nie robi się na nich śluz. Nie kosztują więcej jak 1.50zł, polecam .
Zobacz post
Druga część mojego denka, tego troszkę się nazbierało co mnie cieszy bo zapasy się zmniejszają . Mam tu:
1 i 2. Dwie próbki od eeny meeny mom&baby krem łagodzący na co dzień oraz balsam s.o.s. Tymi obiema próbkami byłam mega zachwycona bo balsam tak samo jak krem świetnie wpłynęły na moją skórę. Cudownie nawilżały, były wydajne i mimo że nie pachniały świetnie bardzo przypadły mi do gustu. Zapomniałam dodać tu żel niskopieniący się ale on to totalna klapa ;/ .
3. Chusteczki nawilżane beauty&care 15sztuk. Takich kosmetyków w domu nigdy nie za dużo, chusteczki świetnie odświeżają, są dobrze nasączone, nie podrażniają ani nie wysuszają skóry. Nadają się do wielu rzeczy .
4. YOPE, naturalne mydło w płynie o pojemności 10ml o zapachu imbiru i drzewa sandałowego. Ten kosmetyk jest tak cudowny. Moje dłonie są po nim delikatne i pachnące, zapach mydełka czuje już godzinę na dłoniach. Z tej saszetki skorzystałam 3 razy.
5. Podkład od Avon EXTRA lasting w odcieniu NUDE. To najlepszy podkład jakiego ostatnio używałam. Ślicznie pachniał, był mega wydajny a moja buzia wyglądała w nim cudownie!. Ponoć miał być mega trwały i taki był. Cały dzień trzymał się mi bez żadnej poprawki a na dodatek odcień jak dla mnie idealny!.
6. 2x atoperal baby emulsja do kąpieli. Emulsja nie miała ładnego zapachu ale rewelacyjnie nawilżyła moje ciało. Po kapieli z nia nie musiałam używać już żadnego balsamu co bardzo mi się podobało. Jej treść była oleista i wyglądała jak olej .
7. Żel do mycia ciała i skóry głowy od firmy Pharmaceris. Moje włosy i skóra świetnie były po nim umyte. Kosmetyk ma fajny miodowy kolor, jest lekko gęstawa a wytwarza bardzo dużo ślicznie pachnącej piany. Na prawdę świetnie się u mnie sprawdziła ta próbka .
8. Dwa mydła Luksja i Laura Collini. Z obu jestem mega zadowolona bo na prawdę dobrze radzą sobie z myciem dłoni. Mają śliczne zapachy, są wydajne, nie wysuszają skóry i nie są drogie.
9. Eveline, żelowa maseczka błyskawiczna regeneracja, ultra-lifting +24h głębokie nawilżenie. To cudowna maseczka, której użycie sprawiło mi dużą przyjemność. Świetnie nawilża, odpręża, pachnie cudownie. Ma żelową treść, fajnie nakłada się ją na buzię i szybko się wchłania a efekty są natychmiastowe .
10. Marion hypoalergiczne chusteczki intimate wipes 10 sztuk. Kupuje je w jawie za nie duże pieniążki i chyba nigdy z nich nie zrezygnuje. Chusteczki tak pięknie pachną, że aż chce się ich używać. Mają kwiatowy zapach , który czuć zaraz po otworzeniu opakowania i sprawia to że już sama zapach daje duże poczucie komfortu.
Wszystko serdecznie Wam polecam .
Mydła w kostce, które po prostu uwielbiam i zawsze mam kilka w zapasie. Luksja Creamy rumianek i gliceryna oraz róża i proteiny mleka. Jest też Luksja Fresh zielone jabłko, każde z tych mydeł nie kosztuje więcej jak 1.50zł. Mydła te mają prześliczne zapachy, mocno się pienią, nigdy nie zauważyłam aby wysuszały mi skórę. Ich wydajność jest na duży plus bo kostka wystarcza u mnie na ponad tydzień a używam ich bardzo często. Lubię je też za to, że nie wytwarzają brzydkiego osadu na umywalce, nie pękają czy też rozmiękają gdy poleżą dłużej w wodzie. Ostatnio Luksja poprawiła swoje opakowania i wyglądają bardzo zachęcająco i nawet wprowadzili nowe zapachy. Na prawdę są warte zakupu .
Polecam .
Tak kolejne mydło w mojej chmurce , uwielbiam mydła w kostce i zawsze mam ich sporo w zapasie. Tym razem jest to mydło od Luksja Creamy o zapachu róży . Mydło to zawiera proteiny mleka i jest o wadze 90g. Kupiłam je w Lewiatanie za 1.19zł i jestem z niego bardzo zadowolona. Mydło ma kremowy kolor, nie jest białe ale wytwarza dużo bielutkiej piany. Kosmetyk jest przyjazny dla dłoni, sprawia że skóra ślicznie pachnie różami. Ten zapach ogromnie przypomina mi zapach płatków róż, które miałam za płotem u sąsiadki gdy mieszkałam z rodzicami. Mydło nie wysusza skóry, jest bardzo wydajne i poręczne. Dłonie po użyciu tego kosmetyku zawsze są dokładnie oczyszczone. U mnie mydło te ma 6! .
Polecam .
Rak wygląda cały mój zapas mydeł od Luksja, Linda, ARKO, Aile i Cien . Uwielbiam mydła w kostce, najbardziej zapachowe i kremowe ale też glicerynowe. Mam tu 3 mydła od Linda, każde już chociaż raz miałam i przyznam że są na prawdę świetne. Ślicznie pachną, nie są drogie, bardzo dobrze myją dłonie i są wydajne. Arko pachnie przecudownie truskawkami, ma piękny ciemno różowy kolor . Aile to już moje któreś z kolei, jest na prawdę tanie ale świetnie radzi sobie z umyciem rąk. Nie wysusza i mimo, że wygląda na proste i zwykłe dobrze się sprawuje. Kolejne są od Luksja, mają prześliczne zapachu, pienią się mocno, nie pozostawiają po sobie osadu na zlewie. Mydła od Cien są wyjątkowe, mają prostokątne kształty, przemiły zapach i cudownie wpływają na skórę dłoni. Każde z tych kosmetyków idealnie wykonuje swoje zadanie, jestem z nich zadowolona .
Polecam .
Mydełko Luksji o pięknym zapachu róży. W zeszłym roku miałam okazję testować mydełko Enklare o podobnym zapachu i nie do końca mi on pasował, ale gdy zaczęliśmy używać tego stwierdziłam, że tamten zapach wcale nie był zły.
Ten za to chyba bardziej niż tamtego mydełka pachniał niczym świeże róże. Nawet mój A. był pod wrażeniem zapachu. W każdym razie może nie myje tak jakby on chciał, ale moim zdaniem nie jest złe to mydło i z pewnością gdy znów nam zabraknie naszego mydełka sięgniemy właśnie po to różane. Nie dość że podczas mycia ładnie pachniało to później jeszcze zapach unosi się jakiś czas w powietrzu. Pierwszy raz się chyba z czymś takim spotkałam.
Pozdrawiam,
Janettt
Podobne produkty
