Tusz idealny, istnieje?
Strona 2 / 2

Lash Sensational z Maybelline
Kiedyś fajne pogrubienie dawał Volume Million Lashes z Loreala (złota wersja), nie wiem czy dzisiaj tak samo działa ale moja ciocia także go uwielbiała jeśli chodziło o pogrubienie

L'oreal So Cuture Odkąd pojawił się na naszym rynku używam go non stop czasem robiąc przerwy na jakąś nowość, żeby po tygodniu wrócić do L'oreala. Pasuje mi w nim wszystko! Nie kruszy się, jest mega czarny, rozdziela, wydłuża, pogrubia - no ideał pod każdym względem. I warto zaznaczyć, że używam tego tuszu przez ok 5 miesięcy jedno opakowanie - gdy lekko przyschnie w opakowaniu ma dla mnie idealną formułę

Ja popieram rady o bazie, również jestem wierna tym z Eveline. Raz kupiłam droższą i nie było żadnej różnicy. Do tego zalotka (najlepiej podgrzać zapalniczką) , tusz "Better than sex", chwila skupienia i efekt wow gwarantowany.


Najlepszy! Używam już od około 3 lat i jestem mega zadowolona
https://dresscloud.pl/u/384245-kosmetyki-tusze-do-rzes-eveline/

Ja Ci polecam Wibo Volume Drama Jest to mój najlepszy tusz, a co najlepsze kosztuję około 20 zł. Świetnie pogrubia rzęsy i wydłuża. I co najważniejsze nie skleja ich.

Z czystym sumieniem mogę polecić tusz z Loreal Volume milion lashes oraz czarny tusz z Mac


kupiłam na promocji bazę z L'oreal pod tusz i polecam rzęsy są grubsze i dłuższe - efekt zauważyły nawet koleżanki z pracy