
Suknia ślubna przestała mi się podobać
Ostatnio jestem dość aktywna, ale to dlatego, że ciągle mam jakieś dylematy/problemy.
Od kilku dni coraz bardziej martwię się, że moja suknia mi się nie podoba. Projektowałam ją w salonie Place for dress w Poznaniu. Dziewczyny mają mega profesjonalne podejście. Wtedy czyli w kwietniu, wydawało mi się, że chcę aby suknia była prosta ale choć trochę szalona i tak oto powstał projekt na papierze. Na zielonych karteczkach wypisane są terminy moich przymiarek. Ślub 9.09 a mi w głowie zupełnie inna, bardzo prosta suknia, w której się zakochałam Dodam może tylko, że nie należę do najszczuplejszych, co widać po wymiarach.
Co robić?



ta suknia jest śliczna, koleżanka miała taki sam dół i jest najlepszym wyborem. A co już jest skończone / co można jeszcze zrobić /zmienić? Według mnie, te rękawki jej odbierają trochę uroku.

Ta ze zdjęć z dziewczyna wygląda jak koszula nocna jak dla mnie. Jest zbyt zwykła i prosta.

Problem w tym, że ja muszę mieć jakieś rękawki bo nie lubię swoich ramion. Prawdę mówiąc pojęcia nie mam czy coś już jest gotowe, czy jest szansa na jakieś zmiany Dziś dopiero zdecydowałam się skontaktować z nimi.

Justyś... Głęboki wdech i wydech... Na moje oko... Twój projekt to będzie coś takiego...



tak właśnie myślałam, gdy wspomniałaś o wymiarach jeśli chcesz mogę Ci pokazać tą suknie znajomej, może będzie inspiracją, a że ma podobny krój , to może jeszcze nie będzie za późno

Ta sukienka jest na prawdę bardzo prosta, tak jak mówiła @misia1703 wygląda trochę jak koszula nocna. A na swoim ślubie powinnaś wyglądać zjawiskowo. Biorąc pod uwagę ilość poprawek na swojej sukni ślubnej, to na Twoim miejscu nie patrzyłabym na to jak bardzo sukienka jest już gotowa tylko i tak bym ją zmieniała tak by Ci się podobało. Tylko dobrze się zastanów.

Mi się ta "koszula nocna" bardzo podoba. W prostocie tkwi piękno. Napisałam już do tych Pań ale mam złe przeczucia, że już jest za późno.

A mi ta sukienka się podoba. Złote dodatki - opaska, kolczyki, trochę upięte włosy.. sukienka sama w sobie kojarzy mi się z Ateną, wiec bardzo pozytywnie.

@paoleandra No właśnie tak to widzę, tylko że moja suknia wygląda zupełnie inaczej mimo, że troszkę się przypominają to już jednak nie to

Na Twoim miejscu poczekałabym do 1 przymiarki. Nie widziałaś jej jeszcze na żywo? Może właśnie ona będzie do Ciebie pasowała bardziej niż ta na modelce jak nie to poprawiaj co się da, to obowiązek krawcowej dopasować suknię do Ciebie! Ja też zmieniłam zdanie przy szyciu sukni i nie żałuję to Ty masz się w niej czuć dobrze - pamiętaj o tym.


Jeśli ci się nie podoba, to koniecznie zgłoś chęć przeróbek. To jest twój najważniejszy dzień i suknia dla ciebie ma być najpiękniejsza. Jeśli będziesz miala brzydka suknie, to bedziesz niezadowolona na slubje, bedzieszzalowac. Ja mialam kupiona suknie slubna, ale brakowało jej tego.czegos i kupilam druga. Nie zaluje. Teraz jedyne co bym zmienila, to fryzura

Jeszcze jej nie widziałam więc ciężko powiedzieć, że mi się nie podoba. Coś w głębi serca mówi mi jednak, że to nie będzie to, że trzeba było iść w prostotę.

@ksanaru Dostałam odpowiedz na mojego maila z wątpliwościami.
"Witaj Kochana ,
Na pierwszej przymiarce zobaczysz wykrój sukni , będzie ona "upinana" na Tobie
Możemy dokonywać zmian , modyfikować szczegóły - ale w ograniczonym polu - na pewno nie zmienimy całej koncepcji sukni - bo na to będzie już za późno Justynko ...
Jakie masz wątpliwości , co byś zmieniła już w projekcie ?
Może podeślij zdjęcie sukienki , która wpadła Tobie teraz w oko - coś zaradzimy na pewno , spokojnie ! "
Niestety nie czuję się pocieszona

a mogłabyś jeszcze raz dać 2 przykładowe zdjęcia - tego co jest w projekcie i tego co aktualnie byś chciała ? Może @rudamaruda zanjdzie chwilę i zerknie, w końcu sama szyje, więc może będzie w stanie powiedzieć co można wykombinować


@RudaWi na spokojnie zadzwoń do salonu i zapytaj jak idą postępy szycia i czy ewentualnie jest możliwość poprawy/rozprucia/doszycia czegoś

@blackline Z tego co się dowiedziałam to nawet jeszcze nie trafiła na stół krawiecki, więc mogę jeszcze od zera zmienić projekt.

Kochana! Wdech i wydech! Szkic wydaje się być piękny, nietuzinkowy Zauważ, że sukienka z Twojego zdjęcia jest bardzo mocno zakryta. Z jednej strony ładna, ale czy czasem nie za nudna jak na swój ślub?
Jedyne, co w Twoim projekcie bym zmieniła, to odcięcie przeniosłabym do talii a nie dała je pod biustem, żeby sylwetka miała lepsze proporcje.
Moim bardzo skromnym zdaniem Twój projekt jest lepszy, niż sukienka ze zdjęcia, która (wierz mi) na osobie z całkowicie inną sylwetką, niż modelką nie będzie wyglądać już tak ładnie.
Idź na przymiarkę i nie nastawiaj się źle! W salonie na pewno Ci doradzą i pomogą w ewentualnych poprawkach.