Paese

Elwira876

PAESE Sypki Puder Bambusowy 🌿 Puder umieszczony jest w małym słoiczku o pojemności 5g z dołączonym puszkiem.
Bardzo dobrze matowi, skóra po nim jest aksamitna i bardzo wygładzona. Najczęściej nakładam go beauty blenderem i wklepuje jak podkład. Dzięki niemu makijaż utrzymuje się bardzo długo. Jest bardzo drobno zmielony. Zapach ma trochę jak puder dla dzieci 😅 Nie spowodował u mnie nigdy żadnego wysypu 💚

rena442

Używam tego pudru od kilku miesięcy i nie wiem czy mogę go polecić, czy nie... Kupiłam go jako puder do torebki, do poprawek w ciągu dnia. Plusem jest schludne opakowanie z lustereczkiem i wygodny aplikator, ale sam produkt chyba mnie nie zachwycił, zwłaszcza pod koniec użytkowania, kiedy było go bardzo trudno nabrać na gąbeczkę, Zresztą ta gąbeczka z czasem też zrobiła się nieznośna, mimo częstego prania . Puder nieco bieli buzię, ale przyznaję, że rzeczywiście matuje. Jednak to, co dla mnie sprawiło, że z pewnością nie kupię go ponownie to fakt, że ściera podkład . Buzię po całym dniu i poprawkach właśnie tym pudrem możecie zobaczyć na zdjęciu.

aneta6bk

Dawno nie miałam tak słabego pudru. Pod względem technicznym wszystko okej. paese robi fajne opakowania pudrów, wręcz idealne do brania w podróż. Mniej podoba mi się sama formuła pudru, która ciężko nabiera się na pędzel, potem średnio się transferuje na twarz, przez co miałam plamy z bronzera co nigdy wcześniej się nie zdarzało. Jedyne na co nie mogę narzekać to mat, ktory trzyma się przez długie godziny.

izvsza

☆ Matujacy puder bambusowy prasowany Matt It Up, Paese.

Jakoś mam zaufanie do tej firmy w kwestii kosmetyków kolorowych dlatego też jak szukałam niedawno odpowiedniego pudru mój wybór padł właśnie na niego. Opakowanie jest w neutralnym, beżowym kolorze, z białym napisem producenta. Otwierane jest na zatrzask. W środku znajduje się puder wraz z puszkiem do jego nakładania oraz lusterko. Puder ten przeznaczony jest do cery tłustej lub mieszanej z nadprodukcja sebum czyli dokładnie dla mnie. W ciągu dnia moja cera lubi się świecić wtedy z pomocą przychodzi ten puder, wystarczy jego odrobinka aby zmatowić twarz. Produkt dodatkowo wygładza twarz, jednocześnie delikatnie kryje beż efektu maski. Cera wygląda na naturalna i rozświetlona. W składzie można również znaleźć jedwab w proszku który dodaje skórze blasku. Efekt na ostatnim zdjeciu. Cena tego pudru nie jest również bardzo wygórowana, kupilam go za niecałe 30 zł w drogerii Jaśmin.

Syll

Trochę obawiałam się, że ten puder będzie pozostawiał na twarzy jakąś nieprzyjemną warstwę, ale kiedy zaczęłam używać go "regularnie", czyli przy każdym makijażu, nie jest wcale tak źle. Faktycznie sprawia, że skóra jest bardzo dobrze zmatowiona, ale nie zapycha porów i nie tworzy na twarzy jakiejś dziwnej maski. Jest lekki. Niestety ciężko jest mi posługiwać się sypkim pudrem, bo nie jestem do nich przyzwyczajona, ale wystarczy bardzo mała warstwa, aby zmatowić skórę. Nie uczula skóry. Bardzo fajny na co dzień.

GirlOnFire

Jeden z moich pudrów utrwalających jakie posiadam. Jest to matujący puder bambusowy prasowany od Paese. Ten produkt sam w sobie jest świetny. Ma plastikowe okrągłe opakowanie zawierające lusterko, które ułatwia bardzo drobne poprawki podczas wyjścia z domu. W opakowaniu znajduje się także okrągła płaska gąbeczka do aplikowania produktu. Puder idealnie matuje skórę na wiele godzin. Pozbywa się także nadmiaru produkowanych sebum, które wchłania podczas noszenia go na twarzy. Cera po Nim wygląda bardzo gładko. Idealny dla cer tłustych oraz mieszanych. Do suchej skóry nie polecam gdyż bardzo podkreśla suche skórki co nie wygląda estetycznie. Do mojej cery produkt ten sprawdza się idealnie. Wygładza cerę, minimalizuje widoczność porów. Puder po nałożeniu staje się transparentny i daje efekt blurowania na twarzy. Nie wybiela i wygląda świetnie nawet podczas sesji zdjęciowych gdyż nie daje efektu flash backu. Serdecznie polecam do przetestowania jeśli jesteś posiadaczką skóry tłustej lub mieszanej. Jego koszt to zaledwie kilkanaście złotych. Opakowanie zawiera 7g produktu. Mój niestety miał dość wysoki upadek i się pokruszył stąd wygląda jak wygląda. Ale opakowanie jest nienaruszone co dla mnie jest dużym atutem i nie musiałam zbierać go z ziemii. 😉

GirlOnFire

Jest to jeden z moich ulubionych wakacyjnych zakupów. 😍
Tego dnia przyszła do mnie paczuszka perełek takich jak :
- pędzle do oczu marki Jessup (15sztuk) za 69zł,
- baza pod cienie marki Affect za 29zł,
- baza pod podkład również marki Affect stworzona we współpracy z Pro Makeup Academy za 59zł,
- matujący puder bambusowy prasowany marki Paese za 18zł.
Pędzle spisują się doskonale mimo mycia ich, tracą pojedyncze włoski ale mnie osobiście to nie przeszkadza. Są naprawdę mięciutkie i cudownie się Nimi pracuje. Baza pod podkład to mój ulubieniec od kilku miesięcy ponieważ idealnie wygładza oraz nawilża skórę dzięki czemu makijaż utrzymuje się nienagannie cały dzień. Baza pod cienie wyrównuje kolor na powiece dzięki czemu można bezpośrednio na nią nakładać nawet te najbardziej szalone kolorowe cienie. Cienie dzięki niej nie zbierają się w załamaniach powieki ani drobnych zmarszczach wokół oczu i wyglądają po kilku godzinach jakby bbyły świeżo nałożone. Co do pudru matującego nadaje się on tylko dla cer mieszanych, oraz tłustych. Na suchej skórze powoduje widoczność wszystkich mankamentów i podkreśla suche skórki. Ładnie utrzymuje makijaż i nie wyświeca się po dłuższym noszeniu. Mimo wszystko zakup mnie bardzo zadowolił i cieszę się, że mam coś fajnego w swojej toaletce. Gdyby ktoś był zainteresowany to tę różową kosmetyczke zakupiłam w Chińskim markecie w Starogardzie Gdańskim za 12zł. Jest bardzo pojemna i sporo można w nią upchnąć. 😂

Anuusiaczeek

Bambusowy puder utrwalający od Paese .
Puder został bardzo drobno zmielony, w konsystencji przypominający pod palcami miałki ryż . Zamknięty został w plastikowym słoiczku z zakrętką. Podczas aplikacji lepiej użyć większego pędzla , potrafi wybielić strefę przypudrowaną zbyt małym pędzelkiem . Aplikacja pudru jest wręcz przyjemna , dobrze nałożony nie wybiela i świetnie utrwala kosmetyki płynne . Po przypidrowanii twarzy cera jest jedwabiście gładka pod palcami . Nie zapycha ani nie obciąża. Nadaje makijażowi miękkie,stówę wykończenie . Mimo dosyć małego opakowania jest dosyć wydajny .

Anuusiaczeek

Moje niewielkie zamówienie kosmetyków kolorowych marki Paese.
Dużo słyszę o samej marce jak i dobrej jakości kosmetykach, tak więc i ja postanowiłam zaopatrzyć się w kilka sztuk oraz sprawdzić czy na prawdę działają takie cuda jak się o nich mówi.
Do mojego zamówienia trafił lekki lecz bardzo dobrze kryjący podkład z serii Runforcover. Podkład został zamknięty w małej tubce o pojemności 30 ml zakręcanej nakrętką. Do duetu dobrałam również korektor tej samej serii. Lekko, nieobciążający oraz dobrze kryjący.
Kończący się puder sypki zamieniłam na bambusowy puder. Wygładzający, nie wybielający oraz lekki. Utrwala podkład i korektor, a po za tym nic się nie waży.
Do nauki kresek za pomocą eyelinera w słoiczku również postawiłam na produkt tej marki. Był na fajnej promocji więc mam nadzieję, że się spisze. Konsystencja trasciwa i jednocześnie lekka. Piękna czerń nie wybijająca się ani nie powodująca prześwitów .
Wisienką na torcie z zamówieniu był lakier do ust w przepięknym arbuzowym kolorze. Zawiera miły, precyzyjny aplikator. Sama pomadka świetnie i równomiernie rozkłada się na ustach, nie powodując prześwitów. Dodaje nieziemskiego blasku oraz cudownego akcentu do makijażu.
Dokładne opisy będą w kolejnych chmurkach po dłuższych testach.