Wet n Wild

Lash Renegade Mascara, Pogrubiająco - wydłużająco - podkręcający tusz do rzęs, Black
Chyba jeszcze nie miałam tuszu w takim dziwnym opakowaniu. Jego kształt wygląda ładnie i wyróżnia się spośród innych, ale jest mało praktyczne, bo tuszu nie można postawić. Raczej no można, ale po chwili i tak się przewraca, więc jak dla mnie dół powinien być odrobinę grubszy.
Oprócz wyszukanego opakowania, mamy tutaj także niespotykaną szczoteczkę. Takiej jeszcze nie miałam. Dzięki kuleczce na końcu można bez problemu pomalować te najmniejsze rzęsy blisko kącika oka, dzięki czemu makijaż wygląda o wiele lepiej. Mascara dobrze łapie się rzęs, ładnie je wydłuża i pogrubia, ale podkręcenia nie zauważyłam. Rzęsy nie odbijają się na powiece. Wytrzymuje cały dzień bez osypywania się. Bez problemu można ją zmyć płynem micelarnym.

Zobacz post

Zestaw kosmetyków Wet n Wild, który miałam okazję testować. Tusz miał jedną z najdziwniejszych szczoteczek jakie w życiu widziałam z dziwną kulką na końcu. Eyeliner miał ładny, głęboki czarny kolor. Puder niestety za ciemny dla typowego bladziocha, a żelowa kredka do ust trochę zawiodła mnie swoją trwałością, ale miała piękny kolor.

Zobacz post

Jakiś czas temu otrzymałam paczkę z kosmetykami Wet n Wild, znalazłam tam między innymi Tusz do rzęs Lash Renegade, którego byłam bardzo ciekawa. Tusz posiada sylikonową szczoteczkę, jednak ma ona dość dziwaczny kształt. Początkowo było mi ciężko się do niej przyzwyczaić, ale po kilku użyciach nauczyłam się ją obsługiwać. Tusz wydłuża i pogrubia rzęsy, dobrze je rozczesuje. Jest to efekt raczej do delikatnego dziennego makijażu, na wieczorne wyjścia wole mocniejsze podkreślenie. W ciągu dnia tusz nie kruszy się, ani nie osypuje. Bez problemu rozpuszcza się podczas demakijażu.

Zobacz post