
Garnier Fructis Goodbye Damage -Serum na rozdwojone końcówki
Mam pytanko czy któraś z was używa lub używała Garnier Fructis Goodbye Damage - Serum na rozdwojone końcówki ? Polecacie czy odradzacie ?


Ja używam już od kilku miesięcy, ale nie widzę efektów. Rozdwojone końcówki mam nadal

juz czytałam opinie na wizażu ale tam niektórzy piszą ze ok albo że do kitu i liczę na wasze opinie

ja zazwyczaj sugeruję się wizażem, patrzę mniej więcej ile osób pozytywnie ocenia, a ile negatywnie niestety nie używałam tego kosmetyku, więc nie pomogę

bo na reklamie ta pani ma takie piękne te włosy hahahaahaah liczyłam że może jest ok

Na każdej reklamie mają tak nierealnie piękne włosy, że już totalnie przestałam się nimi sugerować.
Zresztą teraz tak sobie myślę, że gdyby dziewczyny chodziły po ulicach z tak błyszczącymi włosami jak w reklamach, to pomyślałabym, że niemyte z tydzień co najmniej.

Ja go miałam .. jedyne co mi się w nim podobało to .. to że moje włosy były miękkie w dotyku a co do rozdwojonych końcówek nie zauważyłam żadnej różnicy..

ale może trzeba tez spojrzeć na to tak, że gdybym nie używała to może byłoby jeszcze gorzej?

Jak dla mnie zapach tego kosmetyku to była porażka. Był niesamowicie intensywny Do tego samo 'serum' nic nie warte.