SKIN 79

Maska arbuzowa. Jest to maseczka marki Skin79, którą dostałam w paczuszce urodzinowej. Lubię maski z tej owocowej serii i ta również przypadła mi do gustu. Ma ona przeuroczy nadruk z arbuzem właśnie. Świetnie nawilża skórę i pozostawia ją miękką i odżywioną. Ma bardzo ładny, owocowy zapach.

Zobacz post

SKIN 79 Maska do twarzy w płacie, Fruit Mask, Watermelon Girl
____________
Maseczka Kojąca z ekstraktem z arbuza. Zacznę od tego że sam materiał bardzo dobrze się prezentuje, super jest ten nadruk. Maseczka jest mocno nasączona esencją. Przeznaczona do cery wrażliwej i naczynkowej. Ma wiele zastosowań, łagodzi podrażnienia, nawilża regeneruje. Maseczka ma bardzo ładny zapach, należy ją trzymać 10-15 minut, nadmiar pozostawiać do wchłonienia. Skóra po jej użyciu była dobrze nawilżona, lecz nie czuję różnicy jeśli chodzi o regenerację skóry a nie jest w najlepszym stanie. Mam mieszane uczucia co do niej. Ale nawilżenie skóry jest gwarantowane. ❤️

Zobacz post

Maski z tej serii chodziły za mną już od jakiegoś czasu - wszystkie wygrałam w konkursach, więc w sumie uzbierała mi się całkiem pokaźna gromadka. Jednak podczas testowania kosmetyków pielęgnacyjnych staram się ich nie używać ponieważ wtedy ciężko byłoby mi odróżnić, który z produktów dał konkretny efekt, dlatego recenzja ta powstawała na przełomie wielu miesięcy.

Każda z masek ma postać zwykłej, klasycznej płachty wykonanej prawdopodobnie z bawełny bądź innego, podobnego do niej materiału. To co odróżnia je od zwykłych produktów tego typu to fakt, że posiadają motywy różnych zwierząt oraz owoców, przy czym każdy ze wzorów charakteryzuje się innymi właściwościami pielęgnacyjnymi. Idea jest całkiem dobra, bo nie ukrywam że noszenie ich to spora frajda - w końcu kto nie lubił w dzieciństwie zakładania różnego rodzaju masek dla zabawy i udawania postaci z bajek.

Ponadto, są one bardzo dobrze nasączone esencją także można ich również użyć po raz kolejny następnego dnia, bez obawy że wyschną, jednak o ile kiedyś tak robiłam to na dzień dzisiejszy wydaje mi się to być raczej mało higienicznym rozwiązaniem, więc odradzam.

Przechodząc do składów - są one chyba największym minusem tych produktów, przynajmniej w moim odczuciu bo mamy w nich całkiem sporo konserwantów, a nawet sztucznych substancji zapachowych, jednak z drugiej strony marka nie reklamuje się jako naturalna, więc nie można od niej oczekiwać że taka będzie. Ponadto, ekstrakty i wyciągi roślinne są na początku, co oznacza że nie jest ich mało i stanowią większą część esencji - nie przedłużając, poniżej możecie przeczytać moją opinię o każdej z masek.

Pełną recenzję znajdziesz na blogu:
https://sakurakotoo.blogspot.com/2017/10/skin79-animals-and-fruits-sheet-masks.html

Zobacz post

Maseczka w płachcie z firmy skin79, o nazwie Watermelon girl. Maseczka ma nadruk taki jak na opakowaniu. Niestety miałam problem z otworem na usta i nos, były trochę za duże, a przerwa między nosem a ustami zbyt mała i musiałam trochę nią przesuwać by nawilżyła całą tą okolicę, dodatkowo była na bardziej pociągłą twarz z większym czołem, gdyż nachodziła mi na włosy a nie dosięgała do końca policzków. Nie jestem pewna jaki ma zapach, szkoda ,ze nie pachnie arbuzem ale jeśli to bardziej naturalny zapach to jestem za. Nakłada się ją na twarz i można się zrelaksować . Skóra jest potem miękka i nawilżona. Mimo wszystko jestem zadowolona. Polecam

Zobacz post