Fit maj
Strona 5 / 7
Dziewczyny jak macie ochote na czekolade to polecam Wam mus z awokado, banana, miodu i kakao ! Ja jestem w nim zakochana
@kalinus nie bardzo, średnio toleruję takie rzeczy, chociaż wiem, że powinnam, może spróbuję. Jeśli chodzi o lekarza, poczekam do lipca (wtedy mam następną wizytę). Jeśli nic się nie zmieni, to prawdopodobnie zmienię lekarza
@frambuesa jestem mocno zaintrygowana, jakieś dokładne proporcje?
2 tygodnie temu ponownie rzuciłam cukier! ( W poprzedniej edycji, w zeszłym roku zrzuciłam 8 kg, w 2 miesiące wyłącznie dzięki braku cukru).
Wchodzę więc w trzeci bezcukrowy tydzień, i jutro biegniemy z mężem po open karnet do fitness academy ^^
Dodatkowo powoli wyrzucamy makaron na rzecz kasz. Często mieszam kaszę z soczewicą. Posiłek jest bardziej treściwy, i ma fajną konsystencję. Pasuje do większości sosów, którymi wcześniej polewałam makaron.
Ja na razie mam postanowienie żeby przestać obżerać się czipsami, fast foodami i innymi tłustymi rzeczami. Pozwolę sobie na malutki cheat meal raz w tygodniu. Nie chcę odstawiać wszystkiego na raz i nagle zacząć jeść same fit rzeczy, bo wiem jak to się u mnie skończy. Wytrzymam 1 dzień a na 2 zjem wszystko co będę miała pod ręką
Mam dokładnie tak samo! Chociaż u mnie uzależnienie od słodyczy jest na takim poziomie, że zaczynam od czegoś małego raz dziennie. Jestem w stanie wytrzymać jeden, a nawet kilka dni bez niczego, o ile tylko mam w domu dużo owoców (a teraz akurat nie mam NIC, nawet jednego banana)
Jak tam dziewczyny kolejny dzień?
Ja dziś piekę zdrowy chlebek i zrobiłam zdrowszą wersję 3bita tak do kawki
Czy wy też macie taki ból głowy czy to tylko mnie męczy ?
a na biedaka to sam banan i kakao też daje radę
albo z daktylami
https://dresscloud.pl/p/365127/77485ca78666ea624b366cdffe1f368c.JPG?v=1458426640
to nie dobrze ;P ...wiem, że niektórych to obrzydzać może czy coś, ale niestety jest zdrowe
Wiele z Was ma tu większe doświadczenie ode mnie i potrzebuje porady, potrzebuje oczyścić swój organizm i przyśpieszyć metabolizm bo ostatnio mam z nim problemy, macie jakieś rady? Pracuje w galerii handlowej więc mój tydzień jest bardzo zróżnicowany, czasem mam dwa dni wolne a potem dwa dni w pracy po 12h. Czuje się jak taka bombka przez taki tryb życia .
Dodatkowo cały czas jestem zmęczona, czy wstane o 7 czy o 10, wstaje i od razu boli mnie głowa i chce mi się spać
na przyspieszenie metabolizmu ekologiczny ocet jabłkowy....metoda ma tyle samo przeciwników co i zwolenników, ja akurat należę do tych drugich ...generalnie jestem niedowiarkiem i sama muszę wszystko sprawdzić...nie inaczej było w tym przypadku
oczyszczenie....są różne preparaty ziołowe....ale taki chyba najbardziej znany to czystek
skoro często boli Cię głowa to w organizmie jest nagromadzenie toksyn, słabe nawodnienie...musiałabyś napisać co KONKRETNIE jesz, ile w ciągu dnia poświęcasz na aktywność ruchową...stresikowe sprawy....
Pije mało, piłam kiedyś o wiele więcej wody niż teraz i czułam się lepiej a przy obecnym trybie życia nie mam czasu
Jem różnie, ale przeważnie są to kanapki, i typowe domowe obiady. Ćwiczyć w sumie nie ćwiczę bo jak mam wolne to nie mam siły się nawet ruszyć i całe dnie przesiedzę
generalnie chodzi o zakwaszenie żołądka, ale najpierw musiałabyś sobie sprawdzić jaka jest jego kwasowość, żeby nie narobić więcej szkód niż pożytku
taką "oficjalną" metodą jest pobranie soków żołądkowych do analizy, aby sprawdzić PH....ale to się wiąże z niezbyt przyjemnym badaniem ...jest też domowy sposób, z użyciem sody oczyszczonej...nie wiem na ile chcesz wchodzić w konkrety...
co do octu jabłkowego....jeżeli w w/w teście wyszłoby Ci niska kwasowość to trzeba by było dążyć do zakwaszenia żołądka....pierwszym etapem jest właśnie ten ocet ...na około 10-20 minut przed posiłkiem należy wypić roztwór octu z wodą...nie mówię tutaj o "ochlewaniu" się octem ;P tylko spokojnie ...na początek starczy mała łyżeczka (żeby spr jak reaguje organizm) później można nieco więcej, ale też bez przesady...ja piję dwie łyżki octu na około 1/4 szklanki wody....zależy jaki procentowo masz ocet, ja np. kupny (5%) przełykam z trudem ...za to swojki - ok. 4,5% już na luziku