Reakcja alergiczna, uczulenie - co robić?
Kochane może mnie poratujecie, bo poszukuję szybkiej porady. Rano zauważyłam, że na mojej twarzy (przede wszystkim na czole) zrobiła mi się 'kaszka', czyli reakcja alergiczna na coś. Obstawiam, że winowajcą jest albo tonik, którego używam od 3 dni, albo maseczka, którą miałam na twarzy wczoraj i przetrzymałam ją na cały odcinek serialu - 45 min, zamiast 15 min
Zastanawiam się jak szybko zwalczyć objawy uczulenia, macie jakieś sprawdzone metody?
Aktualnie piję wapno, które poleciła mi aptekarka, myślę, żeby przetrzeć twarz rumiankiem. Może zrobić coś jeszcze?
od razu to nie zejdzie, ale myślę że jak posmarujesz hydrocotrizonem i będziesz piła te wapno to za niedługo zejdzie
Przeciwhistaminowo, zwalcza objawy uczulenia Jako jeden z niewielu leków jest bez recepty.
Dodatkowo możesz kupić sobie jakąś maść z glikokortykosteroidami.
no właśnie też się bardziej ku niej skłaniam, szczególnie, że głupia nałożyłam i trzymałam ją tak długo
ja się jeszcze wczoraj cieszyłam, że w końcu pozbyłam się okropnych pryszczy, które przez 2 tyg bytowały na mojej twarzy, a tu bach, coś nowego :c
Dobrze, że pijesz wapno. Pij je kilka dni. Możesz spróbować przecierać te miejsca np aloesem, wodą aloesową. Wydaje mi się, że powinno przejść tak szybko jak się pojawiło. No i jeżeli podejrzewasz te kosmetyki to oczywiście odstaw je.
Ale jeśli nie jestes alergiczką i nowością jest dla ciebie że coś się na twarzy dzieje to nie reakcja alergiczna a podrażnienie skóry Myślę tak ze nie jestes bo aptekarka poleciła a jako alergiczka powinnaś wiedzieć
niestety od czasu do czasu jakaś alergia mi się pojawia To na futro zwierzaka po dłuższej zabawie, to na coś innego, ale najczęściej zaczyna się czerwonymi 'plackami' na rękach. Teraz od razu pojawiło się coś na twarzy, tym bardziej ubolewam
Pozostaje mi czekać :c
Wapno i aloes, krem aloesowy czy jeśli masz normalny aloes leczniczy
I może lepiej nie używam już tej maseczki
Zalecam wizytę u alergologa Testy i alergolog powinien przepisać ci maści osobą na twarz osobną na reszte ciała abyś miała w razie kłopotów
Ja dostałam pokrzywki Ale to jest już moja skłonność po antybiotykach i od ciepła... Okładałam ręcznikiem zamoczonym w roztworze wody z sodą oraz lodem. No i również piłam wapno. Wczoraj kupiłam Puder płynny w aptece, ale to raczej tylko na świąd, ospę itp...