
Ptaszek jak mu pomóc?
Dziewczyny!
Wychodze sobie na balkon, patrzę a na moim krześle siedzi ptaszek. Skradam się powoli żeby go nie spłoszyć bo chciałam mu zrobić zdjęcie. Podchodzę coraz bliżej a on nic. Założyłam rękawiczki foliowe i wzięłam go z tego słońca. Poświęciłam nawet bluzkę żeby go na niej położyć. dałam mu pokruszone płatki i trochę wody ale nie chcę jeść ani pić. Siedzi tak jak go położyłam i tylko się gapi. Ale oddycha i jak go miałam na ręce to się zaczął ruszać więc może nic mu nie jest? Nie mam pojęcia co z nim zrobić .
Macie jakieś pomysły jak mogę mu pomóc?



Może odpoczywa skoro raczej nic mu nie jest. Zostaw go samego, zrób mu cień na balkonie i być może odpocznie i poleci dalej jak tylko słonko przestanie grzać

Nooo ma cień i nie siedzę z nim cały czas tylko sprawdzam co chwilę czy dalej tam jest i czy żyje

Albo jet zmęczony, chociaż wtedy i tak pewnie by się Ciebie przestraszył i odleciał, albo niestety chory ptaki raczej odpoczywają zdala od ludzi.

wydaje mi się, że może być chory dlatego tak siedzi i siedzi.
z tego co widzę to post sprzed 2 godzin. zmieniło się coś?

Zawsze możesz zabrać go do weterynarza, który wystawi słuszną diagnozę. Może tak na prawdę nic mu nie jest. Kto wie na ptakach się nie znam.

nie znam się na ptakach, ale raczej mi się nie zdarzyło, by zdrowy ptak dal się wziąć na ręce..

Prawdopodobnie osłabł z powodu upałów, połóż go gdzieś w chłodnym miejscu i podaj naczynie z wodą, dojdzie do siebie Wygląda na młodą sójkę albo ziębę.

Już po sprawie ptaszek przez około 3 godziny tak sobie tylko siedział a później odfrunął. Musiał się po prostu zmęczyć