Bardzo mi się podobają dla chłopaka: Michał, Grzegorz, Stanisław, Dla dziewczynki: Barbara, Gloria (ale na pewno bym własnej córce nie dała, facet za nic sie nie zgodzi)
Ja mam Alexandra i Juliusza . Jeśli miałabym dziewczynkę to namawiałabym męża na Zuzannę
Dla dziewczynki Rita i Łucja, a dla chłopców Mateusz (może dlatego, że mój brat się tak nazywa) i Maksymilian.
Imiona to kwestia gustu, ja bym chętnie dała Ariana, ale do dzieci mi się nie spieszy Może być tak, że nigdy takiego nie dam, bo do tego czasu mi się znudzi. Podoba mi się też Anastazja, ale nie wiem jak to zdrabniać, z Arianą jest wygodniej - Aria, Ari. Z chłopięcych ogromnie mi się podoba Francis, Franciszek już nie, bo to brzmi jak totalnie inne imię. Jednak do nazwiska by nie pasowało, wiec... podoba mi się też Nikodem, Olivier (wiem, że w Polsce żyjemy, więc bardziej by pasowało przez "w"). Mi ogólnie bardziej się podobają zagraniczne wersje imion niż nasze polskie
Kobietki! Tak przy okazji dziecięcego tematu.
Znalazłam nowiuśkie body i skarpetki. Okazały się nietrafione z rozmiarem i w końcu nie stały się prezentem dla dziecka znajomej. Może któraś by była zainteresowana? Body z firmy Ewa Klucze,62 rozmiar. Skarpety 11-13.
Zbędnie mi leżą w szafce, a Wam może by się przydały? Kwestia opłaty kosztu wysyłki i będzie ok.
Moją koleżanka ma Oliviera 😻 też strasznie mi się to imię podoba, gorzej z gustem mego faceta
No niestety trzeba się dogadać, ja mam to szczęście, że Ariana się mu podoba Mnie się bardzo podobają wersje zagraniczne imion, ale też mam świadomość, że imię powinno pasować do nazwiska, żeby nie wyszło komicznie. Poza tym powinno też dobrze brzmieć już u dorosłego. Nie wiem też czy bym nie zaszalała, jeślibym miała kiedykolwiek syna, bo podoba mi się imię Aleksander. Tylko nie wiem, czy to nie dziwnie tak, skoro ja mam Aleksandra
My w sumie śmieszkowaliśmy z chłopakiem, że kiedyś będzie Antek, będzie Antek. Przy czym nazywaliśmy tak po prostu chłopaków, kogokolwiek płci męskiej. No i jak zaczęliśmy mówić o dziecko, gdzie jesteśmy raczej za synem i w kółko "jak będzie Antek, ja Antka nauczę" itp kiedyś usiedliśmy i mówię, że chyba ten nasz Antek zostanie Antkiem. No i się zgodziliśmy Nadal każdy facet jest Antkiem, ale nasz syn też Antkiem będzie A dziewczynka Emilia lub Amelia, jeszcze nie zdecydowaliśmy