Mój facet był niedaleko Biedronki, więc złapał paczkę mix i tak jak czułam, że będzie - trafiliśmy na dużo mięsa.
Jest w niej: opakowanie pomidorków cherry (otwarte, więc albo uszkodzone opakowanie albo wyjęli jakieś podgnite, co by nie było za fajne), zestaw dwóch małych miksów sałat, duża kiść bananów, indyk w galarecie i mięso na gulasz.
I tak za same banany i pomidorki cena praktycznie się zwraca, więc jestem zadowolona. Nie wiem tylko co zrobić z mięsem.
U mnie w pobliżu tylko same stacje bp biorą udział i cena za taką paczkę to 20zł, tak że na razie sobie odpuściłam 🤷. Szkoda, że żadne piekarnie/cukiernie w okolicy nie biorą udziału bo na pewno bym skorzystała.
Ja akurat cieszę się z mięsa, ale mam koleżankę, która niekoniecznie i ostatnio często bierzemy każda po jednej paczce i wymieniamy się częścią zawartości.
Mój facet z mięsa lubi tylko kurczaka, więc ciężko. Ja bym większość zjadła, ale akurat za gulaszem nie przepadam. Pewnie zamrożę i będę kombinować później.
Teraz podnieśli ceny na stacjach. Wcześniej to się jeszcze jakoś opłacało, a teraz już moim zdaniem wcale. Ja parę razy brałam paczki z BP jak jeszcze były tańsze, bo mieli smaczne kanapki i sałatki.
Dzisiejsza paczka, pani przede mną odbierała paczkę i miała łososia, ciastko i dwa jabłka. Zazdro tego łososia.🥹🥹🥹
Ale moja paczka też fajna, wszystko w domu zjedzą, odkąd jestem na diecie to te paczki są idealne bo ojciec jest wszystkojedzący, i sam się wkręcił w te paczki że co kilka dni pyta kiedy następna kupię. 😅😅😅
I dziś odebrałam swoją pierwsza paczkę. Jest dla mnie bez szału, ale nic się nie zmarnuje jutro będzie chlebek bananowy 😂 a dziś mąż będzie miał boczek z grilla na kolacje 😀
Ja ostatnio kupiłam paczkę z Biedronki i miałam Sushi, które było zepsute...
A dopiero kilka dniu później dowiedziałam się, że w aplikacji można złożyć reklamacje.
Ze stacji się już nie opłaca. Brałam parę razy jak jeszcze paczki były za 1/3 ceny, a teraz jak są za 1/2 to nie ma sensu.