2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 18.10.2018 przez candysmile

Yves Rocher Żel pod prysznic, Un Matin au Jardin, Bez

Żel pod prysznic którego obecnie używam, czyli Un Martin au Jardin o zapachu bzu od Yves Rocher. 💜 Niestety nie zdążyłam zrobić mu zdjęcie w bzach. Pisałam już opinię żelu z tej samej serii tylko w innej wersji zapachowej, więc moja opinia będzie podobna. Żel ślicznie pachnie bzem, mycie się nim to czysta przyjemność, uwielbiam ten zapach. 💜 Ubolewam nad tym, że ta linia zapachowa została wycofana. Żel posiada pH naturalne dla skóry. Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Wzbogacony jest o wyciąg z aloesu z ekologicznych upraw oraz glicerynę roślinną. Żel jak najbardziej spełnia swoją rolę, dobrze myje i pieni się, nie wysusza skóry.💜 Chętnie kupiłabym go ponownie gdyby nie został wycofany. 💜💜💜

Zobacz post

Denko grudzień

Grudniowe denko część pierwsza
DO CIAŁA
- żel pod prysznic Senses Awakening Infinite Blue, Avon FOR MEN - pachnący bergamotką i kardamonem energetyzujący żel pod prysznic to oczywiście zużycie mojego narzeczonego, który podrzuca mi swoje puste opakowania do denka ;-) Żel przyzwoicie się pienił, miał ciekawy, orzeźwiający zapach i nie wysuszał skóry. Była to edycja limitowana, więc już niedostępny.
- żel pod prysznic i szampon 2w1 Fury Of The Tiger, Natura Siberica - kosmetyki typu "dwa w jednym" są świetnym rozwiązaniem na siłowni, czy wyjazdach jednak przy dłuższym stosowaniu na włosy mogą podrażniać skórę głowy, dlatego nigdy nie polecałabym tylko jednego produktu do pielęgnacji na co dzień. Jednak trzeba przyznać, że ten żel nie wysuszał skóry i nie podrażniał jej, za to świetnie się pienił i dobrze domywał zarówno skórę jak i włosy. Zapach typowo "męski". Żel zawiera w swoim składzie podobno trawę tygrysią, słynącą z właściwości przyspieszających gojenie się ran - nie sprawdzaliśmy działania bezpośrednio na skaleczeniach, ale na pewno tych ran nie powoduje ;-) Dostępny jest w drogeriach, np. Rossman. To kolejne opakowanie mojego mężczyzny, więc to chyba wystarczy za rekomendację!
- żel pod prysznic Lilas Mauve Purple Lilac, Yves Rocher - żel pod prysznic o zapachu bzu Yves Rocher. Co prawda nie do końca zgadzam się, że jest to typowy zapach bzu - raczej według mnie bez, zmieszany z czymś jeszcze. Ale kompozycja jest bardzo piękna i kobieca. Więcej o nim pisałam w chmurce: https://dresscloud.pl/u/661004-yves-rocher-zel-pod-prysznic-un-matin-au-jardin-bez/
- żel pod prysznic Citron Basilic, Yves Rocher - prześliczny zapach, bo połączenie soczystej cytryny i ziołowej bazylii tworzy odświeżającą i ciekawą kompozycję. Żel dobrze się pienił i nie wysuszał skóry - co z moim przypadku rzadko się zdarza o tej porze roku ;-) Dlaczego, więc nie zapisałam go na "zielono"? Bo jest to wersja limitowana, której nie ma już w sprzedaży regularnej. Ale może dzięki temu poznam też inne warianty zapachowe?
DO WŁOSÓW
- odżywczy spray do włosów Naturals, Avon - jako posiadaczka falujących włosów często mam problemy z ich rozczesywaniem. Spray Avonu ma za zadanie ułatwić to zadanie poprzez szybkie nawilżenie włosów. W swoim składzie zawiera ekstrakt z moreli oraz masło shea. Sam kosmetyk ma słodki, owocowy zapach. Co ważne spryskane nim włosy stają się bardziej miękkie w dotyku i można je łatwiej rozczesać, ale nie są ciężkie i obciążone. Tak bardzo przyzwyczaiłam się do stosowania kosmetyków do rozczesywania, że nie wyobrażam sobie już bez nich układania fryzury. Mimo to produkt jest naprawdę wydajny i wystarcza na długi okres czasu. Prawie identyczny skład posiada tego typu kosmetyk do stosowania u dzieci z tej samej firmy, dlatego sądzę, że z powodzeniem można go także wykorzystać przy czesaniu włosów także i młodszym użytkowniczkom.
- odbudowujący i odżywczy balsam do włosów, Bania Agafi - odżywka do włosów w opakowaniu w formie sprytnej tubki, która zabiera mało miejsca, ale o która ciągle drżałam czy mi nie zamoknie (i czy nie rozwali się od wilgoci). Mocno perfumowany zapach kosmetyku uprzyjemniał stosowanie. Nakładałam tego balsamu dość spore ilości i włosy były po nim ładnie nawilżone i odżywione, ale przez to wystarczyło mi go na zaledwie 4 czy 5 użyć! Nie jest to więc zbyt wydajny kosmetyk, zwłaszcza przy osobie o dłuższych, gęściejszych włosach. Balsam ładnie wygładzał włosy i sprawiał, że ładniej się skręcały i błyszczały. Mimo niskiej wydajności uważam, że jest wart uwagi, zwłaszcza że jego cena nie jest zbyt wysoka.
- 1-minutowa odżywka do włosów z Mango, Balea - odżywka w formie saszetki, której nie da rady użyć na więcej niż raz, bo opakowanie po otworzeniu nie nadaje się do przechowania nawet na kolejny dzień. Poza tym próba otwarcia opakowania bez użycia nożyczek jest niemożliwa, a paradoksalnie jedna z takich masek "wybuchnęła" mi w torbie, gdy wracałam z wycieczki do Budapesztu, gdzie je kupiłam... Sam kosmetyk jest dość przyjemnym w stosowaniu mleczkiem o intensywnym i bardzo realistycznym zapachu mango, który dość długo utrzymywał się na moich włosach. Sama maska jest szybka w działaniu, dobrze nawilżyła moje włosy (chociaż patrząc na ilość jaką wpakowałam w nie naraz byłoby dziwnym gdyby tak się nie stało) i poleciłabym ją zdecydowanie na wyjazdy, ale to opakowanie skreśla ten typ użytkowania totalnie. Jednak na wypróbowanie samego kosmetyku jest OK.

Zobacz post

Yves Rocher Żel pod prysznic, Un Matin au Jardin, Bez

Zauważyłam, że dawno nie dodawałam chmurek opisujących żele pod prysznic, a przecież zużywam ich na litry i sporo z nich jest naprawdę ciekawych i wartych opisania! Widoczny na zdjęciu kosmetyk to żel pod prysznic o zapachu bzu Yves Rocher. Co prawda nie do końca zgadzam się, że jest to typowy zapach bzu - raczej według mnie bez, zmieszany z czymś jeszcze. Ale kompozycja jest bardzo piękna i kobieca. Żel zamknięty jest w podłużnej, plastykowej butelce (podobno z recyklingu, jak pisze na stronie firmy) z wygodnym zamknięciem na klik. Kosmetyk przyzwoicie się pieni i dobrze myje skórę. Niestety jak WSZYSTKIE produkty do skóry ostatnio powoduje u mnie lekkie przesuszanie i konieczność używania balsamu. Jesienią i zimą mam duże problemy z moją skórą, która co chwile ma jakiś "problem" i praktycznie żaden kosmetyk sobie nie radzi z tym. Wyjątkiem jest wspominany u mnie w poprzedniej chmurce muz z Nutka. Wracając jednak do żelu YR to mimo tego, że moja skóra reaguje swędzeniem - nie zrażajcie się, bo produkt jest bardzo dobry! Po prostu w moim mieście mamy bardzo twardą wodę, co w połączeniu z ciepłym powietrzem od CO powoduje takie akcje skórne ;-)
Butelka ma pojemność 200 ml i bardzo ładnie prezentuje się na półeczce w łazience ;D

Zobacz post

yves rocher

Czy są tutaj takie osoby jak ja, które uwielbiają zapach bzu?
Bo jeśli tak, to zdecydowanie polecam ten żel marki yves rocher właśnie o tym zapachu!
Idealnie odwzorowuje ten zapach, po prostu można się poczuć jakby się myło tymi kwiatami.
Najlepsze jest to, że utrzymuje się on długo na ciele.
Ja ten żel wybrałam jako gratis do zakupów, ale normalnie chyba kosztuje około 20 zł.
Mam nadzieję, że jeszcze będzie go można kupić na lato/wiosnę, bo wtedy jest on idealny.
W dodatku super się pieni i starcza na długo, więc moim zdaniem cena jak za taką jakość jest okej.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem