Denko styczeń #1
Oto zbiór zużytych rzeczy w minionym miesiącu. Pozbyłam się tego co mi zalegało i jakiś nie zamierzam płakać z tego powodu. 😅
TWARZ
😍skinimal maska liftingująco rozświetlająca:
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/1092024-skinimal-maska-liftingujaco-rozswietlajaca-retinol-03-i-kwas-fitowy/
😍tołpa authentic, płyn micelarny- delikatny dla skóry, dobrze ją oczyszcza.
😍pasta cynkowa- śmiesznie tani pogromca zmian trądzikowych.
😍iwostin pure balance, krem na niedoskonałości- polecajka, nie przesusza buźki.
😊natura intensywnie oczyszczająca maseczka- całkiem ok, nie zapycha skóry.
😍white Tree balsam do demakijażu- coś cudnego!
https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/1075150-whitetree-natural-cosmetics-maslo-do-demakijazu-twarzy-i-oczu-lekkie-bezwodne-morela-czarna-porzeczka-skwalan/
😍skinimal łagodna pianka oczyszczająca- super się u mnie sprawdza.
😍loreal mleczko do demakijażu- usunie bez większego trudu nawet matowe, ciężkie do zmycia, pomadki.
😍skinimal seboregulujący krem- fantastyczna opcja, choć już to moje ostatnie opakowanie. Teraz trzymam się tylko Arkany.
WŁOSY
🤨vitanativ seria niebieska- po szamponie całkiem całkiem, ale już po odżywce włosy się puszyły.
😍vitanativ balsam w sprayu- świetna sprawa!
😩lirene trufflove serum- beznadzieja, która przetłuszcza włosy tak, że trzeba je myć od nowa.
😊balea winter protect- pokażę Wam go bliżej w osobnej chmurce.
BODY
😊nivea black & white invisible clear- na tę porę roku się sprawdzają.
😍Luksja mydełko pink lemonade- kształt serca, cudny zapach.
😍maść z wit. A- niezbędnik w kosmetyczce.
MAKE-UP
😊seco pomadka ochronna- całkiem fajnie nawilża usta.
😊eveline selfie time, 05- teraz troszkę za ciemny, ale ogólnie dobrze sobie radzi.
😩delia tusz do rzęs- beznajdziejny jest, szkoda nawet o nim wspominać.
MEN
😍CK One żel- unisex produkt, który cudownie odświeża.
😍Acqua di Gio Profondo- przepiękny zapach, bardzo męski i zmysłowy.
😍Axe Blue Lavender żel- przyjemniaczek o świeżym zapachu.
INNE
😍podpaski always- super się spisują.
😍bic miss soleil- ostre, dobrze usuwają włoski.
😍odświeżacz zapas do kontaktu- mega wydajne, pięknie pachnące.
😍chusteczki higieniczne- TW biedronkowe najlepsze!
Calvin Klein
One, Body Wash
Żel pod prysznic w wersji unisex: bierzcie Kobitki, bierzcie Panowie.
Pierwotnie trafił do mojego Damiana, ale ja też go wypróbowałam i... Kupiłam dla siebie. 😉
Opakowanie jest matowe, transparentne. Ma pojemność 200ml. Żel jest bardzo gęsty i przezroczysty. Z opakowania wydostaje się jednak sprawnie. Kosmetyk ma przyjemny, świeży zapach. Czuć go w powietrzu i przez jakis czas na skórze. Jest odświeżający na lato byłby jak znalazł. Choć to miła odmiana od wiecznie słodkich, owocowych żeli, które używałam.
Nie wysusza skóry.
Podobne produkty
