Yves Rocher

Zoey6

Miniaturka żelu pod prysznic od Yves Rocher, z limitowanej zimowej edycji Pomme Rouge Red Apple. Mimo małej pojemności produkt był na prawdę bardzo wydajny co mnie dość mocno zaskoczyło. Myślałam, że starczy mi na jedną kąpiel i koniec, on natomiast wystarczył mi na chyba z 5 pryszniców, co moim zdaniem jest bardzo dobrym wynikiem. Mimo, że była to zimowa seria zapachowa, to jak dla mnie można jej używać przez cały rok. Zapach jabłka się tutaj wybija, z nutką słodyczy. Jest to bardzo przyjemny zapach a sama formuła żelu bardzo przyjemna. Nie przesusza skóry, dobrze się pieni a zapach utrzymuje się na ciele przez długi czas. Wszystkie żele z tej marki bardzo dobrze mi się sprawdzają .

paulaa99

Yves Rocher mini żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu czerwonego jabłuszka. Te dwie miniaturki dostałam w paczuszkach urodzinowych od @Dell i @KPatrycja. Lubię żele tej firmy, więc wiedziałam, że i te mi się spodobają. Pomimo tej małej pojemności, czyli 50 ml są wydajne, ponieważ mają gęstą konsystencję i mocno się pienią. W zapachu zdecydowanie jest wyczuwalne jabłko, a na dodatek jest ono słodkie - bardzo podoba mi się ten zapach. Żel dobrze oczyszcza skórę, pozostawiając ją nawilżoną i miękką w dotyku. Po myciu ciało jest także przyjemnie gładkie, a zapach utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas po myciu. Jak widzicie dostałam dwie buteleczki, z których jedną zużyłam, a druga zostanie na jakiś krótki wyjazd.

Jasia

Denko kosmetyków Yves Rocher. Udało mi się zdenkować mleczko do ciała Mango & Kolendra. Butla jest ogromna 390 ml, zawsze mi się wydaje, że nie dam rady skończyć. Wielki plus za pompkę, ułatwia użytkowanie. Lubię też rzadka konsystencję, szybko się nakłada i wchłania. To mój ulubiony zapach z YR w tej chwili. Właśnie dlatego katuję też namiętnie kremy do rąk z tej samej linii. Lubię małą pojemność 30 ml, bo można nosić w torebce. Zapach ten sam, Mango & Kolendra obłędny (mi się kojarzy z truskawkami nie wiedzieć czemu). Nie obraziłabym się, gdyby te kremy były bardziej gęste i treściwe. Do nawilżenia nie mam zarzutów. Lubię miękkie tubki i ośmiokątne nakrętki (ściągnięte z L'Occitane). Zużyłam też bardzo przyjemny żel pod prysznic ze świątecznej linii Czerwone Jabłuszko. Miło pachniał i ładnie się pienił, ale zdecydowanie wolę żel świąteczny z Avonu. Tą miniaturę (50 ml) zdaje się dostałam gratis do zakupów, więc nie narzekam. Ostatni produkt w denku to roll-on o zapachu zielonej herbaty. Używam wody toaletowej z tej samej linii i mi do niej pasuje. Najlepszy jest na lato, bo zapach jest świeży i orzeźwiający. Sam kosmetyk nie zawiera soli aluminium i parabenów. Nie podrażnia pach po goleniu. Wszystkie kosmetyki Wam polecam z czystym sumieniem

paulaa99

Kolejna super paczuszka urodzinowa jaką dostałam od @KPatrycja. Zacznę oczywiście od karteczki urodzinowej, która jest mega słodka. Znalazłam również w środku balsam do ciała z Avonu, o ładnym perfumowanym zapachu. Super myjkę do ciała Yves Rocher. Mini żel pod prysznic i do kąpieli o zapachu czerwonego jabłuszka Yves Rocher, bardzo lubię tą firmę i ich żele. Próbkę perfum Maxima z Avon, jestem ciekawa tego zapachu. Uroczy i mega dziewczęcy kubek. Perfecta, koktajlowa maska s.o.s promienna cera. Tołpa, maska-peeling-żel 4w1, brzmi super i bardzo mnie ciekawi. Cztery próbeczki z Avon, takie jak krem i olejek.
Dziękuję Ci po raz kolejny za tą super paczuszkę, sprawiłaś mi nią dużo radości.

KPatrycja

Kolejny mój zestaw w wersji świątecznej od firmy Yves Roche. Ten zestaw zakupiłam już jakiś czas temu i dopiero sobie przypomniałam o jego istnieniu więc postanowiłam wam go opisać. W skład zestawu wchodzą 4 żele pod prysznic w wersji miniaturowej, są 2x żel czerwone jabłuszko, 1x żel magnolia i biała cherbata oraz 1x żel pod prysznic biały migdał. Bardzo lubię miniaturowe kosmetyki ponieważ najbardziej się sprawdzają przy wycieczkach i podróżach i zajmują mało miejsca. Każdy z tych żeli ma bardzo ładny zapach i idealnie się pienią a skóra po nich jest odżywiona i gładka. za cały zestaw płaciłam coś około 20zł ale wchodził mi z dodatkową zniżką więc zapłaciłam o wiele mniej.

KPatrycja

Przyszła pora na opisanie wam zestawu kosmetyków od Yves Roche. Produkt zamówiłam jakiś czas temu jednak nie miałam jeszcze chwili żeby go opisać i dziś przyszła na to pora. Zestaw składa się z myjki do ciała, kremu do rąk i żelu pod prysznic. Zapach żelu i kremu to czerwone jabłko więc zapach jest cudowny, cały zestaw jest zamknięty w pięknym opakowaniu bombki więc idealnie sprawdzi się jako prezent na święta. Po zastosowaniu kremu do rąk skóra jest miękka i odżywiona a jego konsystencja jest trochę gęstawa więc wystarcza niewielka ilość na pokrycie całych dłoni. Zel pod prysznic pięknie się pienie i ten zapach aż by się chciało zjeść jabłuszko.

paulaa99

Oto moja pierwsza paczka urodzinowa w tym roku, którą dostałam od wspaniałej @Dell. W środku znalazłam oczywiście ładną kartkę z życzeniami. Świetny kubek z pokrywką, ten pingwin jest mega uroczy. Mini krem do rąk z Yves Rocher o pięknym zapachu czerwonego jabłuszka. Mini żel pod prysznic i do kąpieli również o zapachu czerwonego jabłuszka, wersja idealna na mały wyjazd. Yves Rocher, relaksujący żel pod prysznic i do kąpieli kwiat lotosu & szałwia, to połączenie brzmi ciekawie. Urocze skarpetki i to w dodatku stopki, czyli takie jakie uwielbiam. Detoksykujący peeling do skóry głowy Yves Rocher, który jest dla mnie totalną nowością i z chęcią go przetestuje. Żel aloesowy od Skin79, przyznam szczerze, że jeszcze nigdy nie miałam okazji ich używać więc super, że będę miała okazję. Balea, jagodowa pianka do rąk to kolejna rzecz, która mnie bardzo zaciekawiła. Zestaw mini maseczek z L’Oréal, które chciałam przetestować. Dwie maski w płacie od Skin79: rozświetlająco-rozjaśniająca i odżywczo-regenerująca. Dwie maski do włosów z organicznym olejem, które pójdą jako pierwsze w ruch, bo akurat skończyła mi się duża maska. Marion, Bąbelkująca maseczka do twarzy to kolejny hit z tej paczuszki. W paczce znalazły się także słodkości takie jak cukierki i kinder czekoladki, które są właśnie pożerane przeze mnie.
Dziękuję jeszcze raz kochana za tak wspaniałą paczkę, jeszcze nic z tych rzeczy nie miałam, więc czeka mnie dużo testowania.

KPatrycja

Moja druga paczka jaka dziś do mnie dotarła to moja wyczekiwana paczka od Yves Roche. Pierwszy raz robiłam u nich zakupy i trochę poszalałam za wszystko zapłaciłam 159,73zł więc moim zdaniem mało jak za tyle produktów. W skład mojego zamówienia wchodzi:
Kalendarz adwentowy który kupiłam za 98,55zł z dodatkową zniżką -10% dla nowych użytkowników. Jestem bardzo zadowolona że za tak niewielką cenę mam taki super kalendarz pewnie na dniach będę go otwierać.
Pure Calm żel do mycia twarzy o poj. 200ml dostałam go za 1gr za moje zamówienie i wybrałam jego bo najbardziej on mi się spodobał z produktów które miałam do wyboru.
Pomadka w płynie o bardzo pięknym odcieniu kosztowała 22,46zł więc oczekuję od niej super efektu i mam nadzieję że się nie zawiodę.
Zestaw w złotym pudełku składający się z: 2x-żel czerwone jabłko 50ml, mini żel biały migdał 50ml, żel magnolia mini 50ml
produkty bardzo ładnie pachną a pudełeczko kosztowało 18zł
Zestaw Bombka w skład którego wchodzi: żel czerwone jabłko 50ml, krem do rąk czerwone jabłko 30ml, gąbka myjka czerwona, ten zestaw kosztował 20,70zł produkty również mi się podobają
Zestawy dobrałam jako dodatek do prezentów dla bliskich mi osób,.
Kubek który dobierałam jako prezent do zamówienia powyżej 135zł i gdy tylko go zobaczyłam to stwierdziłam że muszę go mieć, kolor bardzo mi się spodobał no i ten napis jest idealny.
Jak wam się podoba moje zakupowe szaleństwo za niecałe 160zł bo ja jestem bardzo zadowolona?

rena442

Nie jestem wielką fanką świątecznych zapachów w kosmetykach, ale tutaj przyznaję, że ten żel pachnie prześlicznie!
Jest to żel ze świątecznej serii Yves Rocher, Czerwone Jabłko. Pachnie lekko świątecznie, bardziej po prostu owocowo.

Co do samego kosmetyku jest to żel myjący z drobinkami peelingującymi, jednak tych drobin jest tak mało, że raczej nie nazwałabym tego kosmetyku samodzielnym peelingiem. Fajnie oczyszcza skórę, więc jako kosmetyk do mycia sprawdza się bardzo dobrze.

Opakowanie to tubka, ale nie ma większych problemów z otworzeniem jej mokrymi rękami.

Nie przepadam za tą marką, ale jak na Yves Rocher żel jest bardzo przyzwoity.

rena442

Lubicie kosmetyki Yves Rocher? Ja mam ja na równi z Oriflame i Avon - mniej więcej ta sama jakość. Niemniej jednak każdego roku dostaję jakieś kosmetyki tej marki . Cieszę się, bo mogę przetestować jakieś nowości, po które sama z pewnością bym nie sięgnęła. Na zdjęciu widzicie malutką część zestawu świątecznego, którego ostatnio używam.
Kosmetyki są ze świątecznej kolekcji Pomme Rouge Red Apple i rzeczywiście pachną jabłkami. Żel peelengujący jest po prostu żelem, drobinek jest bardzo mało, ale pieni się bardzo dobrze i nie jest rzadki, więc całkowicie spełnia moje wymagania.
Za balsamami w tych wysokich opakowaniach nie przepadam, więc trudno mi zmusić się do systematycznego używania tego kosmetyku, ale muszę przyznać, że zapach utrzymuje się na skórze zaskakująco długo. Dobrze nawilża, co jest mega ważne w okresie grzewczym.

Znacie tę serię?

hostka92

Miniaturka żelu pod prysznic od Yves Rocher z zimowej edycji o zapachu czerwonego jabłuszka. Pojemność żelu jest malutka, powiedziałabym, że taki na 2-3 razy, ale dzięki temu jet to idealny produkt do przetestowania lub do zabrania na jakiś szybki weekendowy wypad. Ja skusiłam się na tą miniaturkę głównie ze względu, że chciałam przetestować tą wersję zapachową. Bardziej przypadła mi do gustu wersja ze złota herbatą dlatego tamten żel kupiłam pełnowymiarowy, ale ten wybrałam w miniaturce. Zapach jest słodki, bardzo przyjemny,typowo jabłkowy. Sam żel ma gładką konsystencję i dość łatwo się pieni więc nie trzeba go jakoś bardzo dużo. Zapach przyjemnie się rozchodzi pod prysznicem choć na ciele pozostaje tylko na kilka godzin i jest bardzo delikatny.

dastiina

YVES ROCHER - Pomme Rouge Red Apple
Urocza miniaturka żelu pod prysznic.
Podoba mi się rozmiar żelu jak i jego "świąteczna" etykietka.
W środku- przecudownie pachnący kosmetyk o żelowej konsystencji.
Jego zapach określiłabym jako jabłkowy, ale z nutkami korzennymi, karmelowymi.
Żelu używać można do mycia ciała, ale też wlać do wody jako płyn do kąpieli.
W połączeniu z wodą tworzy delikatną, przyjemną piankę.
Dobrze oczyszcza i odświeża skórę, nawilża ją.
Pozostawia skórę gładką i bardziej elastyczną, a zapach zostaje na skórze jakiś czas.
Żel ten otrzymałam od @carlax i bardzo za niego dziękuję, bo zauroczył mnie niesamowicie.

Syll

Chociaż nie przepadam za bardzo słodkimi zapachami kosmetyków, jeśli chodzi o świąteczne zapachy, robię wyjątek Te żele zamówiłam razem z mamą na Yves Rocher. Zapach złotej herbaty nie kojarzy mi się w ogóle ze świętami, natomiast czerwonego jabłuszka i wanilii już tak. Chociaż mają tylko 200 ml, dla mnie są wydajne. Miałam już żele z tej firmy o takiej pojemności i wystarczyły mi na kilkanaście tygodni. Zapach jest dość wyczuwalny, utrzymuje się również na skórze po kąpieli. Przeznaczone są do każdego rodzaju skóry. Mają bardzo wysoką zawartość naturalnych składników.

jadziaaaa

Miniaturowa wersja zelu pod prysznic od Yves Rocher o pojemności 50 ml, którą YR dodawało w listopadzie do zakupów. Jest on z limitowanej serii czerwonego jabłuszka. Niestety ten zapach dla mnie jest porażką. Nie pachnie jak czerwone jabłuszko... Jest to dla mnie typowo chemiczny zapach. Konsystencja żelu jest średniogęsta i łatwo ją wylać na dłoń - opakowanie posiada zakrętkę Bardzo dobrze się pieni, ale to chyba jedyny plus tego produktu. Nie nawilża skóry i koniecznie trzeba się po nim smarować.

Jakbym kupiła sama to bym żalowała. Na szczęście jest średnio wydajny i zaraz sie skończy

wenkka

Wybrałam się znów na zakupy do Yves Rocher, ponieważ skusił mnie prezent za zakupy. Przy zakupach dostawało się w gratisie świąteczny zestaw miniaturek - krem do rąk oraz żel do mycia twarzy, a także urocze lusterko. Krem do rąk jest o pojemności 30 ml, natomiast żel to 50 ml. Oba produkty są o zapachu czerwonego jabłka. Mnie on się kojarzy się z takim pieczonym, świątecznym jabłuszkiem. Krem idealnie nadaje się do torebki, swój już do niej wrzuciłam. Dobrze się go wsmarowuje oraz dość szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy, co jest dla mnie bardzo ważne. Żel z kolei super przyda się na krótkich wyjazdach - uwielbiam takie miniaturki. Jest też super opcją do samolotu. Trochę mi przeszkadza, że jest zamykany na zwykłą zakrętkę i nie ma żadnego dozownika.
Kupiłam również szampon odbudowujący z jojobą. Niestety te szampony nieźle podrożały, odkąd kupowałam je pierwszy raz, więc trochę tracą w moich oczach, choć bardzo lubię te serię. Pisałam o nim: https://dresscloud.pl/u/511578-kosmetyki-szampony/