HUDA vs Kat Von D?
Hej Clouders.
Mam straszny dylemat. Chcę zainwestować w zestaw miniaturek HUDA lub Kat Von D, ale waham się, które są lepsze.
Bardzo proszę o pomoc, jeżeli testowałyście i macie jakieś rady .
Pomalowałam próbką Hudy małe kreseczki na ręce i cały dzień nie mogłam ich zmyć, a Kat Von D nie i teraz żałuję, chciałabym jednak opinie z pierwszej ręki, więc liczę na Waszą pomoc.
Mam KVD, nie wiem na ile to kwestia koloru, ale płynne maty z Golden Rose w porównaniu wydały mi się lepsze jeśli chodzi o jakość, więc postawiłabym na Hudę. Chyba, że chodzi o klasyczne pomadki w sztyfcie - te z KVD są świetne
Właśnie zależy mi na płynnych matowych, więc jednak Huda 1:0. Ja z GR jestem zadowolona, ale te swatche na ręce przekonały mnie delikatnie, że może jednak warto zainwestować.
nie miałam Kat, ale z Hudy nie byłam zadowolona na tyle, ze przekazałam dalej. suche, nietrwałe, tępe w noszeniu, przesuszaly usta. testowałam zestaw miniatur te takie nude kolorki i zestaw z lipstrobem (który jest sztosem, ale znalazłam mega tani odpowiednik w hebe i więcej nie kupię :p) już wole maybelline matte ink bo dłużej trzymają się na miejscu i wyglądają lepiej