Jeśli chodzi o mnie to jeżeli nie prześpię minimum 6-7 godzin to za nic w świecie rano nie wstanę, mam po prostu taki organizm, który żeby odczuć wyspanie potrzebuje 9-10 godzin snu... Wszyscy się zawsze dziwią Dlatego rzadko miewam problemy ze snem, jedynie gdy wezmę jakieś dziwne leki jak wyżej pisałam Gdy baardzo nie mogę zasnąć a mi na tym zależy bo np. następnego dnia muszę wstać na coś ważnego to biorę Valerin Sen na godzinę przed pójściem spać, potem rano jaaakoś wstanę ale w ciągu dnia muszę jeszcze potem się zdrzemnąć ;P
Też kiedyś tak miałam i to dobre 3 miesiące. Ja ostatnio mam tak, że jak wezmę relaksującą i długą kąpiel to robię się senna, więc tobie również polecam. Polecam kneipp kryształki do kąpieli
tabletek nie polecam, niewazne jak zachwalają skład - to zawsze lek i może mieć tez skutki uboczne, nie mówiąc o niezbyt zachwyconej ich przyjmowaniem wątrobie,
Najlepiej właśnie poszukać przyczyn. Może to zwykłe 'przestawienie się', odsypianie w dzień... Może brak aktywności, porządnego zmęczenia, które pomogłoby szybciej zasnąć?
Odradzam też liczenie, nie znudzi, a jeszcze pobudzi mózg. Moim sposobem jest wciskanie głowy pod kołdrę w kompletne ciemności i próba wyłączenia myślenia. przeważnie działa.