BingoSpa - update :)
Hej! Miną już dobry miesiąc jak widzę, od promocji w Bingo Spa, dzięki której wiele z nas pozamawiało wiele kosmetyków, połowę taniej
Moja propozycja zatem, abyśmy zebrały tutaj recenzję odnośnie tych kosmetyków. Co Was zaskoczyło, co przypadło do gustu, co było kompletnym bublem itp.
Ja jestem bardzo ciekawa opinii i chętnie sama zacznę:
Skład mojego zamówienia -
1 - 100% olej arganowy
2 - 1% kwas hialuronowy
3 - Maska do twarzy z olejem migdałowym
4 - Arganowa kuracja do włosów
5 - Kolagen do mycia i pielęgnacji włosów
A więc po kolei:
1 - 100% olej arganowy - Zamówiłam ze względu na to, że olej arganowy ma wiele zalet i bardzo dobry wpływ na skórę. Używałam już wcześniej olejów arganowych różnych firm i ten z Bingo Spa niestety nie jest najlepszy. Używałam używałam i nie zauważyłam jakiegoś super działania po jego zastosowaniu.
Jest tłusty, jak to olej, wiadomo. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy się wchłania, czy wyciera w poduszkę, bo z racji konsystencji stosuję go tylko na noc.
2 - 1% kwas hialuronowy -
Kwas hialuronowy zamówiłam z czystej ciekawości, zwłaszcza, że już długi czas się na kwas czaiłam no i pięknie się złożyło z tą promocją. Jaki rezultat? Super!
Kwas stosuję pod krem, który nakładam pod makijaż, dzięki czemu, krem się lepiej wchłania i zabezpiecza skórę. Na noc też czasami rozcieram kroplę na twarz, a następnie krem lub olej. Jednak buteleczka jest mała i produktu też jest mało, toteż dodałam po kropelce-dwie do każdego kremu a resztę trzymam i używam jako bazę pod krem pod makijaż (dość zawile to brzmi )
3 - Maska do twarzy z olejem migdałowym
Bardzo fajna maska, zawartość 5% oleju się czuje, skóra jest po takiej masce super nawilżona i naprawdę miękka. Jak mam wolny dzień i nie muszę specjalnie nigdzie wychodzić, to nakładam maskę na twarz i chodzę tak pół dnia z nią, no kilka godzin, wszystko się tak super wchłania. Stosowana nawet raz na tydzień pięknie poprawia stan cery, polecam!
4 - Arganowa kuracja do włosów -
Kolejny hit tego zamówienia, po pierwszym użyciu jaka byłam w szoku, jak moje włosy stały się błyszczące, lejące się i takie zdrowe, szok! Od teraz, jeśli wiem, że muszę gdzieś wyglądać nienagannie, to używam tej maski, no po prostu rewelacja! Wielki wielki plus!
5 - Kolagen do mycia i pielęgnacji włosów -
Niestety, jak dla mnie to bubel, a wiązałam z tym produktem wielkie nadzieje. Po umyciu włosy się strasznie puszą i wyglądają jak przesuszone, nawet po nałożeniu odżywki czy maski. Nie niszczy włosów, dobrze myje, ale z niewiadomych powodów, jak dla mnie puszy.
Dam mu jeszcze kilka szans, popróbuję z innymi odżywkami i zobaczymy co z tego wyniknie, bo wdajmy to jest, nie da się ukryć
Także to by było na tyle moich opinii, chętnie poczytam Wasze, co macie, jak oceniacie i czy produkty które mam ja, tak samo się sprawują u Was, lepiej, czy gorzej
Ja zdecydowałam się na:
Wybrałam:
1.Krem pod prysznic Ceylon
2.Kolagenowe mleczko do mycia rąk
3.Szampon z kompleksem alg morskich i ekstraktów roślinnych
4.Żel pod prysznic słodkie migdały&biała glinka (nie był dla mnie, więc o nim nie powiem)
5.Keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną
6.Sól do kąpieli owoce tropikalne
7.Mandarynkowa kąpiel do skórek i paznokci z proteinami jedwabiu
8.Czekoladowe masło do ciała z karite
9.Maska do twarzy z ekstraktem z drożdży piwnych (skóra tłusta/mieszana)
1. Krem pod prysznic Ceylon:
Nie wiem jak go ocenić, robi to co powinien czyli myje dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Jest bardzo wydajny jednak mógłby mieć pompkę albo mniejszy otwór. No i butelka nie jest poręczna.
2. Kolagenowe mleczko do mycia rąk:
Jestem oczarowana tym produktem! Dłonie po umyciu i wytarciu były jak po użyciu kremu. Ma ładny, świeży i delikatny zapach. Wygodna pompka ułatwia aplikację jednak z wydajnością jest kiepsko.
3. Szampon z kompleksem alg morskich i ekstraktem roślinnym:
NIENIENIE! Totalny BUBEL! Do zmywania oleju się nie nadaje, bo ma SLS i SLES. Właściwie to do niczego się nie nadaje Strasznie plącze włosy, nie domywa ich za pierwszym razem. Gdy włosy wyschnął są przyklapnięte, bez żadnej objętości, całkowicie matowe i szorstkie. Jedynym plusem jest obłędny zapach.
5. Keratynowa kuracja do włosów ze spiruliną:
HIT! Bardzo pozytywne zaskoczenie. Włosy po niej miałam idealne- miękkie, lśniące, puszyste i nawilżone. Łatwiej się rozczesywały i układały- jak po wizycie u fryzjera
6. Sól do kąpieli owoce tropikalne:
Sól jak sól, zapach ma bardzo soczysty i przyjemnie kojarzy mi się z wakacjami Barwi wodę na pomarańczowo i przez jakiś czas jest wyczuwalna na skórze
7. Mandarynkowa kąpiel do skórek i paznokci z proteinami jedwabiu:
Fajny produkt, o ile pamięta się o systematyczności zmiękcza skórki i skórę dłoni, pozostawia ją "jedwabistą" i milutką Wydajność na +. Miły dodatek do pielęgnacji dłoni
8. Czekoladowe masło do ciała z karite:
NAJLEPSZA RZECZ Z CAŁEGO ZAMÓWIENIA! Produkt idealny Pięknie pachnie, bardzo ale to bardzo dobrze nawilża, nie zostawia tłustego filmu, szybko się wchłania, przez długi czas zapach jest wyczuwalny na skórze, ma zbitą konsystencje (taką jak powinien mieć każdy produkt, który nazwany został "masłem") i jest wydajny No i zamknięty w uroczym słoiczku
9. Maska do twarzy z ekstraktem z drożdży piwnych (skóra tłusta/mieszana):
Albo dla mnie jest za mocna, albo jest bublem
Dobry pomysł, teraz nie będziemy kupować w ciemno
Przed opisaniem zaznaczę, że mam dużą skłonność do alergii na kosmetyki, jednak JESZCZE żaden z firmy BingoSpa mnie nie uczulił.
O to moje zamówienie:
1. Kuracja arganowa do włosów zawiera 12 olejów roślinnych - jeszcze nie używałam.
2. Balsam kokosowy do rąk - przyjemny krem, wchłania się szybko, nie pozostawia tłustego filmu. A czy nawilża? Raczej tak. Coś tam na pewno, ale nie jakoś super mocno
3. Cynkowa maska do twarzy - używam raz na tydzień, no i faktycznie oczyszcza. Może nie działa przeciwko pryszczom, ale skutecznie je wysusza no i zauważyłam lekką poprawę z wągrami na nosie. Piecze skóra gdy wysycha.
4. Borowinowy żel pod prysznic - Zwykły żel, mocno się pieni, mojej skóry nie wysusza bardziej jak inne żele, pachnie dość przyjemnie.. dla mnie zapach troche męski.
5. Żel pod prysznic Migdały i biała glinka - Gęsty żel, myje i nic po za tym. Zapach słaby, tak samo nie wysusza najmocniej na świecie skóry.
6. Kompleks algowy, maska do twarzy, oczyszczanie i nawilżanie - Strasznie piecze po nałożeniu, ale działa. Oczyszcza, słabo ale jednak to robi. Nawilża nie szczególnie, chociaż moja skóra jest bardzo miękka po zmyciu go. Używam co drugi dzień i jest ok .
7. Maska do włosów Masło Karite i pięć alg - Tą maskę zużyłam całą. Mam włosy proste, o niskiej porowatości.. czyli mało wymagające. Ta maska w zupełności odpowiadała mi jako druga odżywka do "zasylikonowania" włosów. Zazwyczaj używałam ją w zestawieniu z Garnierem Masło Karite i w tym połączeniu sprawdzała się świetnie. Osobno jednak nie używałam.
8. Maska do włosów spirulina i keratyna - Użyłam ją już kilka razy samodzielnie, bez wspomagaczy i jest w porządku. Krzywdy mi nie wyrządziła, ale mogę zapewnić że pełno w niej od sylikonów i innych oblepiaczy co moje włosy jednak lubią. Jednak efektu WOW nie zauważyłam.
9. Czekoladowe masło do ciała - podobało mi się najbardziej. Chociaż zapach nie przypadł mi go gustu, za bardzo chemiczny. Ale nawilża świetnie, aż tak zmiękcza skórę. Często po wysmarowaniu całego ciała, miałam efekt dłoni starej babci haha wiecie, jak za długo moczymy ręce w wodzie to się nam skóra marszczy na palcach
To jest moja opinia na temat kosmetyków które zamówiłam. Może nie są najgorsze jakościowo, zwłaszcza za takie śmieszne pieniądze. Przynajmniej spróbowałam, ale jednak ponownie nie kupię nic z tej firmy.
Jak będę miała więcej czasu to napiszę więcej Ale u mnie kompletnie nie sprawdziło się serum arganowe do włosów, to które było gratis. Po jednym umyciu włosy tak mi się zaczęły przetłuszczać że rano jak wstałam to już były tłuste. Musiałam je potem przez dwa tygodnie doprowadzać do ładu. Nie polecam!
To ja napiszę kilka słów o tych produktach, które do tej pory używałam. Kilka jeszcze czeka na swoją kolej Bardzo lubię produkty kąpielowe z BingoSpa, stąd krótkie opinie 5 z nich
1. Arganowy krem pod prysznic z brzoskwinią - pięknie pachnący żel do mycia, który bardzo dobrze się pieni. Spełnia swoje funkcje, czyli dobrze oczyszcza skórę, nie podrażnia jej, sprawia, że kąpiel relaksuje. Nie nawilża skóry, ale też jej nie wysusza.
2. Solna kąpiel SPA z algami i minerałami - bardzo przyjemny dodatek kąpielowy, który barwi wodę na kolorek turkusowy. Zapach soli jest intensywny, bardzo ładny, orzeźwiający, taki jakby morski. Po wsypaniu do wody, zapach rozchodzi się po łazience. Mam wrażenie, że nawilża skórę. Pozwala się zrelaksować i odprężyć.
3. Sól do kąpieli z antycellulitową trawą cytrynową i ekstraktem z wodorostów - sól ma piękną morską/zieloną barwę i na taki właśnie kolorek barwi wodę. Pachnie intensywnie, ale przyjemnie. Zapach uspokaja. Nie wysusza skóry.
4. Sól Grejpfrut i Olejek Lemongrasowy z mikroelementami - ta sól cudownie pachnie owocami tropikalnymi Sól nie wysusza skóry, nawet śmiem stwierdzić, że pozostawia na niej wrażenie lekkiego nawilżenia. Dodatkowo łagodzi podrażnioną skórę.
5. "Kawior" do kąpieli z bursztynem i kofeiną - ma postać malutkich kuleczek w kolorze pomarańczowym. Ma intensywny owocowo-kwiatowy zapach, który bardzo mi się podoba. Po wrzuceniu "kawioru" do wody, zapach staje się delikatniejszy, ale wciąż mocno wyczuwalny. Rozchodzi się po łazience.
"Kawior" delikatnie barwi wodę na kolorek pomarańczowy. Uprzyjemnia kąpiel, pozwala się zrelaksować. Jeśli chodzi o właściwości pielęgnujące, to nie zauważyłam nic szczególnego. Plus za to, że nie wysusza skóry.
I ja dodam, chociaż zamawiałam już jakiś czas temu tylko muszę znaleźć czas żeby się rozpisać