3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Beauty marki Calvin Klein to kwiatowe perfumy dla kobiet. Beauty został wydany w 2010 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Sophie Labbe. Nutę głowy stanowi Ambrette (piżmian właściwy); nutą serca jest Jaśmin; nutą bazy jest Cedr Virginia.

Produkt dodany w dniu 23.09.2018 przez mysweet

Calvin Klein Woda perfumowana, Beauty EDP

Trudno mi się określić
Bardzo lubię zapachy CK ale w tym konkretnym przypadku naprawdę jest mi ciężko się określić. Perfumy dostałam od koleżanki i pierwsze co to spodobał się mi flakonik. Ale co do zapachu. Zdecydowanie jest kwiatowy. Przede wszystkim wyczuwam tu jaśmin. Niby lekki ale bardzo intensywny. I powiem tak. Na koleżance bardzo mi się podobał. Na mnie jest już taki sobie. No i ta trwałość. Jak na Calvina Klaina słabo. Raczej do tego zapachu nie wrócę.
ZALETY:
-flakonik
-dostępność
-cena
-zapach (na kimś)

WADY:
-trwałość
-zapach(na mnie)

Zobacz post

Calvin Klein

Calvin Klein "Beauty"

Z reguły jestem fanką świeżych zapachów i ten mimo tego, że absolutnie taki nie jest to skradł moje serce.
Jest to niezwykle ciepła, orientalno-kwiatowa kompozycja. W składzie nie znajdziemy lilii czy konwalii, ale ja je w nich wyczuwam (z przewagą białej lilii). Zapach jest zmysłowy, otulający i niezwykle kobiecy. Polecam je szczególnie na jesień i zimę.
Trwałość perfum jest nienaganna. Na skórze utrzymują się ok. 7-8h, a na ubraniach (np. płaszcz) nawet kilka dni.

Zobacz post

Calvin Klein Woda perfumowana, Beauty EDP

Perfum Calvin Klein Beauty o pojemności 100 ml. Jedyna dobra rzecz w tych perfumach to ich trwałość. Zapach nie przypadł mi do gustu i nie mogłabym ich używać codziennie. Moim zdaniem bardziej pasowałyby starszym kobietom. Flakonik ma dosyć pospolity. Zapach jest kwiatowy i ciekawy. Nuty głowy: nasiona Ambrerte, różowy pieprz
Nuty serca: kalia, jaśmin
Nuty bazy: drewno cedrowe, nuty kadzidlane

Zobacz post

Calvin Klein Woda perfumowana, Beauty EDP

Wodę perfumowaną Beauty od Calvin Klein dostałam od męża na zeszłoroczne święta. Opakowanie to ładny, elegancki flakon. Zapach jest przepiękny, świeży, kwiatowy i utrzymuje się bardzo długo. Dla mnie są idealne zarówno na dzień jak i na noc. Są także bardzo wydajne, wystarczy minimalna ilość żeby cieszyć się cudownym aromatem. Używam je od ponad roku a mam jeszcze pół flakonu. Jedyny minus to zbyt wysoka cena.

Zobacz post


Dx

DENKO Lipiec #1

No i nadszedł czas na moje lipcowe denko. Widząc to wszystko jestem z siebie mega zadowolona, bo udało mi się naprawdę sporo zużyć, ale mimo to jeszcze sporo do zużycia mam. Klasycznie denko podzieliłam na dwie części tym razem. Pierwsza z produktami pełnowartościowymi, natomiast w drugiej znajdują się maseczki, saszetki i próbki.

Femina Intimea, Chusteczki do higieny intymnej, Fresh - Chusteczki sprawdziły się dobrze, nie podrażniały i były wybawieniem w 14 godzinnej podróży.
Beauty & Care, Soft Wet Wipes - Co do tych chusteczek chyba nie muszę dużo mówić. Tanie, dobre i zmieszczą się nawet w kieszeń.
Luda, Let's go travel, Hipoalergiczne chusteczki nawilżane: Sprawdziły się dobrze i pięknie pachniały, jednak w cenie tych mam dwie paczki chusteczek z Pepco, więc tamte narazie wygrywają.
Babydream, Extra Sensitive, Feuchttuchter - Chusteczki kupiłam w dwupaku w Rossmannie na przecenie. Sprawdzają się dobrze do zmywania swatchy czy wycierania różnych rzeczy na szybko.
Lirene, Mocca Cafe, Peeling cukrowy do ciała - Jeszcze nigdy nie miałam tak cudownego cukrowego peelingu. Pięknie pachnie, dobrze ściera i świetnie nawilża skórę a do tego przepięknie pachnie.
Johnson's, Soft&Energie, Nawilża i rewitalizuje, Arbuz i róża - żel bardzo fajnie odświeża i nie wysusza skóry, jednak przez dużą pojemność bardzo szybko się nudzi.
Cien, Food for Skin, Żel micelarny do mycia twarzy - jedyne co mi się w nim podobało to zapach, ciężko się rozprowadzał, po jego użyciu moja skóra była mega ściągnięta, jestem z nim na nie.
Pilomax, Maska regenerująca do włosów cienkich i skóry głowy, Aloes i henna - mam do niej mieszane uczucia bo z włosami nie zrobiła mi nic, zero regeneracji, natomiast przybyło mi trochę nowych włosków w czasie jej używania.
Avon, Żel pod prysznic, Marakuja i piwonia - Na początku używania byłam zachwycona, jednak później zaczął mnie okropnie przesuszać i mimo fajnych zapachów nie sięgnę więcej po żele z Avonu.
Bania Agafia, Szampon regenerujący na bazie korzenia mydlnicy lelarskiej - szampon dobrze mył i odżywiał skórę głowy, włosy nie przetłuszczały mi się zbyt szybko i napewno jeszcze wrócę do niego
Isana, Krem i maska do rąk Almond Dream - piękny zapach, szybko się wchłania i dobrze odżywia dłonie, przy niskiej cenie ok 6 zł.
Novex, My Curls, Głęboko nawilżająca maska do włosów - przy jej stosowaniu nie zauważyłam nic, ani nawilżenia ani odżywiania, jestem na nie
Isana, Pianka pod prysznic, Lemon Taste - jestem zła na siebie, że się skończyła a ja nie mogę jej nigdzie znaleźć pachniała jak ciasteczko z kremem, nie wysuszała skóry, a nawet delikatnie ją nawilżyła i ten zapach
Calvin Klein, Beauty - już nigdy nie kupię tak dużych perfum, bo znudziły mi się ekspresowo i wykończenie ich to była katorga, zapach mają ładny, taki trochę kremowy, co do trwałości to była mega średnia
Astor, Stimulong Liquid Eyeliner - sprawdzał się bardzo dobrze, jest mega wydajny, nie kruszy się i szybko zastyga, ale niestety jest już dość stary i idzie do śmieci mimo faktu, że jeszcze go tam jest
Technic, Soft Focus, Transparent Loose Powder - puder fajnie utrwalał makijaż i dawał efekt takiego delikatnego matu, nie wyświecał się mi w ciągu dnia, ogólnie oceniam go dobrze jak na puder za ok 7 zł.

Zobacz post
1