Farmona

Teraz kilka słów o płynie do kąpieli od Farmony. No cóż, lawendy nieznoszę, dlatego ja do kąpieli absolutnie bym go nie użyła. Wypróbowałam go natomiast pod prysznicem i w sumie sprawdził się nieźle. Jest średniej gęstości i bardzo dobrze się pieni. Zapach jest naprawdę intensywny, co dla każdego byłoby plusem- u mnie to jednak jest minus. Olejek jest spory, bardzo wydajny. Bez problemu domywa skórę i nie pozostawia uczucia ściągnięcia, także to też na plus. Wydaje mi się, że rzeczywiście zmiękcza skórę jak to obiecuje producent, no ale pewnie w kąpieli sprawdziłby się lepiej. Jest tani, więc myślę, ze jak ktoślubi takie zapachy to sprawdzi się idealnie.

Zobacz post

Farmona, Herbal Care, olejek do kąpieli lawenda z mleczkiem waniliowym. Kiedy tylko go zobaczyłam, wiedziałam, że będzie mój. Kupiłam go w Biedronce, kosztował poniżej 10zł, i był to ostatni egzemplarz - więc po prostu musiałam go mieć. Zapach jest cudowny, i chociaż nie jestem wielką fanką wanilii w kosmetykach, to tutaj pasuje ona idealnie. Wlany do wanny nadal jest wyczuwalny podczas kąpieli Zużyłam go w ekspresowym tempie, czego trochę żałuję, ale może po prostu kiedyś do niego wrócę

Zobacz post

Moja siostra jak i ja bardzo lubimy kosmetyki o zapachu lawendy. Ten olejek do kąpieli znalazłam w Naturze. Kosztował ok 9 zł, wydaje mi się, że jak na taki dobry produkt, cena nie jest wysoka. Green Pharmacy to polska marka. Olejek jest bardzo fajny, bo wystarcza kilka kropel do kąpieli, a naprawdę daje świetne efekty. Przede wszystkim ma bardzo ładny, intensywny zapach. Może trochę za bardzo intensywny, ale to nie przeszkadza. Dobrze nawilża suchą skórę nie pozostawiając na niej tłustej warstwy. Olejek jest wydajny.

Zobacz post