Adidas

agella

Adidas antyperspirant Adipower 72h ochrony przed poceniem, 0% alkoholu, ochrona i delikatna pielęgnacja.
Kupiłem ze względu na dobre opinie w aplikacji Rossmann. Na początku pozostawiał białe ślady jednak kiedy zastosowałam odpowiednią odległość ok 15 cm to nie mam z tym problemu. Nie podrażnia mojej skóry nawet świeżo po goleniu. Bardzo przyjemnie pachnie, chroni przed potem 😊 nie sprawdzałam czy chroni przez 3 dni ale ok 24h da radę.
Nie brudzi ubrań i nie pozostawia żółtych i białych śladów. Mimo wszystko jest to dezodorant dla tych co nie mają dużych problemów z potem i nieprzyjemnym zapachem.

kpoperka

Antyperpirant, który wg zaleceć producenta ma wytrzymac do 72h ochrony.Patrze dużo no to kupię. I tu odbyło się moje duże rozczarowanie. Nie oczekiwałam długiego efektu wow,ale chociaż tych podstawowych 15 godzin kiedy jestem na nogach. I tak dopóki była na trybie wolnym,tak mozna by powiedzieć ze te 10 h spokojnie starczył. Ale kiedy tylko zaczełam ćwiczać tak powstał istny bubel. Mało tego podczas aplikacji powstał brzydki,duży biały ślad,który z czasem się kruszył i wszystko brudził dookoła. Zapach dośc intensywny,dla mnie był za bardzo i gryzł mi się z perfumami na ciele. Jestem pewna w 100% że do niego nie wróce .Plusem jest tylko dobry duży rozpylacz oraz to że produkt nie zawiera alkoholu.

todoporti9

Antyperspirant, którego dzisiaj skończyłam używać, czyli Adidas Adipower. Kupowałam go w Biedronce na jakiejś promocji 2+1, ale już nie pamiętam za ile. Ma bardzo przyjemny zapach i dobrze chroni przed poceniem się. Nie podrażnia, nie zawiera alkoholu. Składowo niestety nie jest najlepszy, ponieważ zawiera bardzo kontrowersyjny składnik BHT, który może mieć działanie rakotwórcze. W dezodorantach i antyperspirantach póki co nie zwracam uwagi na składy, kieruję się głównie zapachem i działaniem, ale muszę się trochę bardziej zagłębić w temat. Na razie mam spore zapasy, więc na pewno pojawią się jakieś inne z tego typu składnikami. Jeżeli ktoś na składy nie patrzy to bardzo polecam, ja już zdążyłam go kupić ponownie, nawet chyba mam 2 opakowania w zapasach.

Anja174

Moje wczorajsze zakupy w Hebe ❤️ Kupiłam antyperspirant Adidas na zapas. Mój niedługo się skończy, więc wolałam się już w niego wcześniej zaopatrzyć. Były akurat w promocji i kosztowały trochę ponad 8 zł. Tej wersji jeszcze nie miałam, ale zapach jest bardzo fajny. Drugim kosmetykiem jest serum nawilżające z Nacomi. Zauważyłam, że zrobił się szał na kosmetyki z The Ordinary, szczególnie na serum z cynkiem. Właśnie mi sie skończyło, a moja cera dzięki niemu bardzo się poprawiła. Niestety nie jest aktualnie nigdzie dostępny, więc musiałam kupić inne. Zamówiłam już Miya do cery problematycznej, ale zaopatrzyłam się też w to nawilżające. Polecała mi go znajoma, więc wypróbuję. Aktualnie na kosmetyki Nacomi jest promocja i serum było przecenione na ok 22 zł. Inne kosmetyki Nacomi mi się sprawdzają, więc mam nadzieję że z tym serum będzie podobnie.

Brighty

Adidas AdiPower miałam okazje testować już jakiś czas temu dzięki trnd i od tego czasu kupuję go regularnie. Lubię ten antyperspirant dlatego, że naprawdę dobrze działa, chroni moją skórę i sprawia, że czuje się komfortowo. Ma bardzo długie działanie, nie brudzi ubrań i zapach jest bardzo przyjemny, nie jest duszący. Nie podrażnia skóry i sprawdza się przy aktywnym trybie życia. Jestem na tak i chętnie do niego wracam. Mój facet testował wersje dla mężczyzn i również jest zadowolony. ☺️

Alicja98

Jakiś czas temu załapałam się na test nowych antyperspirantów Adidas Adipower, byłam go bardzo ciekawa, więc od razu zabrałam się za testy. Antyperspirant m wygodne opakowanie, bez problemu aplikuje mgiełkę produktu. Ma przyjemny zapach, który jednak szybko się ulatnia. Produkt bardzo dobrze chroni przed potem i przykrym zapachem, radzi sobie w różnych sytuacjach, nawet tych które wymagają od nas sporego wysiłku, jednak na pewno nie daje ochrony na 72h. Antyperspirant nie brudzi ubrań, nie powoduje plam. Nie podrażnienia skóry, nawet po depilacji

nostami

Denko Sierpień #1
Jak na moje możliwości zużycia z sierpnia są bardzo słabe, jednak patrząc na to ile czasu byłam w domu, to i tak jestem bardzo zadowolona ;-)
- mydło do rąk Senses Citrus Burst, Avon - przyzwoicie się pieniło, miało odświeżający, cytrusowy zapach, który umilał mi jego stosowanie. Ten kosmetyk był bardzo wydajny i wystarczył mi na naprawdę bardzo długo.
- szampon i odzywka 2w1 Tropical Summer, Cien - mój zeszłoroczny zakup z Lidla, którego nie zdążyłam zużyć i który czekał na swoją kolej do tegorocznych wakacji. Szampon miał kremową, białą konsystencję i delikatny kwiatowy zapach. Dobrze się pienił, co bardzo lubię w szamponach. Miał delikatne działanie, co bardzo polubiła skóra na mojej głowie, jednak po umyciu nim włosów i tak nakładałam dodatkowo odżywkę. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia, ale po prostu lubię mieć mocno nawilżone włosy, a tutaj efekt był jak dla mnie nieco za słaby. To była limitka, więc nie wiem czy będzie jeszcze w sprzedaży, ale być może do niego wrócę w kolejnym sezonie.
- tonik z kwasem hialuronowym Jagody Acai, Ziaja - toniki z tej firmy zawsze lądują u mnie na liście ulubieńców głównie za sprawą świetnego działania odświeżającego i sprayu, który robi nam delikatną mgiełkę z produktu. Przy tegorocznych upałach psikałam się tym tonikiem bardzo często, a i tak wcale tak szybko się nie skończył! Więcej o nim w chmurce: https://dresscloud.pl/u/501346-kosmetyki-toniki-bielenda/ Czy wrócę do tego produktu? Nie mówię, że nie, choć aktualnie zachwycam się tonikiem z linii GdanSkin z tej samej firmy.
- dezodorant Adipower, Adidas - otrzymałam go w styczniu (!) do testowania i dopiero teraz mi się skończył. Ostro używałam go na początku, później na zmianę z antyperspirantem w kremie. Działanie Adidasa zachwyciło mnie ogromnie, tutaj znajdziecie jego pełną recenzję: https://dresscloud.pl/u/601960-kosmetyki-antyperspiranty-dezodoranty-adidas/ A ja już kupiłam kolejne opakowanie
- żel pod prysznic Viva Cuba, Balea - dostałam kiedyś kiedyś od kochanej @sufcia72. Firmę Balea uwielbiam, za zapachy ich kosmetyków i prześliczne opakowania. Ten żel miał pachnieć limonką oraz hibiskusem i nie wiem czemu ale spodziewałam się mocnego, owocowego zapachu. A tu niespodzianka totalna! Za pierwszym razem gdy użyłam miałam natychmiastowe skojarzenie z kubańskim cygarem. Przy kolejnym prysznicu jednak moje wrażenia zapachowe wyklarowały się i obecnie uważam, że zapach jest podobny do.. kadzideł z kościoła Naprawdę! Owszem czuć w tle delikatne nuty limonki, ale hibiskus jest tak intensywny, że przyćmiewa wszystko. I muszę Wam powiedzieć, że jestem totalnie zakochana w tym szalonym zapachu! Poza tym żel miał barwę TURKUSOWĄ! Poza wspaniałym zapachem żel przyzwoicie się pienił, dobrze oczyszczał skórę i jej nie wysuszał. Po raz kolejny Balea mnie zachwyciła! Chmurka: https://dresscloud.pl/u/633803-balea-el-pod-prysznic-viva-cuba/
- żel chłodzący do ciała po opalaniu, Kafe Krasoty - dostałam go w prezencie od @madziek1 i bardzo cieszę się, że mogłam poznać zarówno ten produkt, jak i nieznaną mi wcześniej firmę. Żel ten posiada 99% składników roślinnych w składzie oraz nie zawiera SLSów, parabenów i silikonów. Za to zawiera olejek sezamowy o właściwościach antybakteryjnych, ekstrakt z mięty pieprzowej, ekstrakt z zielonej herbaty, wit. E oraz d-pantenol. Przyznaję, że nie spodziewałabym się tak bogatego składu po tej niepozornej tubce w turkusowym kolorze. Kosmetyk ma dość zbitą, żelową konsystencję i jest bezbarwny. W zapachu czuć nuty mięty i mentolu, które mają działanie chłodzące. Dzięki żelowej konsystencji bardzo szybko się wchłaniał, dając uczucie schłodzenia i ukojenia podrażnionej słońcem skóry. Był więc niezastąpiony w czasie tegorocznych, upalnych wakacji! Używałam go też czasami na spuchnięte z gorąca stopy i łydki - świetnie radził sobie z ich odświeżeniem i przyjemnie chłodził. Bardzo się polubiliśmy i chętnie do niego wrócę w przyszłości! Chmurka: https://dresscloud.pl/u/636410-la-cafe-de-beaute-el-chlodzacy-do-ciala-po-opalaniu/

Fabuleux

Dezodorant Adidas Adipower. Wersja dla niej i dla niego. Idealna dla osób aktywnych ponieważ zapewnia 72h ochrony przed poceniem. Wraz z wzrostem temperatury ciała podczas np. biegania uwalnia więcej zapachu i pilnuje aby wszystko było dobrze. Długotrwała ochrona co w tych czasach jest najważniejsze w dezodorantach. Ładne opakowanie i duża pojemność.
Na ten moment z tego co wypisałam potwierdzę, że pachnie obłędnie a wersja męska jeju no cudowna . ! Na dniach ruszam z nim na siłkę razem z chłopakiem i czekajcie na chmurki z dokładnymi za i przeciw tego dezodorantu. Ale coś czuję, że będę bardzo zadowolona.

Sherifka89

Ostatnio stałam się jakaś oszczędna choć to nie było moim zamiarem i moje denko jest dość szczuplutkie . Mam tu kilka opakowań po kosmetykach, odświeżaczu które bardzo polubiłam . Kilak słów o każdym z nich - DAX nawilżająca mgiełka do ciała - zniewalający zapach zawierający ekstrakt z orchidei 110ml. Od pierwszego użycia zakochałam się w niej a teraz nigdzie nie mogę jej znaleźć . Jak pachnie? zapach powala mnie na kolana, czuje w niej kwiat orchidei, lilii oraz jaśmin - jest to cudowne połączenie. Na ciele czuje ją cały dzień, na ubraniach nawet w dni kolejne . 3 mydła, każde różne ale wszystkie na prawdę fajne : Aile 100g z Kauflandu , Linda 100g z Biedronki oraz Fruit Passion LIMONKA & KOKOS 100g z Lidla. Wszystkie bardzo fajnie się pienią, dobrze oczyszczają skórę a co najważniejsze nie wysuszają. Są wydajne i nie drogie bo ich cena nie przekracza nawet 1.50zł. Adidas mimo tego, że to renomowana i znana firma to jakoś jej kosmetyki nigdy mnie jakoś nie pociągały, jak jest też z tym dezodorantem bo szału nie robi ale jego sam zapach mi bardzo się podoba. Nie pachnie za długo ale choć przez ten czas mogę się cieszyć jego intensywnym zapachem. Żel i szampon w jednym od PALMOLIVE energising 750ml, ja osobiście jestem w tym żelu zakochana. Kupiłam go w Biedronce za ok 9zł, używam go jako płyny do kąpieli. Żel obłędnie się pieni, jego zapach czuć w całej łazience i w dodatku ciało bardzo długo nosi na sobie jego woń - mój T też go bardzo lubi i śmieje się ze mnie że mam coś z głową . Cudowna maseczka od Bielenda hydrożelowa ultra nawilżająca 2x5g zawierająca bio kwas hialuronowy z koktajlem witamin A,E, B3, C oraz B5. Ta maseczka jest cudowna, nie tylko dlatego że ślicznie pachnie, ma fajną żelową konsystencję i super ją się nakłada na twarz ale czyni cuda. Moja skóra po jej użyciu od razu zaczęła wyglądać całkiem inaczej . Po jej użyciu czuje się jakbym była w SPA . Masło kakaowe od firmy Bebeauty o poj. 50ml -Cudownie pachnie - bardziej przypomina mi ten zapach toffi niż kakao. Krem ma gęstą konsystencję. Świetnie rozprowadza się po skórze, rewelacyjnie ją nawilżając i otulając ślicznym zapachem. Krem wchłania się w mgnieniu oka pozostawiając moją skórę gładziutką, jędrną i super nawilżoną. Żżel pod prysznic Cien - coco bahama o cudownym zapachu kokosa, butla aż 500ml. Zakochałam się w tym lekkim zapaszkiem kokosa, który czuć praktycznie cały czas w trakcie kąpieli. Ten żel również bardzo dobrze myje ciało, a piany jest megaaaaa dużo! i wygląda jak śnieżny puch. Duża butelka nie jest zbyt poręczna ale można sobie z tym poradzić. A na koniec odświeżacz do powietrza brise glade rozkoszna wiśnia z piwonią . Uwielbiam ten cudny odświeżacz, ma śliczny lekki i przyjemny zapach.
Wszystko serdecznie Wam polecam .

margaret19

Jakiś czas temu miałam okazję zostać ambasadorką marki Adidas dzięki uprzejmości portalu Trnd. Do przetestowania otrzymałam dwa cudowne antyperspiranty AdiPower dla kobiety i mężczyzny. Ergonomiczny kształt i modny design. Bardzo łatwa i wygodna aplikacja w formie dezodorantu jest tym co lubię najbardziej. Długotrwała ochrona nawet do 72h

Reina

Antyperspiranty w sprayu: Clomacool - Adidas, Adidas - Intensive ultra dry, Rexona aloe vera, Nivea - pearl & beauty. To był mój zapas antyperspirantów, który miałam jeszcze jakiś czas temu. Choć za ta formą antyperspirantów nie przepadam to kiedyś głownie takich używałam. Każdych z tych tu ma swoje plusy i minusy. Plusem na pewno jest łatwość i szybkość ich używania. Nie są jednak tak bardzo skuteczne jak antyperspiranty w kulce. Podobały mi się ich zapachy, a w szczególności tego z Nivea. Najmniej odpowiadał mi zapach Aloe Vera z Rexona, ale i tak był on całkiem ładny. Najmniej skuteczne wydawały mi się być: Nivea - pearl & beauty oraz Adidas - Clomacool.

candysmile

Już jakiś czas temu ze strony trnd dostałam do testowania dezodoranty marki adidas i całkowicie zapomniałam je tutaj opisać.
Opakowanie jest poręczne, a design butelki jest fajny, nie przesadzony.
Zapach jest całkiem przyjemny, bo pachnie tak jakby cytrusowo-kwiatowo.
Czy działa 72h? Tego wam nie powiem, bo nie wytrzymałabym tyle bez kąpieli.
Na pewno zapewnia ochronę, a najlepiej się sprawdza podczas wysiłku fizycznego.
Myślę jednak, że za bardzo nie różni się od większości dezodorantów.