9 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 25.04.2018 przez Reina

Rimmel Match Perfection, Podkład do twarzy, nr 010 Light Porcelain

Podkład Rimmel Match Perfection to stały bywalec mojej kosmetyczki już od dobrych 10 lat, ale co ciekawe - wcale nie pałam do niego jakąś wielką miłością 😂 Generalnie nie znoszę podkładów, bo nie lubię mieć na buzi warstwy, która nie może się wchłonąć, a dodatkowo brudzi wszystko dookoła, ale wiadomo, zdarzają się sytuacje, w którym chcę mieć nienaganną cerę i wtedy taki podkład się jednak przydaje.
Na ten konkretny produkt zdecydowałam się, bo kiedyś na rynku niewiele było podkładów, które w swojej ofercie miałyby tak jasny kolor, a takiego właśnie potrzebowałam. Kosmetyk zamknięty jest w ciężkim, szklanym opakowaniu. Po naciśnięciu pompki bez problemu się z niego wydobywa. Nie jest super płynny, ale też nie jakiś kremowy, dla mnie konsystencja jest w sam raz do dokładnego i swobodnego rozsmarowania. Pachnie delikatnie, ciasteczkowo.
Efekt po nim jest... Po prostu ok. To taki podkład, który daje lekkie krycie, przy większych problemach skórnych może się nie sprawdzić, ale za to wygląda na buzi bardzo naturalnie, ładnie stapia się z cerą jeśli jest nałożony punktowo. Dosyć dobrze zastyga, a jego wykończenie jest naturalne, lekko satynowe. Trzyma się dobrze, ale raczej nie jest killerem trwałości.
Na ogół nie mam większych problemów z cerą, więc dla mnie jego efekt krycia jest wystarczający, natomiast w ciąży, gdy przez hormony cera mi trochę wariowała to miałam poczucie, że krycie mogłoby być lepsze.
Mam takie wrażenie, że to podkład takiej starej generacji 😂 Jest bo jest, coś tam kryje, coś tam wyrównuje, ale nie wygładza cery, nie maskuje świetnie niedoskonałości, nie ma świetnej trwałości. Dla mnie jednak efekt jest zupełnie wystarczający, szczególnie że używam go naprawdę rzadko.

Zobacz post

kosmetyki podklady fa

Podkład rimmel mat perfection - czyli zakończenie sezonu -49% w rossmannie Już jakiś czas chodził za mną ten podkład, ale że miałam inne, to czekałam na promocję i udało się, nadeszła promocja rossmannowa. Fajnie się sprawdza - dobrze kryje, ma jasna, niezbyt różowy odcień, twarz wygląda naturalnie, ma przyjemny zapach i dosyć rzadką konsystencję. Zapłaciłam za niego nie całe 20 zł.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow rimmel

Dosłownie przed chwilą dotarł do mnie wygrany box od Rimmel i musiałam się pochwalić ♥ Ogólnie jestem w szoku, że o tej porze kurier przesyłki doręcza ale Pan był tak miły, że w ostatniej chwili dziś przyniósł.

Pudełeczko zawiera podkład Rimmel Match Perfection w odcieniu 010 Light Porcelain, bo taki akurat sobie wybrałam, jest to odcień najjaśniejszy. Niespodzianką od Rimmel jest tusz pogrubiająco-podkręcający Super Curler 24HR, cudowna niespodzianka ♥
Dodatkowo box zawiera 4 próbki podkładu Match Perfection w odcieniu 100 Ivory. Jest to moja druga wygrana od Rimmel wcześniej udało mi się zostać inspiratorką Wake Me Up. Niebawem wystawię recenzję podkładu i tuszu

Zobacz post

kosmetyki do makijażu

Zestaw do prostego makijażu na co dzień po który kiedyś dość często sięgałam. Niemal zawsze zaczynam od podkładu, bardzo częstym moim wyborem był Rimmel Match Perfection w jednym z najjaśniejszych odcieni - w tym przypadku 010 Light Porcelain. Ma on w miarę dobre krycie i dobrze wygląda na twarzy. Nie ma jednak zbyt dobrego wyboru odcieni choć nie jest ich chyba tak mało. No chyba że w nowszych wersjach się coś zmieniło. Po podkładzie sięgam po korektor i jednym z lepiej kryjących /oczywiście z tych tańszych/ jakie miałam okazję używać okazał się ten Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer. Ja zawsze mam go w odcieniu 010 Porcellain. Jest dość jasny i pasuje mi nawet w okresie kiedy jestem najbledsza. Po twarzy przychodzi czas na brwi. Najczęściej do brwi wybieram kredkę i to w szczególności tą Catrice, Eye Brow Stylist w odcieniu 040 Don`t Let Me Brow`n. Nią mogę dość precyzyjnie nadać kształt brwiom i wypełnić luki w brwiach, po czym szczoteczką, która znajduje się po drugiej stronie wyczesać nadmiar. Ma ładny odcień, nie za ciemny ani zbyt rudy. Do rzęs wolę wodoodporne maskary, jednak najbardziej podoba mi się efekt jaki daje ten tusz Oriflame, Wonderlash Mascara. Bardzo dobrze rozdziela i wydłuża się rzęsy. Wydaje ich się znacznie więcej dzięki temu że absolutnie ich nie sklejka. Do ust natomiast obecnie sięgam po płynne matowe pomadki, ale kiedyś to było coś delikatniejszego. W tym przypadku mieszanka dwóch kremowych produktów. Najpierw masełko zmysłowa wiśnia, Bielenda o potem balsam koloryzujący do ust w słoiczku The Color Workshop Lip Gloss, w odcieniu wiśniowym. Jest on dość ciemny, więc by efekt nie był tak ciemny na początek nakładałam masełko, które też dawało delikatnie wiśniowy odcień, który pogłębiałam tym błyszczykiem w pojemniczku.

Zobacz post

Rimmel Match Perfection, Podkład do twarzy, nr 010 Light Porcelain

✨Rimmel, match perfection, podkład do twarzy, nr 010 light porcelain✨

Podkład jak na razie sprawuję się dobrze. Średnio kryjący. Nie wysusza. Po kilku godzinowym trzymaniu go na twarzy, w okolicy strefy T, tworzy się tak zwana "kaszka". Odcień jest najjaśniejszy ( 010 light porcelain), jednak nie jest idealny, choc producent zapewnia nas, że podkład nie tworzy efektu maski i dopasowuję się do skóry. Plus daję za pompkę, dzięki której możemy brac odpowiednią ilość produktu. Dodam jeszcze, że ładnie pachnie, ale to już jest najmniej ważne. Zawiera SPF 20, który chroni naszą buzię przez 5 godzin.

Zobacz post


podkłady rimmel

Podkłady do twarzy marki Rimmel w jasnych odcieniach. Najlepiej z nich zawsze sprawdzał się u mnie Rimmel Match Perfection (tu akurat w odcieniu 010 Light Porcelain), ale nigdy nie mogłam dobrać idealnego odcienia dla mnie. Mimo to wyglądał ładnie, choć jego krycie było raczej słabe. Podkład Rimmel Clean Finish Matte w odcieniu Ivory okazał się dla mnie nieco za ciemny, zbyt matowy i po prostu za bardzo go było widać na skórze. Podkład Rimmel Fresher Skin Breathable Natural Finish Foundation w odcieniu 010 Light Porcelain, normalnie jest dostępny w słoiczku i jest to kremowy, gęsty podkład oddychający. Bardzo trudno się go rozprowadza na skórze, trudno nie zrobić sobie nim plam. Zdecydowanie się u mnie nie sprawdził.

Zobacz post

Zestawienie podkładów

Stan moich podkładów na dzień dzisiejszy. Ułożyłam je w kolejności od tego najbardziej ulubionego. Zrobiłam też swatche odcieni kolory tak wyglądają po utlenieniu.Zawsze wybieram najjaśniejsze odcienie a jeśli chodzi o właściwości to lubię podkłady rozświetlające i lekko kryjące gdyż moja cera jest praktycznie bez problemów.

L'oreal Infaillible 24H Fresh Wear jak widać na zdjęciu ma najjaśniejszy odcień. Mój odcień to 005 Pearl.Jego tony są neutralne, nie ciemnieje i ma średnie krycie. Nie wchodzi w zmarszczki i pory. Wykazuje dużą trwałość.
Eveline LiquidControl HD 005 podkład ma lekko różowe tony, krycie jest dla mnie zadowalające. Mimo swojej płynnej konsystencje ślicznie wygląda na twarzy i jest dość trwały.Odcień lekko za ciemny ale naprawdę niewiele.
Bourjois Healthy Mix nr 50 bardzo fajny lekki podkład idealny na lato z lekkimi różowymi tonami. Lekko rozświetla skórę, nie wchodzi w zmarszczki i nie robi efektu ciastka.Nie zapycha też cery. Odcień dla mnie w porządku.Nie jest super jasny ale ładnie wygląda.
Catrice All Matt 010 mój ulubieniec od lat. Ma fajne krycie,odcień jest tylko troszkę za ciemny. Nie zapycha cery i wygląda ładnie na twarzy.
Rimmel Match Perfection 010 nie widac tego dobrze na foto ale ma mocno różowe tony aż byłam w szoku tak zróżowiał . Jednak na mojej skórze wygląda dobrze, dobrze dopasowuje się do cery , jest lekki i nie zapycha cery.
Rimmel Wake Me Up 010 kolejny podkład z mocno różowymi tonami. Bardzo go lubię używać w lato bo jest lekki, nie robi efektu maski i ładnie rozświetla cerę. Kolor dobrze dopasowuje się do cery choć nie jest ideałem dla bladych.
L'oreal True Match N1 niby neutralny ale trochę jest różowy. Także fajny lekki podkład dobry na lato. Ładnie wygląda na skórze ale nie jest super trwały. Odcień lekko za ciemny.
Pierre Rene Skin Balance Champagne kolejny po Fresh Wear najjaśniejszy podkład dający efekt gejszy na twarzy . Tutaj mamy do czynienia z cięższą formułą coś w stylu Revlon Color Stay. W lato może zapychać niestety, trzeba uważać by nie przesadzić z ilością bo zrobi maskę i będzie się szybko ścierał.
Maybelline Super Stay 05 na początku użytkowania wydawał mi się jasny po czasie chyba się utlenił nie wiem bo zrobił się ciemniejszy. Dość lekki podkład ale lubi się ścierać. Nie do końca podoba mi się to jak wygląda na twarzy.
L'oreal Infaillible Total Cover 09, gdy używałam go w lato odcień był w porządku jednak teraz jest trochę za ciemny. Trzeba go trochę na szyję dawać aby się nie odznaczał. Krycie ma dobre jednak wchodzi w zmarszczki i pory. Czasem ciastkuje. Na początku bardzo go lubiłam ale z czasem zaczęłam widzieć jego wady a zalety poszły w zapomnienie. Dla mnie jest za ciężki.

Z całego zestawienia mogę polecić 3 pierwsze podkłady, które są wg mnie najlepsze pod względem koloru i efektu końcowego na skórze.

Zobacz post

kosmetyki podklady catrice

Zestawienie wszystkich podkładów jakie posiadam, ułożone od najlepszego. Wszystkie oczywiście w najjaśniejszych odcieniach, bo jestem bladziochem. Kolekcja się pewnie powiększy, bo lubię mieć dużo podkładów do wyboru , uwielbiam testować po prostu

Nr 1 Catrice All Matt, pięknie matuje, ma piękny odcień, nie robi efektu maski, konsystencja w sam raz, świetnie nakłada się go pędzlem. Odcień najjaśniejszy ciut za ciemny.

Nr 2 L'oreal True Match tutaj także podoba mi się odcień podkładu, konsystencja jest dość leista, idealnie nada się na lato, bo jest lekki, ładnie prezentuje się na twarzy. Odcień ciut za ciemny ale tylko jeden podkład dał radę mojej bladej twarzy

Nr 3 Rimmel Math Perfection, jedyny z rankingu który najlepiej współgra z kolorem szyi, mógłby być jeszcze troszkę jaśniejszy ale i tak jest dobrze, lekki, świetny do rozprowadzania pędzlem, lekko kryje ale delikatnie.

Nr 4 Pierre Rene Skin Balance najładniej pachnie ze wszystkich podkładów, waniliowo ♥, świetnie kryje niedoskonałości, jest dość ciężki, nie ciemnieje, nie dla bladziochów.

Nr 5 Rimmel Lasting Finish świetny mat, pięknie wygląda na twarzy, lekko wchodzi w zmarszczki, niestety bladziochom nie przypasuje.

Nr 6 Krem BB Under Twenty dobra alternatywa dla nastolatek ja nią dawno nie jestem ale krem świetnie się sprawdza na lato, lekki, dobrze się rozprowadza, trzeba go przypudrować, bo twarz bardzo błyszczy, odcień nr 1 ciemny.

Nr 7 Rimmel Wake Me Up gdyby nie to, że jest niesamowice ciemny byłby ideałem, lekki, idealny na lato, ładnie wygląda na twarzy, lekko kryje ale odcienie zupełnie za ciemne.

Zobacz post

kosmetyki podklady rimmel

Podkład Rimmel Match Perfection z boxa, który wygrałam od Rimmel, wybrałam odcień 010 light porcelain , który myślałam, że będzie ideałem dla bladiochów ale niestety nie . Poprzednia wersja nie przypadła mi do gustu a ta wręcz przeciwnie, podkład jest lekki, idealnie dopasowuje się do mojej twarzy, odznacza się lekko od mojej szyi ale nie jest tak źle. Wydaje mi się, że konsystencja jest o wiele mniej wodnista niż wcześniej, dodatkowo zauważyłam, że nawet ładnie kryje ale jeśli ktoś ma cerę z niespodziankami to nie da rady tego zakryć.

Zobacz post

denko

Denko, denko! Tym razem z 2 miesięcy - września i października.
włosy
Herbal Essences Argan Oil of Morocco shampoo - kupiłam go bez większych oczekiwań, zgarnęłam z półki pierwszy lepszy pasujący do moich włosów i to był super strzał. Szampon był bardzo fajny, dobrze mył i oczyszczał, nie podrażniał skóry głowy, nie powodował szybszego przetłuszczania się włosów. A same włosy wydawały się być miękkie i odżywione. Będę wracać!
/ Palette, Intensive Color Creme, krem trwale koloryzujący, Szkarłatna Czerwień RV6 - dawno nie miałam tak mieszanych uczuć.. Jest to farba, która dała mi najładniejszy, najintensywniejszy kolor i dodatkowo bez większych problemów pokryła moje ciemne odrosty. Jednak jest to też farba, która śmierdziała najbardziej i zniszczyła moje włosy mocno.. Z efektów jestem zadowolona, ale przez tą bardziej negatywną część - nie wrócę do niej.
/ Organic Shop, Grape & Honey, Soft Shampoo - z innych wariantów tego szamponu byłam bardziej zadowolona, ten nie jest zły, ale też nie zrobił na mnie większego wrażenia. Mam mocno mieszane uczucia, bo raz moje włosy wydawały się być zadowolone, innym mniej. Dodatkowo opakowanie nie posiada żadnego dozownika, cokolwiek, mamy tylko duży otwór z którego korzysta się nie do końca komfortowo.

Pielęgnacja ciała
Balea Moonlight Fever, pianka do golenia - producent mówi, że jest to zapach nocy letniej. Trochę się zgadzam, w każdym razie jest to zapach mocno perfumowany, który do złudzenia przypomina mi zapachy playboya - kobiecy, słodki, zmysłowy. Myślałam, ze w kosmetyku do depilacji będzie to zapach na dłuższa metę drażniący, jednak pianka skończyła się na tyle szybko, że zapach nie zdążył mi się znudzić. Całokształt na plus.
Balea, Born to be Lazy, Duschgel - bardzo przyjemny żel pod prysznic w uroczym opakowaniu. Zapach był bardzo przyjemny, przypominał mi trochę owocowe żelki. Nie wysuszał skóry, nie miał większych właściwości pielęgnacyjnych.
Isana, Aroma Dusche, Duschgel mit Blutorange - żel pod prysznic o zapachu czerwonej pomarańczy i mięty. Bardzo żałuję, że zapach był tak słabo wyczuwalny, bo jest piękny. Sam żel podobnie jak powyższy - ładnie pachnący przeciętniaczek.
/ Yope, Naturalne mydło do rąk `Kokos i mięta`- jestem trochę zawiedziona. Bardzo słabo się pieniło, zapach kompletnie nie trafił w mój gust, znacznie przeważał kokos, mięty nie czułam w ogóle. Nie wysusza rąk, zapach na szczęście utrzymuje się krótko. Tutaj podobało mi się chyba tylko opakowanie, niczym innym nie zostałam zaskoczona i spodziewałam się czegoś więcej.

paznokcie
Hi hybrid, folie do usuwania lakieru hybrydowego - długo się zastanawiałam czy jest to niepotrzebny gadżet czy coś bardzo przydatnego. Na co dzień używam gumowych nakładek wielorazowego użytku, jednak gotowe kompresy przydały się przy grubszych palcach, na które nakładki się nie mieściły. I w sumie to tyle. Folia jest dobrej jakości, ale myślę, ze zwykła folia aluminiowa daje taki sam efekt za znacznie niższą cenę.
Hi hybrid nail cleaner - zwyczajny, po postu. Dobrze odtłuszczał, wygodne opakowanie.
Delia, zmywacz do lakieru hybrydowego - mój hit, który pojawia się tu bardzo często.

kolorówka
Rimmel, match perfection, podkład do twarzy - używany przez długi czas przeze mnie jak i aktualnie przez moją siostrę. Dobry dla bladziochów ze względu na jeden z jaśniejszych odcieni na półce drogeryjnej. Lubi podkreślać suche skórki, krycie ma całkiem fajne, nie zapycha.

woski
Yankee candle, Riviera escape - przez producenta opisywany jako elegancki zapach nadbrzeżnej promenady, wzdłuż której ciągną się połyskujące w słońcu ukwiecone wzgórza. W znacznej części się zgadzam. Obawiałam się tu zapachu typowo łazienkowego, a dostałam coś cudownego, żal było mi go kończyć i z chęcią będę do niego wracać.
Busy bee candle, harvest moon - 'Początkowe nuty świeżej gruszki, soczystych jagód, oraz intensywny aromat ananasa dopełniają szyszkojagody i eukaliptus, a wszystko to wykończone bazowymi nutami cedru, daglezji zielonej, świerku i egzotycznego białego piżma' - faktycznie tak jest i jak dla mnie chyba za dużo się tu dzieje. Wosk bardzo intensywny, polecam używać w małych ilościach.

Zobacz post


-

Podkład Rimmel Match Perfection. Podkład posiada spf 20 co jest bardzo dużym plusem. Chociaż na lato jest to niewystarczająco, wiec używałam dodatkowego kremu z filtrem. Podkład jest lekki i niewyczuwalny na twarzy dzięki czemu przyjemnie się go nosi. Ma dosyć mocny zapach, który utrzymuje się pare godzin. Posiada rzadka konsystencje. Odcień którym mam jest bodajże najjaśniejszy - 010 light porcelain niestety wpada w różowe tony, a ja posiadam żółta cerę. Był to mój pierwszy kupiony podkład i zawsze brałam najjaśniejsze nie zwracając uwagi na tony w podkładzie. Ma średnie krycie i szybko się ściera.

Zobacz post

-

Znacie podkład Rimmel Match Perfection? Jest on jednym z moich ulubionych podkładów, bo przepięknie wygląda na skórze. Ma naturalne i delikatne wykończenie, trochę nawilżającą formułę i idealnie dopasowuje się do koloru skóry. Testowałam go w ramach Klubu Recenzentki dzięki wizaz.pl . Jestem z niego bardzo zadowolona, a na szerszą recenzję zapraszam na swojego bloga.

Zobacz post

rimmel match perfection podklad do twarzy nr 010 light porcelain

Podczas ostatniej promocji w ostatni dzień wybrałam się do Rossmanna, bo chciałam wybrać sobie jeszcze podkład. Półki były raczej uzupełnione w szczególności o jasne odcienie. Ja wybrałam sobie dwa podkłady, oto jeden z nich.
Podkład Match Perfection z firmy Rimmel, oczywiście wybrałam odcień najjaśniejszy czyli 010 light porcelain. Niestety wpada on troszkę w pomarańczowe tony, ale z biały pudrem wygląda to nawet znośnie. Jeżeli chodzi o krycie, to bez korektora średnio sobie radzi. Ma fajna konsystencję, jest taka delikatna, na pewno nie jest ciężki. Podkład dosyć ładnie pachnie - bardzo podobnie do Lasting Finish, który miałam poprzednio, jednak został już wycofany. Dobrze się go nakłada na twarz. Opakowanie jest wygodne, pompka się nie zacina, dzięki niej można dozować ilość podkładu. W buteleczce znajduję się 30 ml produktu, więc standardowo.

Zobacz post

rimmel match perfection podklad do twarzy nr 200 soft beige

Podkłady Rimmel Match Perfection w czterech odcieniach. Wszystkich ich kiedyś używałam, choć tego najciemniejszego już dawno nie. Najciemniejszy jest w odcieniu 200 Soft Beige i kiedyś go używałam w okresie wakacyjnym, kiedy to byłam opalona. Teraz już się tak nie opalam, więc i ten odcień kompletnie się dla mnie nie nadaje. Jest on lekko pomarańczowy, czego bardzo nie lubię w podkładach. Mnie najbardziej z nich wszystkich odpowiada 100 Ivory, ale wolałabym gdyby był nieco jaśniejszy. Jest on z nich najbardziej żółty i drugim w kolejności od najjaśniejszego. Najjaśniejszy 010 Light Porcelain niestety ma różowe tony. Najlepszym dla mnie wyjściem było stosowanie 010 Light Porcelain wraz z 100 Ivory. Z reszta ten różowy używałam głownie do rozjaśniania wszelkich innych za ciemny dla mnie podkładów. Podkłady te kupowałam głownie ze względu na cenę. Nie są one najlepsze, raczej przeciętne i mają lekkie/ średnie krycie. W miarę dobrze wyglądają na skórze i maja przeciętna trwałość.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem