@rena442 wykorzystałam dzisiaj pomysł na matowienie pomadki pudrem transparentnym - naprawdę działa!
1. wazelina kosmetyczna fajnie wygładzi odstające włoski na brwiach ponadto używam jej też na rzęsy, lepiej się modelują.
2. Balsam Nivea po goleniu... sprawdza się jako baza pod makijaż! Sprawdzone
3. Biała kredka w wewnętrzny kącik- powiększy optycznie oko
4. Na imprezę/ sylwestra - bronzer z drobinkami między piersiami- optycznie je powiększy ! - ten trik sprzedała mi makijażystka
Aaa i mąka ziemniaczana może również się sprawdzić jako suchy szampon )
Ja zanim pomaluję tuszem oczy, smaruje je odżywką jantar do włosów i chwilę czekam. Rzęsy się wtedy nie sklejają i są mocniejsze
1. Up - widzialam ze ktos pisał o mące ziemniaczanej
Ja w ogole chcę się przestawic na mąkę, bo pomaga w walce z trądzikiem, nie zapycha, jest naturalna... No i nie bieli, wiec to najlepszy puder transparentny.
a jak chce ktoś puder kolorowy, to trzeba cynamonu dosypac, ale tylko troszke, bo straaasznie ciemny jest!
2. triki to jest ostatnio Karolina ze stylizacji mówiła o tym, że żeby wysuszyć pryszcza albo inną niechcianą przykrośc, nalozyc na nią odrobinę antybakteryjnego płynu do rąk. faktycznie, zadziałało. ma w sobie duzo alkoholu, lepiej to niz spirytus. no i czuc jak schodzi wszystko z tego podłego bąbla.
3. kolejny trik od karoliny to krem do rąk na włosy, bardzo delikatna ilosc, mozna nim przygładzić odstające kłaczki na filmie to pokazuje ale nie bede tu spamic
4. a coś czego nie widziałam u nikogo - to wymyslilam jakby tu sobie wyregulować brwi, zeby nie płakać przy tym no i wymyśliłam - spirytus! znieczulam skórę na brwiach i wokół wacikiem nasączonym spirytusem i rwę! ihaaa! dobrze sie tez sprawdza właśnie ten żel antybakteryjny, chyba nawet lepiej niz spirytus
Smarowanie rzęs kremem? Rety, muszę wypróbować. Bardzo rzadko się maluję, głównie z tego powodu, że nienawidzę zmywać, bo moje oczy okropnie po tym wyglądają.
Więc nie znam żadnych sztuczek. No chyba, że sobie przypomnę, że jednak coś znam, to wtedy napiszę
Raz widziałam na yt brwi ombre, to było mega, ale do zwyczajnego makijażu i zwyczajnych włosów totalnie się nie nadaje.
U mnie:
- przy ciemnym makijażu używam beżowej kredki na dolną linię wodną, żeby 'powiększyć' oko.
- W kącikach oczu zawsze nakładam beżowy (bardzo jasny) cień, żeby "otworzyć oko"
- Malując usta zaznaczam łuk kupidyna rozświetlaczem mocniej, żeby wydawały się pełniejsze
- tuszuję rzęsy (dwie warstwy) dwoma różnymi tuszami - daje to lepszy efekt, niż 2 warstwy jednym tuszem o tej samej konsystencji
- pod pomadkę zawszę używam konturówki, ale nie tylko na obrzeżu, a 'wjeżdżam' nią do połowy ust - pomadka dłużej się trzyma i na zdjęciach konturówka "nie przebija"
Póki co tyle, pewnie jest tego więcej :p