
podkład kryjący - polecisz? :)
Dobry wieczór Clouder's!
tak jak w temacie potrzebuje podkładu . Zależy mi na tym żeby bardzo mocno krył, nie tworząc przy tym efektu maski. Mam cerę dosyć suchą, zwłaszcza na czole. Niestety podkład którego używałam do tej pory (BIelenda) zaczął podkreślać suche skórki na czole oraz pory na nosie. Ktoś coś poleci?

Próbowałaś może podkładu Ideal Face od Ingrid? U mnie sprawdza się całkiem nieźle, tylko z czasem trochę ciemnieje. Wiem, że jest w tej chwili na promocji w Hebe za niecałe 12 zł

Ja w sumie nie mam jednego ulubionego kosmetyku. Co chwile kupuje coś innego, dużo eksperymentuje... Przede wszystkim ważne dla mnie jest to, żeby podkład faktycznie dobrze krył, bo mam sporo niedoskonałości. Już ostatnio nawet myślałam czy nie kupić sobie pędzle do makijażu https://pl.oriflame.com/makeup/makeup-tools/makeup-brushes-applicators . Może dzięki nim ładniejszy i dokładniejszy mogłabym robić sobie makijaż. Sama nie wiem.

Ja używam tylko Lirene (mineralny podkład kryjący) 😍 jest tani, ale naprawdę super. Co prawda mam cerę mieszaną, ale spróbuj może i Tobie przypadnie do gustu
Dobrze kryje też catrice i revlon, ale moim zdaniem, są dosyć ciężkie

U mnie najlepiej się sprawdza Catrice HD i revlon, a potrzebuje naprawdę mocnego krycia

Revlon mocno zapychał przy mieszanej skórze, przy suchej to samo u moich znajomych. Ale kto wie, może u Ciebie się sprawdzi? Bo krycie ma super.

Fenty Beauty- jest z wyższej półki, ale booski. Super też są Maybelline super Stay, Revlon, Makeup Revolution Pro w kropelkach- super krycie A przy tym mega lekki

Ja od siebie polecam double wear od este lauder, chyba najlepiej kryje ze wszystkich jakich kiedykolwiek uzywalam

Ja ostatnio miałam okazję wypróbować Bourjois podkład 1,2,3 Perfect i byłam zachwycona dlatego zamierzam go na dniach kupić