10 na 10 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Bąbelkowa Lucy to łagodzący żel pod prysznic z ekstraktem z melisy, aloesu i prawoślazu. Łgodna receptura działa nawilżająco i łagodząco. Idealnie zadba o delikatną skórę. Bąbelkowa Lusi otoczy Cię słodkim aromat gumy do żucia. *97%naturalnych składników lub o niskim stopniu przetworzenia.

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Full Mellow znajdziesz w oficjalnym sklepie na full-mellow.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 14.03.2020 przez madziek1

Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy
monikove
monikove

Full Mellow,Bąbelkowa Lucy, łagodzący żel pod prysznic z ekstraktem z melisy,aloesu i prawoślazu. Ten cudowny kosmetyk wybrałam w ostatnim moim swopie. Żel jest zamknięty w plastikowej,ciemnej butelce z wygodną pompką o pojemności 300 ml. Grafika jest śliczna i urocza. Kosmetyk ma zapach gumy balonowej,który jest bardzo przyjemny i intensywny. Żel ma kremową konsystencje o lekko beżowej barwię. Produkt dobrze się nakłada,delikatnie pieni oraz dobrze oczyszcza skórę. Żel nie wysusza i nie podrażnia. Pozostawia uczucie czystości i świeżości.


Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy

Full Mellow, Bąbelkowa Lucy, żel pod prysznic.
_______________________
Żel doskonale się pieni i jest niesamowicie przez to wydajny. Końcówkę zużyłam jako mydło do rąk, bo w tej roli też spisało się doskonale. Ma landrynkowo pomarańczowy kolor i obłędnie pachnie gumą balonową. Butelka ma śliczną szatę graficzną i działającą bez zarzutu pompkę.
Formuła żelu została oparta o 3 substancje myjące: Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine i Coco-Glucoside. Do tego znajdziemy w nim także ekstrakty z melisy, aloesu oraz prawoślazu, które mają dobroczynne działanie na naszą skórę.
Żel nie wysusza skóry i na długo pozostawia na niej swój zapach. Kolejny zachwycający kosmetyk tej marki

Zobacz post

żele pod prysznic full mellow

Jestem oczarowana żelami pod prysznic od Full Mellow, nawet pomimo tego, że w 2/4 zapach mi nie podszedł to te 2, które mi pasowały pachniały tak pięknie, że nie mam ochoty wgl z nich rezygnować! Ale zacznijmy od żelu dla mężczyzn:
Żel pomimo tego, że został oparty o delikatne i naturalne substancje myjące, to całkiem dobrze się pieni. Jak to określił mój królik doświadczalny, czyli narzeczony: może być. Za to na pewno jest on zachwycony pięknym zapachem, który przywodzi na myśl nic innego jak męskie perfumy. Nie ukrywam, że sama również też go czasem użyję, ponieważ uwielbiam takie zapachy! Mocną stroną tego żelu jest także moc mycia, spełnia on dobrze swoją rolę i ma się po nim poczucie dobrego oczyszczenia skóry ciała. Jeżeli chodzi o moje wrażenia ze stosowania tych żeli to na pierwszy ogień poszedł u mnie żel "Bąbelkowa Lucy". Przywykłam do tego, że naturalne myjadła pienią się słabo lub nawet w ogóle. A tutaj miła niespodzianka, ponieważ żel całkiem nieźle się pieni! Do tego jest gęsty, a dzięki temu niesamowicie wydajny! Każdy z tych żeli taki jest. Ten pierwszy żel ma zapach gumy balonowej, dla mnie troszeczkę mdły, no ale taka jest guma balonowa, więc trzeba przyznać marce, że bardzo dobrze oddali tutaj realny aromat. Później sprawdzałam Gentle Gracie, tam nuta była bardziej kwiatowa, ale jednak dalej trochę mdła i średni przyjemna. Co nie zmienia faktu, że żel także był bardzo w porządku jeżeli chodzi o skuteczność. Ostatni, który aktualnie testuję to Lovely Lou, o zapachu zielonej herbaty i jaśminu. Tym zapachem jestem wprost oczarowana, kocham go wręcz! Mogłabym teraz używać tylko niego .
A Wy znacie żele pod prysznic od Full Mellow?

Zobacz post

Kosmetyki w ciepłych barwach z listopada

💚 Żel pod prysznic Full Mellow - Bąbelkowa Lucy to jeden z gęstszych żeli pod prysznic jakie miałam okazje używać! Bardzo ładnie się pienił, co mocno mnie zaskoczyło, bo nie jest to typowa cecha dla naturalnych kosmetyków myjących. Zapach moim zdaniem był dość mdły, no ale guma balonowa tak dla mnie pachnie, dlatego wychodzi na to, że firma dobrze odwzorowała ten aromat. Żel jest bardzo przyjemny w użyciu, nie wysusza ani nie podrażnia skóry.

💚 Balsam do ciała Be Bio ma naprawdę lekką konsystencję i przez to błyskawicznie się wchłania. Nakładanie przebiega bardzo sprawnie i przyjemnie, ale nie wolno dać się zwieść tej lekkości. Niby jest lekki ale mimo to naprawdę dobrze odżywia i nawilża. Skóra była przyjemnie gładka po użyciu. Zapach był lekki, orzeźwiający z lekką nutą czegoś owocowego.

💚 Mgiełka Avon, którą używałam głównie np. do pościeli. Na ciało raczej nie, za sprawą obecności alkoholu w składzie. Jednak trzeba przyznać, że zapach był ładny, mocno owocowy, ale nie duszący, lekki a zarazem wyrazisty. Najlepsze w nim jest to, że miał już naprawdę duuuużo lat, a mimo to nie stracił ni na sile swojego zapachu .

💚 Peeling Och Natura, zalotna Monika znalazłam w kalendarzu adwentowym NatiNati z 2020 roku. Jest to kosmetyk, który niesamowicie pięknie pachnie! Czuć takie soczyste brzoskwinie lub nektaryny, totalnie trafiło to w mój gust! Niestety ma też słabą stronę, te drobinki były takie malutkie i trzeba było naprawdę mocno pocierać by poczuć to przyjemnie skrobanie. Jest to peeling oparty o sól i niestety pomimo zawartości olejków pielęgnujących, czułam że musze użyć po nim balsamu. Dodatkowo jest dość suchy i nie raz zdarzało się, że mi się osypywał zamiast trafiać na skórę. Nie jest zbyt duży i przez to tez nie jest wydajny. No ale zapach to jednak petarda.

💚 Serum Fluff, to dość ciekawy kosmetyk. Forma nietypowa, bo coś a'la mleczko. Nieco tłustawe, ale tak nie do końca. Po pewnej chwili od nałożenia robiło się lepkie, by za jakiś czas się wchłonąć. Naprawdę coś dziwnego, ale ciekawego zarazem . To co zauważyłam, jeżeli chodzi o jego działanie, to bardzo dobre gojenie wszystkich wyprysków itd. Mam wrażenie, że ograniczał również ich powstawanie. Działanie anti-aging jest trudne do zaobserwowania, ale i tak wydaje mi się, że dobrze wpływało na stan mojej skóry. Serum bardzo przyjemnie i ciekawe, myślę, że wart spróbować.

💚 Moja świeczka w słoiczku po kremie Mokosh, nie pachniała może zbyt intensywnie, ale przynajmniej się wypaliła, a bałam się, że nic z tego nie będzie. Robiłam ją przy uzyciu wosku sojowego i olejków eterycznych.

Zobacz post

Przepastne listopadowe denko

⭐Denko 11/2021⭐

Tym razem denko przepastne, jak nigdy! Jak nic weszła mi akcja odgruzowywania się i zużywania wszystkiego jak leci przed nowym rokiem .

💚 Miniatury balsamów Lanwar cosmetics szybko się wchłaniają i nawilżają, mają bardzo przyjemny zapach. Są to miniatury balsamów przeznaczone na potrzeby hoteli i co ciekawe maja naturalny skład!
⭐Ocena: 5/5

💚 Żel do mycia twarzy Full Mellow był bardzo delikatny, aż szczerze mówiąc mógłby nieco lepiej doczyszczać. Zapach był bardzo przyjemny, dbrze się pienił i łatwo zmywało się go z twarzy. Ogólnie jest na tak.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Tonik Avebio z nieśmiertelnika, śmierdziuch straszny! Ale z biegiem czasu się przyzwyczaiłam. Wydajny, pomimo swojej niewielkiej buteleczki, wydawało się, że zużyję go szybciej. Ładnie tonizował, było czuć ulgę na skórze po oczyszczaniu. Ale zapach faktycznie może wielu osobom przeszkadzać.
⭐Ocena 5/5

💚 Odżywka humektantowa Only Bio była bardzo, ale to bardzo wydajna. Do tego pięknie pachniała, jak wszystkie kosmetyki z tej serii. ślicznie pachnąca, efekt na włosach jak dla mnie jak najbardziej ok, nie zauważyłam puszenia się.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do rąk Aloesove miałam już dłuuuugo po dacie, a jednak cały czas był ok. To się bardzo rzadko zdarza w przypadku kosmetyków z kuźni Sylveco. Ten krem okazał się byc wyjątkiem. Jest niesamowicie wydajny i świetnie odżywiający! Do tego bardzo przyjemnie pachniał. Jak się go za dużo nałożyło to można było odczuć tłustą warstwę na skórze, ale to szybko mijało.
⭐Ocena 5/5

💚 Antyperspirant Nivea był jak najbardziej w porządku. Ładny zapach, działanie ok. Niemniej mam trochę wątpliwości w kwestii tego nie zostawiania plam, no ale trudno mi to ocenić na 100%
⭐Ocena 5/5

💚 Żel pod prysznic Full Mellow bardzo ładnie się pienił, co mocno mnie zaskoczyło, bo nie jest to typowa cecha dla naturalnych kosmetyków myjących. Zapach dość mdły, no ale guma balonowa tak pachnie moim zdaniem, dlatego wychodzi na to, że firma dobrze odwzorowała ten aromat. Żel jest dość gęsty co czyni go naprawdę wydajnym i przyjemnym w użyciu.
⭐Ocena 5/5

💚 Balsam do ciała Be Bio ma dość lekką konsystencję, która błyskawicznie się wchłania. Dobrze się rozprowadza i delikatnie i przyjemnie pachnie. Jednak pomimo tej lekkości okazał się być bardzo wydajny co zawsze jest na plus w kosmetykach.
⭐Ocena 5/5

💚 Mgiełka Avon, którą używałam głównie np. do pościeli. Na ciało raczej nie, za sprawą obecności alkoholu w składzie. Jednak trzeba przyznać, że zapach był ładny. Już ładnych kilka lat stała mi na półce, postanowiłam ją w końcu zużyć.
⭐Ocena 5/5

💚 Peeling Och Natura, zalotna Monika to kosmetyk, który niesamowicie pięknie pachnie! Czuć takie soczyste brzoskwinie lub nektaryny, bardzo mi się to spodobało! Jednak słabe w nim było to, że te drobinki były takie malutkie i trzeba było naprawdę mocno pocierać by poczuć to przyjemnie skrobanie. Jest to peeling solny i pomimo zawartości olejków pielęgnujących, czułam że musze użyć po nim balsamu. Dodatkowo jest dość suchy i zdarzało się, że mi się osypywał zamiast trafiać na skórę.
⭐Ocena 4/5

💚 Serum Fluff, to dość ciekawy kosmetyk. Forma nietypowa, bo coś a'la mleczko. Niby nieco tłustawe, ale nie do końca, po chwili od nałożenia robiło się lepkie, by za jakiś czas się wchłonąć. To co zauważyłam, jeżeli chodzi o jego działanie, to bardzo dobre gojenie wszystkich wyprysków itd. Mam wrażenie, że ograniczał również ich powstawanie. Serum bardzo przyjemnie i ciekawe, myślę, że wart spróbować.
⭐Ocena 5/5

💚 Moja świeczka w słoiczku po kosmetyku Mokosh, nie pachniała może zbyt intensywnie, ale przynajmniej się wypaliła, a bałam się, że nic z tego nie będzie .

💚 Maski Farmskin są bardzo mocno nasączone i świetnie przylegają do twarzy. Zużyłam już jeden zestaw, który miał w sobie 7 sztuk. Na ten moment jest zadowolona, chociaż nie wiem czy będę do samego końca, bo zaczyna się coś powoli dziać z moją skórą, ale nie mam pewności czy to wina masek. Jak tylko zużyję je do końca to na pewno odczekam i zobaczę czy efekt ten dalej występuje czy może się to uspokoi.
⭐Ocena 4/5

💚 Płatki pod oczy Pilaten, jedyna moja obserwacja na ten moment to, że nawilżają. Nic więcej na ten moment nie zauważyłam, no ale czeka na użycie jeszcze 7 kolejnych, więc być może coś się jeszcze okaże .
⭐Ocena 4/5

👎 Maseczka bąbelkowa 7th heaven, niestety ale zupełnie mi nie przypadła do gustu. Nie dość że zaczęła bąbelkować jeszcze nim ją nałożyłam na twarz, to później zostawiła po sobie taką paskudnie lepko-tłustą warstwę, która przy próbie rozsmarowywania zaczęła się dodatkowo pienić, nie chciałam zostawiać czegos takiego na twarzy i poszłam to zmyć.
⭐Ocena 1/5

⭐ Próbki
olejek do demakijażu Cannamea, nie przepadam za zapachem oleju konopnego, ale zdecydowałam się go użyć. Nawet sobie poradził z makijażem, chociaż w przypadku wodoodpornego eyelinera miał trochę problem.
balsamy @mokoshpolska 👍
krem Sylveco zużyłam do rąk, więc za wiele nie jestem w stanie o nim powiedzieć.
maść końska 👍

Zobacz post

Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy

⭐ Znacie ręcznie robione kosmetyki Full Mellow ? ⭐

Jakiś czas temu zdecydowałam się zrobić zamówienie w ich skpeie, by w końcu ich poznać Świetną do tego okazją była ich akcja promocyjna. W skład mojego zamówienia weszły żele do mycia twarzy, serum (które okazało się być już po dacie, ale obsługa była tak przemiła, że od razu zwróciła pieniądze i jeszcze zapewniła, że wyślą serum z kolejno wyprodukowanej partii :serce, a także żele pod prysznic!

Na pierwszy ogień poszedł u mnie żel "Bąbelkowa Lucy", który naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył. Przywykłam do tego, że naturalne myjadła pienią się dość słabo lub czasem nawet w ogóle. A tutaj miła niespodzianka, ponieważ żel całkiem nieźle się pieni! Do tego jest bardzo gęsty, a dzięki temu niesamowicie wydajny! Serio boję się, że nie dam rady zużyć wszystkich żeli przed datą przydatności do użycia . Żel ma zapach gumy balonowej, faktycznie jest on całkiem mocny, dla mnie troszeczkę mdły, no ale taka jest guma balonowa, więc trzeba przyznać marce, że bardzo dobrze oddali tutaj realny aromat. Żelu używa mi się bardzo przyjemnie, pompka działa bez problemów, a szata graficzna w mojej opinii jest wprost przeurocza!

Formuła żelu została oparta o 3 substancje myjące: Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine i Coco-Glucoside. Do tego znajdziemy w nim także ekstrakty z melisy, aloesu oraz prawoślazu, które mają dobroczynne działanie na naszą skórę. Pomimo obecności SCS nie odczuwam potrzeby częstszego stosowania balsamów do ciała, żel nie wysusza i nie podrażnia. Szczerze mówiąc, nie mogę się już doczekać testowania kolejnych ich kosmetyków!

Znacie kosmetyki marki Full Mellow? Czy któryś z nich skradł już Wasze serce?

Zobacz post

Zamówionko z Full Mellow

Jaki czas temu zdecydowałam się zrobić zamówienie w sklepie firmowym Full Mellow, a to za prawą super promocji "-60% na pożegnanie lata". Od dawna chciałam sprawdzić ich kosmetyki, ale jakoś było mi nie po drodze, aż w końcu mnie skusili ta promką, wiadomo cebula w serduszku zobowiązuje .

W moim zamówieniu znalazły się:

💎 Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy
💎 Żel pod prysznic, Lovely Lou
💎 Żel pod prysznic, Gentle Gracie
💎 Żel pod prysznic, Bear for Man
💎 Żel do twarzy, Cera normalna
💎 Żel do twarzy, Cera wrażliwa
💎 Serum, Be Bold

Moje testy rozpoczęłam od żelu pod prysznic dla Panów, kupiłam go z myślą o moim narzeczonym. Muszę przyznać, że ta marka naprawdę umie w zapachy, bo aromat tego żelu jest nieziemski! Jestem wielką fanką męskich zapachów kosmetycznych i ten jest chyba najlepszym jaki czułam. Narzeczony jest bardzo zadowolony z używania żelu, który jest gęsty i wydajny i tak samo jak ja jest zachwycony zapachem .

Kolejnym żelem jaki sprawdziłam była bąbelkowa lucy, te ich żele są naprawdę mega wydajne! Ten również posiada intensywny zapach i bardzo dobrze oddaje on faktyczny aromat gumy balonowej. Przez co jest dla mnie trochę mdły, ale w zasadzie tak pachnie guma balonowa, więc oddali to bardzo dobrze w tym żelu. Pieni się bardzo dobrze, jest gęściutki i przyjemny w użyciu. Wydajność naprawdę jest mocną stroną tego kosmetyku.

Jestem również w trakcie testowania żelu do twarzy dla cery normalnej i tutaj ponownie wielkim atutem jest niesamowita wydajność. Mam ogromne obawy, ze nie dam rady zużyć obu tych żeli przed upływem daty przydatności do użycia. Niemniej próbuję . Żel ładnie się pieni, nie podrażnia skóry i całkiem dobrze doczyszcza. Jednak trzeba zaznaczyć, że jest to bardzo delikatne mycie, przez co nie obserwuję takiego efektu jak np. przy piance Biolaven. Wówczas moje pory były caluśkie wyczyszczone, tutaj tego nie ma. Ale skóra odpoczywa od mocnego oczyszczania, co tez jest jej czasem potrzebne. Ponownie zapach jest śliczny, taki świeży, lekko kwiatowo-ziołowy, bardzo przyjemny.

W przypadku serum do twarzy wynikła taka sytuacja, że przyszło ono do mnie już przeterminowane, skontaktowałam się z producentem, a ten niezwłocznie oddał mi pieniądze i zapewnił, że gdy tylko wyjdzie nowa partia kosmetyku to mi ją wyśle, póki co paczki żadnej nie dostałam, zobaczymy )

Cała reszta jeszcze czeka na testowanie

Zobacz post

Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy

Łagodzący żel pod prysznic Bąbelkowa Lucy to pierwszy mój żel marki Full Mellow. Jestem mega pozytywnie zaskoczona. Produkt pięknie pachnie gumą balonową, żel także przypadł do gustu moim dzieciom. Uważam że wystarczająco dobrze się pieni, delikatnie oczyszcza no i jest naturalny. Znajdziemy w nim 97% składników pochodzenia naturalnego. Duży plus za butelkę z dozownikiem, korzystanie z niego to sama przyjemność.😊

Zobacz post


Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy

Żel, który skradł moje serce nie tylko swoim pięknym zapachem, ale również uroczym opakowaniem. Kosmetyk jest naturalny i podczas jego używania faktycznie to czuć. W ogóle nie podrażnia skóry, a jednocześnie świetnie ją oczyszcza. Dzięki niemu skóra jest bardzo delikatna, miękka i gładka. Zapach utrzymuje się na ciele dłuższy czas po kąpieli. Jest idealny dla skóry wrażliwej. Po jego użyciu skóra nie jest przesuszona, ale bardzo fajnie nawilżona.

Zobacz post

Full Mellow zestaw

Jeszcze w bodajże sierpniu, z tego co pamiętam, dostałam wiadomość o tym, że dostałam się do grona ambasadorek Full Mellow i moja przesyłka przyjdzie do mnie we wrześniu. Tak więc przyszła i jestem z niej baardzo zadowolona. Do testowania dostałam żel pod prysznic "Bąbelkowa Lucy" oraz kulę do kąpieli w kształcie stożka "Watermelon". Zapachy są obłędne. Kula pachnie bardzo słodko, można wyczuć w niej arbuza, a żel ma piękny zapach przypominający gumę balonową. Przetestowałam już żel i mogę śmiało wystawić jego recenzję w jednej z kolejnych chmurek.

Zobacz post

Full Mellow Żel pod prysznic, Bąbelkowa Lucy

Full Mellow,Bąbelkowa Lucy, łagodzący żel pod prysznic z ekstraktem z melisy,aloesu i prawoślazu.
Ten cudowny kosmetyk wybrałam w ostatnim moim swopie.

Żel jest zamknięty w plastikowej,ciemnej butelce z wygodną pompką o pojemności 300 ml.
Grafika jest śliczna i urocza.
Kosmetyk ma zapach gumy balonowej,który jest bardzo przyjemny i intensywny.
Żel ma kremową konsystencje o lekko beżowej barwię.
Produkt dobrze się nakłada,delikatnie pieni oraz dobrze oczyszcza skórę.
Żel nie wysusza i nie podrażnia.
Pozostawia uczucie czystości i świeżości.

Zobacz post

Full Mellow

Cztery nowe żele pod prysznic z Full Mellow zasiliły moje zapasy kosmetyczne Wyglądają po prostu cudnie, etykiety są mega urocze Każdy z nich zamknięty jest w plastikowej butelce z pompką i pachnie wspaniale. Żele świetnie się pienią, są wydajne, mają naturalne składy i są wegańskie. Ręcznie robione z miłością i pasją co widać na każdym kroku.
Żele wybrałam sobie jako nagrodę za zdjęcie miesiąca, gdzie dostałam bon na zakupy za 100 zł w sklepie marki. Do tego dobrałam sobie również żel do mycia twarzy, ale pokażę go w innej chmurce. Żele jakie znajdują się na zdjęciu to:
- Troskliwa Basia - z ekstraktem z oczaru wirginijskiego, truskawki i kocanki
- Baby Boo - z ekstraktem z rumianku, aloesu i ginko biloba
- Urocza Lu - z ekstraktem z gotu koli i zielonej herbaty
- Bąbelkowa Lucy - z ekstraktem z melisy, aloesu i prawoślazu

Jeśli chodzi o zapach, to najbardziej podoba mi się Bąbelkowa Lucy, bo pachnie jak guma balonowa Najmniej Baby Boo, który jest żelem dla dzieci i jest najdelikatniejszy. Za jakiś czas opisze je w chmurkach

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem