Błonnik
Jakiś czas temu od znajomej dowiedziałam się że niedobór błonnika może powodować problemy z wypróżnieniem oraz czasami prowadzi do (zatykania się jelit) z tego co udało mi się dowiedzieć to
błonnik pomaga. Tylko że ja nie za bardzo się na tym wszystkim znam także możecie mi coś polecić co same/sami stosowałyście/liście ? i jak to się w ogóle "je" to jest w formie tabletek czy proszku?
A masz jakieś problemy z wypróżnianiem? Błonnik pomaga na perystaltykę jelit, ale w nadmiarze utrudnia wchłanianie składników mineralnych i witamin, więc lepiej z nim nie przesadzić. Tak więc zamiast jeść jakieś preparaty z błonnikiem lepiej jeść więcej produktów pełnoziarnistych i warzyw, owoców
Ze wszystkim trzeba uważać Od zawsze mam problemy z wypróżnianiem i próbowałam chyba wszystkiego. Niestety przesadziłam. Spożywałam sporo otrębów i innych takich rzeczy. dodatkowo kupowałam błonnik 5 zbóż – mieszanka pszenicy, żyta, owsa, jęczmienia oraz gryki.Tym razem zrobiło mi się coś takiego w brzuchu, że wszystko skleja się w taką jakby kulę i jest jeszcze gorzej. Doprowadza do czegoś takiego,że czujesz jakby Ci przełyk rozrywało. I niestety do pozbycia się tego dieta ok 6 miesięcy.
Pieczywko pełnoziarniste, owoce ze skórką, suszone owoce, otręby itp. Jest też błonnik w proszku, który można dodawać np. do jogurtu ale zazwyczaj udaje się zapewnic jego odpowiednią ilość właśnie przez wprowadzenie produktów tego typu jak napisałam na początku, albo jak napisały dziewczyny. No i oczywiście nadmiar błonnika też jest stanem niepożądanym, więc nie należy przesadzić i w tę drugą stronę.
błonnik masz w nasionach roślin strączkowych, w warzywach, owocach świeżych jak i suszonych, w otrębach oraz płatkach owsianych i w produktach pełnoziarnistych
Błonnik jest w wielu formach są tabletki jest do rozpuszczania w wodzie sa płatki z blonnikiem i ogólnie w jedzeniu w niektórych produktach
Najlepiej przyjmować błonnik w jedzeniu a nie tabletkach czyli jeść różnego rodzaju ziarna, płatki owsiane, owoce. Tylko nie można przesadzać i trzeba pic dużo wody żeby nie nabawić się zaparć.
Suplementacja. To moja podpowiedź. Warto dodać coś do diety. Są również suplementy, które zawierają dużą ilość błonnika, choćby colon. Jest to suplement z naturalnymi składnikami. Ja stosuję colon s, ale możesz wybrać taki, który będzie dostosowany do Twoich potrzeb. A dla facetów jest dedykowany colon men.
A tak tu staramy się odciągnąć autorkę wątku od pomysłu z suplementami... To wyjście dla tych, którzy NIE SĄ W STANIE zapewnić składników, o które chodzi z pożywienia, a to raczej rzadki przypadek. Najpierw trzeba spróbować zmienić dietę a dopiero później rozważyć faszerowanie się czymś dodatkowym i nabijanie kasy koncernom farmacetycznym...
Słuchajcie, a dlaczego uważacie, że suplementacja jest zła? Jasne, można wyciskać sobie sok z cytryny zamiast brać codziennie witaminę C w tabletce, ale tabletka wcale nie szkodzi. Podobnie jest z błonnikiem - możesz zapewniać go sobie częściowo w pożywieniu ale jeśli masz suplement z naturalnych składników z zalecaną dawką błonnika, dlaczego go nie używać? Rozumiem jeśli coś jest naszpikowane chemią, ale to nie ten przypadek...
jeżeli chodzi o błonnik to moja mama jak była na diecie kupowała w NaturHouse za ponad 30 zł. jednak później w Polo Markecie znalazłyśmy o wiele tańszy. https://static.promoceny.pl/foto/vyrobky/097000/96777.jpg - coś tego typu.
miała w jadłospisie 2 łyżki błonnika wsypać do jogurtu naturalnego.
spróbuj może od czegoś takiego zanim sięgniesz po tabletki?
w moim przypadku to się sprawdziło
@pannAnna nie wiem jakie masz kompetencje żeby takie cos wymyślać, ale proponuje poszerzyć swoją wiedzę. Suplementacja bez potrzeby nie jest potrzebna ani dobra, bo:
- organizm przyzwyczaja sie do suplementów i woli je od zwykłego pożywienia
- w większości przypadków nie ma konieczności suplementacji, więc po co to robić?
- suplementy diety to nie cukierki, nie powinno sie ich łykać jak popadnie bo można sobie zaszkodzić. Przeczytaj np ulotkę od witaminy A, jest ostrzeżenie o tym że nie wolno jej stosować bez wskazania lekarza bo można ja przedawkowac, natomiast przedawkowanie witaminy A z naturalnych źródeł jest praktycznie niemożliwe
- suplementy diety często wchodzą w interakcje z lekami
Co do błonnika to w nadmiarze usuwa z organizmu witaminy i składniki mineralne, suplementujac go można łatwo przedobrzyć. Za to jak sie zje warzywa czy zboża które zawierają błonnik dostarczy się dodatkowo składników odżywczych, więc po co łykać jakieś tam colony czy inne wymysły. To sa są rzeczy dla osób które mają różne zaburzenia a nie dla zdrowych osob. Ja bym nikomu nie zaleciła suplementacji w przypadku gdy nie jest ona konieczna, a już na pewno odradzam łykanie czegokolwiek bez konsultacji z jakimś specjalistą.
No
Miałam wcześniej też odpowiadać @pannAnna ale uznałam, że to jednak bardzo udane prowo Ale gdyby nie to i tak pewnie Twoja wypowiedź @Jednafiga nie pomoże
Wybaczone Nie no, ja wierzę, że autorka wątku nie zasugeruje się wypowiedzią jednej jedynej clouder, która w dodatku nie ma ani jednej chmurki, odznaki ani nawet nikogo obserwującego tylko weźmie pod uwagę zdanie większości czyli clouders, które podpowiadają jej wprowadzenie pewnych produktów do diety Też mi tamta porada zalatuje takim nachalnym marketingiem, dobrze że my tu jesteśmy sprytne i wszystkiego się domyśliłyśmy