Jaki tusz podkręcający wybrać?
Chciałabym Was prosić o radę... Mam bardzo proste rzęsy, które są oporne na podkręcanie. Nie chciałabym używać zalotki, a ciągle poszukuję idealnego tuszu. Dlatego proszę Was o sugestie, które tusze naprawdę podkręcają rzęsy...
Właściwie nie oczekuję spektakularnego rezultatu ale wystarczy mi chociaż niewielki efekt utrzymujący się przez kilka godzin...
Generalnie nie znalazłam jeszcze tuszu, który by faktycznie podkręcał rzęsy. A czemu nie chcesz używać zalotki? Ja używam już od kilku lat i jestem zadowolona. Fajnie podkręca i nie zauważyłam żeby niszczyła mi rzęsy.
Spróbuj malować rzęsy nie od wewnętrznej a od zewnętrznej strony celowo je podkręcając od góry. Moja koleżanka z pracy ma taki sam problem. Ale maluje je właśnie od zewnątrz podkręcając i ma świetnie podwinięte. Ponadto używaj mascary które mają półokrągłe szczoteczki ( max factor/ rimmel )
@sailor nie chcę zalotki, ponieważ mam cienkie i delikatne rzęsy. Boję się, że używając ją codziennie, zniszczę je a lepsze takie niż żadne ;p
Osobiście mogę polecić dwa tusze z Eveline: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=47445
i http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=63462
Ta pierwsza jest bardzo fajna, bo ładnie rozdziela i unosi rzęsy. Z kolei druga ma dosyć ciężką w obsłudze szczoteczkę, ale jak się dojdzie do wprawy to naprawdę daje piękny efekt Obie są tanie bo około 12-14 zł
no właśnie zalotka to najlepsza przyjaciółka kobiety tylko trzeba jej umieeć używać, bo niektórzy na początku mogą mieć z tym problem. Najlepiej zobaczyć sobie na youtubie u redlipsticmonster jak ona demonstruje prawidłowe używanie zalotki lub inna youtuberka
Ja też mam proste rzęsy, zalotki nie lubię, nieprzyjemnie się jej używa zupełnym przypadkiem odkryłam świetny sposób na podkręcenie mianowicie: tuż po tym jak wytuszujesz rzęsy, przyłóż do nich palec, tak od dołu i delikatnie prowadź ku górze, przytrzymuj chwlię i tak kilka razy. Efekt? Podwinięte rzęsy i przy okazji zdjęty nadmiaru tuszu uwaga! Palec musi być ciepły, to trochę jakbyś używała lokówki, bo ciepło utrwala kształt I nie przyciskaj za mocno bo rzęsy odbiją się na powiece Spróbuj może też się uda, dla mnie to już standard przy makijażu buziaki
@tulipanna na pewno spróbuję Twojego sposobu jest nieszkodliwy dla rzęs, ale mam jedno pytanie... Rzęsy się nie pokleją jeśli przejadę po nich palcem kiedy są jeszcze mokre? Nigdy tego nie próbowałam, stąd moje pytanie ;p
@Rozaneczka nieee, nie skleją się, właśnie przy okazji tego "podkręcania" zdejmuje się nadmiar tuszu, więc wszystkie grudki, które czasem się Tworzą zostają na palcu ale chyba nie napisałam, że nie robisz tego od razu po tuszowaniu, a chwilę później, kiedy rzęsy nie są mokre, ale nie zdążyły też jeszcze wyschnąć nie przyciskasz tylko robisz ciepłym palcem ruch do góry leciutko, kilka razy kwestia kilku razów wprawy
tak akurat mi się natrafiło i od razu pomyślałam o twoim poście
Zawsze warto wypróbować http://www.pomyslodawcy.pl/img/12415/podkrec-rzesy-bez-zalotki-/#.VAIFGaWR5ck
Ja używam tego tuszu z max factora http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17674 , który uwaga uwaga.. kupił mi mój chłopak na urodziny Jest świetny, bardzo pogrubia, wydłuża i podkręca rzęsy - jeden z najlepszych jakie używałam
Miałam fajnie podkręcone rzęsy po tuszu Sexy Curves. Nie mam go już, ale silikonową szczoteczkę sobie zostawiłam
Najlepszy efekt na moich rzęsach mam po tuszu z Lovely - Curling Pump Up. Nie jest on drogi więc możesz go spróbować przetestować. Może akurat polubi się z Twoimi rzęsami