Wibo

qwzxz

W końcu zebrałam się, by pokazać Wam moje łupy z promocji -55% w Rossmannie. 💞
Ostatnio nie mam czasu, aby wstawiać chmurki ale mam nadzieję, że szybko nadrobię swoje zaległości.
W Rossmannie na promocji kupiłam:
bananowy puder do twarzy z Loveli. Posiada wyczuwalny, słodki zapach banana.
matowy puder brązujący do twarzy również z Lovely. Posiada ładny, czekoladowy zapach, który niestety jest troche chemiczny ale nie przeszkadza mi to tak bardzo.
utrwalacz do makijażu z Wibo (Fixing spray), jeszcze go nie uzywałam ale liczę na to, że świetnie utrwali mój makijaż.
półtransparentny puder matujący od Wibo. Bardzo fajnie matuje i ma bardzo ładny zapach.
wszystkim znany podkład Healthy Mix marki Bourjois. Jeszcze nie miałam okazji go przetestować ale dzięki dobrym opiniom zdecydowałam się go kupić.
tusz do rzęs Volumix Fiberlast z Eveline. Podoba mi się jego zakrzywiona szczoteczka. ❤️
nawilżająca baza pod makijaż, która ma na celu wyrównać koloryt skóry. Baza jest z marki Bielenda i niestety się z nią nie polubiłam.
ostatnim kosmetykiem jest mój ulubiony, według mnie najlepszy tusz do rzęs z Lovely.
Każdą rzecz postaram się opisać w oddzielnych chmurkach. Podsumowując jestem zadowolona z zakupów.

qwzxz

Wibo, Fixing Spray - utrwalacz do makijażu. 💞
Psikacz kupiłam na promocji -55% w Rossmannie. Jest to jak narazie mój pierwszy utrwalacz do makijażu, ale mam zamiar przetestować również ten z Golden Rose.
Opakowanie utrwalaczy od Wibo jest idealne. Eleganckie, minimalistyczne w czarnym kolorze. Jest niewielki, poręczny a jego dozownik jest niezawodny. Jest bardzo wydajny mimo tego, że jest malutki.
Utrwalacz ma postać delikatnej mgiełki. Bardzo mi się to podoba, ponieważ moja twarz po użyciu nie jest cała mokra a spray nie spływa razem z makijażem. Utwalacz nie pozostawia ani mokrej ani tłustej warstwy na twarzy.
Spray sprawdza się znakomicie. Idealnie utrwala makijaż i sprawia, że cały podkład scala się z całym makijażem. Utrwalacz Nie podrażnia buzi i nie daje klejącego efektu mam twarzy.
Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego produktu. ❤️

liviixc

Wibo Fixing Spray Photo Finish Dużo słyszałam o tym produkcie, więc postanowiłam go kupić. Jest to spray utrwalający makijaż. W buteleczce znajduje się 50ml produktu, jest on bardzo wydajny. Buteleczka posiada atomizer, który dobrze rozprowadza produkt. Używam go od jakiegoś czasu i muszę przyznać, że makijaż wygląda o wiele lepiej, zwłaszcza po kilku godzinach od jego nałożenia. Utrzymuje go i przedłuża jego trwałość, mogę go zdecydowanie polecić.

aneta6bk

Ta mgiełka czeka do bycia zrecenzowaną tutaj może z dwa lata. Totalnie jej nie używam i leży głęboko schowana w szafce. Kupiłam ją w czasie, gdy na rynku nie było wielu fixerów, a ten zbierał spoko opinie. Dlaczego jest tak wysoko oceniany? Do tej pory nie wiem. Opakowanie to zwykła plastikowa buteleczka, jest okej. Jednak atomizer to taka porażka - dosłownie pluje produktem na twarz. Na makijażu tworzą się takie wielkie krople które śmiem twierdzić że trochę rozpuszczają makijaż. Po spryskaniu twarzy już po chwili czuję ściągnięcie. Mgiełka nie wpływa znacznie na trwałość.

Deserto

Jakiś czas temu zaczęłam swoją przygodę z utrwalaczami do makijażu. Niestety do tej pory nie trafiłam na taki, który spełniłby moje oczekiwania i był godny polecenia. Tak niestety jest również w przypadku fixera w sprayu Photo Finish od marki Wibo.

Produkt ten zakupiłam z dużym entuzjazmem i nadzieją, że okaże się naprawdę dobry w użytku. Mam w swojej kosmetyczce wiele kosmetyków Wibo i do tej pory się na nich nie zawiodłam. W przypadku fixera Photo Finish jest jednak inaczej.. zgodnie z opisem na etykiecie, powinien on zabezpieczać przed ścieraniem i rozmazywaniem. Ja jednak mam wrażenie, że jest wręcz odwrotnie. Czuję się, jakbym spryskała twarz zwykłą wodą. Pomimo odczekania chwili od wyschnięcia nie zauważyłam, aby
mój makijaż był faktycznie utrwalony. Kilkukrotnie zdarzyło mi się, że utrwalacz wręcz spowodował rozmazanie i częściowe zmycie makijażu z twarzy. Oprócz tego producent zapewnia, że po użyciu fixera na twarzy powinna utworzyć się delikatna i niewidoczna powłoka. Tak również niestety nie jest. Na twarzy nie tworzy się żadna powłoczka, za to fixer ma nieco brokatowe, błyszczące wykończenie przez co cała twarz świeci się brokatem. Jeśli komuś zależy na naturalnym lub matowym efekcie, to może się bardzo zawieść, bo ten kosmetyk może popsuć całą nasza pracę..

Z przykrością musze przyznać, że to pierwszy produkt od Wibo, który mnie zawiódł i niestety nie mogę go Wam polecić. Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się znaleźć ten jedyny, idealny utrwalacz. Może Wy zaproponujecie mi coś wartego uwagi?

aneta6bk

Szaleństwo zakupowe trwa. Ja już zrobiłam zakupy które mnie interesowały. Zdecydowałam się zrobić zapas gąbeczek Wibo, bo są cudowne, a w cenie coś około 10 zł to złoto. Są mięciutkie, łatwo się domywają i cudnie rozprowadzają podkład. Kupiłam też dwa tusze, bo to one najszybciej mi się kończą. Wzięłam tusz z wibo do górnych i dolnych rzęs z osobnymi szczoteczkami. Druga to interpetacja lovely na temat maskary too faced. Jeszcze ich nie otwierałam, ale już się nie mogę doczekać. Do zachciewajek ze względu na mega okazyjną cenę podeszłam rozsądnie. Kupiłam rzeczy których nie mam w toaletce z danego rodzaju. Fixera nie miałam już bardzo dawno, a będzie to coś jak znalazł na zmierzające do nas upały. Nie jestem fanką baz, ale liczę że ta nowa wibo, nie tylko z wyglądu przypomina fenty . Ostatnia rzecz to rozświetlacz w płynie. Umazałam się w nim cała jak tylko odebrałam zamówienie i jest to sztos. Mimo że nałożyłam go na puder to nie zwarzył się, a wręcz przeciwnie bardzo ładnie wyglądał. Na pewno spróbuję go też wymieszać z balsamem. Z poza kolorówkowych rzeczy kupiłam masażer do ciała, mną też zawładnęła faza odchudzania i całej otoczki. Może wymasuję sobie nogi bez cellulitu .

alicja166

Wspaniały produkt Fixer to makijażu firmy wibo. Bardzo to lubię uważam, że jest to na prawdę do tu produkt. Bardzo ładnie się rozpyla na twarzy. Nie pozostawia żadnych kropek. Nie jeat drażniący, ani duszący. Bardzo ładnie utrzymuje makijaż przez długie godziny

clarkyss

Fixer z Wibo, Photo Finish 👎🏾
____
Fixer kupiłam już jakiś czas temu w Rossmannie na promocji. Spray ma bardzo delikatny zapach. Po spryskaniu nim twarzy przez pierwsze kilka sekund mam uczucie tego, że moja twarz strasznie się klei. Jednak po kilku sekundach jak fixer się wchłonie to odczucie zanika. Jednak nie zauważyłam aby jakiś sposób bardziej utrwalił mój makijaż. Jak dla mnie bezużyteczny produkt.

hangled

Spray utrwalający do makijażu firmy Wibo. Kupiłam go na jednej z promocji, skusiły mnie pozytywne opinie. Nie zawiodłam się na nich, bo i ja go bardzo polubiłam. Produkt jest zamknięty w małej, czarnej buteleczce. Końcówka rozprowadzająca spray jest bardzo dobrze zrobiona, dzięki czemu wydobywa się z niego delikatna mgiełka otulająca całą twarz,nie pozostawiając na niej widocznych kropelek. Produkt nie ma jakiegoś szczególnego zapachu. Moim zdaniem bardzo dobrze makijaż utrwala,a przy tym ładnie go scala. Mam wrażenie, że dzięki niemu produkty nałożone na twarz lepiej się łączą, wyglądają bardziej naturalnie, a do tego nie ma efektu pudrowości. Jedak musiałam go używać przed nałożeniem tuszu do rzęs, inaczej niestety odbijał mi się pod oczami. Jednak nie jest to dla mnie ogromny defekt i chętnie kupiłabym go ponownie.

yhymmxd

Mgiełka do twarzy z Wibo utrwalająca makijaż.
Kupiłam ją teraz na promocji w Rossmanie za ok. 11 zł.
Wypróbowałam ją wczoraj, ponieważ za tydzień mam wesele to chciałam spróbować czegoś co chociaż przedłuży trwałość makijażu.
Ku mojemu zdziwieniu mgiełka zdała egzamin bardzo dobrze.
Makijaż miałam od godziny 9 rano i trzymał się do ok. 19 bez poprawek. Bronzer wyglądał nawet tak jakbym dopiero co go nałożyła.
Polecam

hangled

Zestaw kosmetyków do makijażu, który zabrałam do rodziców na urlop. Nie planuję się mocno malować, wybrałam tylko podstawowe kosmetyki. Zabrałam ze sobą sprawdzone produkty, które już od dłuższego czasu mi się dobrze sprawdzają. Zabrałam ze sobą puder sypki Rimmel Match Perfection, podkład 123 Perfect od Bourjois oraz korektor Art Scenic z Eveline. Produkty te są trwałe i mają dobre krycie. Zabrałam jeszcze mgiełkę matującą od Wibo, bardzo ją lubię, bo pięknie utrwala makijaż, scala wszystko i delikatnie matuje. Do makijażu oczu wzięłam tylko bazę All Day Ideal Stay od Evelnie, cień Trend It Up oraz beżową kredkę z Lovely. Moja mama ma kilka cieni, więc stwierdziłam, że w razie potrzeby poratuję się jej kosmetykami. Oczywiście nie zapomniałam o tuszu do rzęs, to moja nowość Royal Volume od Eveline. Pięknie podkreśla rzęsy, dodaje im objętości i delikatnie pogrubia. Do brwi zabrałam tylko pomadę z Wibo, to już jej ostatnie momenty bo zaczęła zasychać. Na pewno kupię sobie kolejną, bo brwi nią podkreślone wyglądają naturalnie i są trwałe. Do ust tylko zabrałam moją ulubioną matową pomadkę w tradycyjnej wersji od AA, w kolorze 31 Sienna. Zabrałam również paletkę z Wibo I Choose What I Want, w której mam więcej niezbędników do makijażu twarzy, ale zapomniałam ją zabrać do zdjęcia.

patpat

WIBO FIXING SPRAY- z racji tego, że mój fixer z Bielendy mi się kończył musiałam kupić coś nowego, a że akurat była promocja na Wibo to go wzięłam. Zamknięty jest w małej, poręcznej butelce, idealnie sprawdzi się również na wyjazdy. Zapach nie należy do najprzyjemniejszych, ale da się jeszcze go znieść przez tą chwilę podczas aplikowania. Wytwarza bardzo fajną, równomierną mgiełkę, delikatnie otula twarz, nie niszcząc makijażu. Po zaaplikowaniu czuć delikatne sklejenie twarzy, ale jest to efekt naprawdę znikomy. Czy przedłuża trwałość makijażu? Tak, ale moim zdaniem jest to przedłużenie do godziny-dwóch max, nie zauważyłam jakiegoś ekstra utrwalenia na dłuższe godziny. Używam go na co dzień, ale jak go wykończę to pewnie już do niego nie wrócę bo nie wywołał u mnie jakiegoś szczególnego zachwytu więc będę chciała przetestować coś nowego.

Szeptucha

Fixing spray od Wibo . Dostanie go w Rossmannie jest dość ciężkie ale jak widać możliwe XD. Produkt zapakowany jest w pudełeczko a potem w buteleczkę z atomizerem. Design bardzo mi się podoba, zwłaszcza połączenie jasnego różu z czernią.
Produkt psika się po zrobionym makijażu i ma za zadanie utrwalić makijaż. Warto go psikać gdy jesteśmy bez ubrań bo tworzy taką klejącą warstwę. Na początku jest trochę mokry ale szybko wysycha. Niestety nie zdał egzaminu co do utrwalenia, reszta twarzy jakoś się trzymała, został mi jednak ślad od okularów mimo ,ze nie nosiłam ich na nosie cały dzień, tylko przeszłam się kawałek w upalny dzień. Owszem nie zeszła cała warstwa podkładu więc jednak trochę działał, nie był to jednak efekt którego się spodziewałam. Dużo lepiej w moim wypadku sprawdziło się wklepanie kilku warstw pudru...