Wydaje mi się, że to był tylko gość specjalny. Nie wiem czy dobrze widziałam w urywkach, ale chyba też perfekcyjną panią domu kiedyś widziałam na tym fotelu.
Dowiemy się w kolejnym odcinku
Myślałam, że złego diabli nie biorą... Za oknem słoneczko, a ja? Tym razem to mnie chwyciło choróbsko i leżę i zdycham Myślałam, że spacer pomoże, ale nic z tych rzeczy. Chciałam odkrywać swoje zdolności kulinarne i z powodu wolnych wtorków i tak ugotuję zupę brokulową (jestem totalnym laikiem w kuchni), ale mam tak mało sił, że nawet leżeć i filmów oglądać mi się nie chce Pomocy!
Hmmm mnie brało jakieś 2 miesiące temu. W ciągu 5 minut wyglądałam jak nie do poznania tak choroba na mnie widocznie wchodziła. Ból głowy, gardła, kaszel, ogólne osłabienie. Po 12 po południu zażyłam probiotyk, 2 rutinoscorbiny i leki przeciwóbolowe + wypiłam gorący vicks ( nie dobre strasznie, niby cytrynowe ale ohydne. Mimo to że tego nie cierpię zawsze piję i zawsze pomaga). Po takiej dawce leków zasnęłam i o 18 byłam jak nowonarodzona także polecam
Poki co trochę pomogły leki przeciwbólowe - oby jutro już obyło się bez bólu głowy!
A dziś przerobilam na internecie dwa nowe seriale na TVN - mąż czy nie mąż i Nie rób scen. Ten drugi zabawny całkiem!
"Nie rób scen" widziałam pierwszy odcinek i całkiem OK. Lubię te aktorki. Brakuje mi "Klub szalonych dziewic" mój jeden z polskich seriali przy których relaksowałam się solo z piwkiem
"Nie rób scen" zdecydowanie lepsze!
Ale dzis to rozwalił mnie odcinek M jak Miłość na kawałki... Wczoraj ryczalam, ale dzisiaj to nie mogłam się uspokoić, a mój facet się ze mnie śmieje
Nie rób scen jest dostępne na necie ))
a w moim planie nie wiem co za debil wymyślił 6 godzin przerwy, ale chociaz to na trening spożytkowałam