Nowy rok- czas na siłownię! :)
Witajcie Kochane
W tamtym roku moim postanowieniem noworocznym było postanowienie większości z nas - ze zacznę chodzić na siłownię, ruszać się i ogolnie prowadzić zdrowszy tryb życia I udało się! Przetrwałam rok i dotrzymałam postanowienia (o dziwo, nie przestałam chodzić na siłownie juz w lutym ) Raz szło mi to gorzej raz lepiej ale mogę śmiało stwierdzić, ze się nie poddałam w tym roku moim postanowieniem jest oczywiście - jeszcze wiecej ruchu i jeszcze wiecej ćwiczeń !
Korzystam z karty beactive jako studentka, dzieki temu mogę chodzić na różne siłownie i dzieki temu nie mudzę się tym tak szybko chodząc na różne zajęcia do różnych klubów chodzę do S4, Calypso i Energy Fitness Często maja promocje - w tamtym roku skorzystałam z promocji przy zakupie karnety na 3 miesiące , 3 miesiące dodatkowo gratis, dzieki temu karnet wychodzi naprawdę za grosze teraz mają promo - przy zakupie karnetu na dwa miesiące jeden jest gratis ostatnio był miesiąc gratis przy zakupie jednego miesiąca oczywiście tez skorzystałam
Teraz zobaczyłam, ze jesli polecę link znajomym i ktoś kupi z tego linku karnet mam szansę dostać naprzykład miesiąc za darmo
Bedzie mi bardzo miło jesli któraś z was planuje zacząć chodzić na siłownię i planowała zakup tej karty skorzysta z mojego linku polecającego http://www.ebeactive.pl/r,82638
Trzymam kciukinza wasze postanowienia noworoczne- nie poddajcie się!
Swoją droga - moze któraś z was jest z Warszawy? zawsze we dwie to raźniej, szczególnie gdy
się zaczyna
u mnie w mieście są tak badziewne siłownie, że nie warto na nie nawet chodzić
brak mi poprzedniej siłowni Niezłe te promocje u Ciebie
Moja siostra gdzieś w Wawie chodzi ale nie wiem nawet gdzie
ja korzystam z karty beactive, 12 stycznia kończy mi się karnet to następny wykupię z Twojego linku
@Zagmatwana Brzmi to trochę jak usprawiedliwienie i wymówka bardzo grubymi nićmi szyta Co to znaczy badziewne? Hantelki są czarne a nie różowe? A w jakim mieście mieszkasz? Z ciekawości pytam
@owieczka wcześniej miałam świetną siłownię. Duża przestrzeń zarówno na siłowni jak w szatni, w szatni u mężczyzn jak i u kobiet sauna, solarium, szatnia ogrmniasta, na prawde wiele sprzętów i instruktorów, a w moim mieście wchodzisz do szatni jest z 15 półek i przebierasz się w tłoku. Siłownia może wielkości mojego mieszkania a instruktorzy no cóż chyba sami potrzebują siłowni. Mieszkam w małym mieście Rawa Mazowiecka. A kartnet no cóż w cenie karnetu poprzedniego ( tam studencki 125 zł)
@owieczka ćwiczyłam z trenerami jak i sama na siłowni także raczej nie wymówka, ale jak mam płacić takie pieniądze to wolę ćwiczyć w domu : )
@Zagmatwana z ciekawości sprawdziłam Twoje miasto i wg Wikipedii ma tylko parę tysięcy mieszkańców mniej od mojego rodzinnego miasta a u mnie jest parę siłowni w tym dwie porządne (ale bez sauny i solarium). Cena ulgowego karnetu open to chyba 80 zł. Nie sądziłam, że moje miasto jest aż tak rozwinięte pod tym kątem, myślałam, że tak jest wszędzie po prostu. Na pewno tłok w szatni i na sali nie zachęca do ćwiczeń.
Pewnie, jeśli cena jest wysoka a warunki marne to lepiej zostać w domu, o ile niepotrzebne Ci większe ciężary
U mnie są dwie siłownie Jeśli chodzi o ćwiczenia zorganizowane typu zumba, bokwa ponoć świetnie jest, lecz sprzęt niestety Z solarium nie korzystam więc zbędne, ale sauna to dla mnie super sprawa . W moim mieście jest, ale taka koedukacyjna . No to tanio . U mnie jednorazowe wejście to było 17 złoty ! Samo to jakoś nie zachęca.. ale ponoć coś nowego się otwiera .
No niestety są osoby które nie mają problemu z tłokiem mnie natomiast takie rzeczy zniechęcają. Na razie niepotrzebne większe ciężary gdyż ostatnie miesiące, sterydy, rezygnacja po ponad 2 latach z siłowni i brak ćwiczeń przez pół roku sprawia, że muszę powoli od początku iść. Rower i hantle mam w domu
to jest jedno z moich postanowień noworocznych i myślę że jeśli będę mogła dostać się do siłowni z twojego linku to wykupie karnet, ale jeśli się nie uda to ok a jeśli nie to up
Muszę to przemyśleć i namówić kogoś bo chętnie bym poszła ale jakoś mam problem z pójściem samej wstydzę się a z kimś łatwiej tylko że jestem z okolic Częstochowy a szkoda że nie z Warszawy
myślę, że jak ktoś chce ćwiczyć, to nie potrzebuje świetnej siłowni . Od 5 lat regularnie ćwiczę w domu
@Zagmatwana Dla mnie sauna to też super sprawa ale tylko przy okazji wizyty na basenie No i jakoś nie przyszło mi do głowy, że są sauny niekoedukacyjne ja zawsze chodziłam do takiej zwykłej bo zawsze był ze mną jakiś przedstawiciel płci przeciwnej
U mnie jednorazowa wejściówka to w jednej 9 a w drugiej 10 zł. W trzeciej 5 zł a czasami nawet nic jak się uda w dobrym czasie zakręcić Ja tez nie lubię jak jest dużo osób To trzymam kciuki za Ciebie! Mi się marzy w domu orbitek, ale nie ma na to miejsca ale za to mamy trochę drobnego sprzętu więc też nie ma na co narzekać
Właśnie takie jest moje postanowienie noworoczne - zacząć ćwiczyć! Dużo ruchu!
Ale.... Nie potrafię się zmotywować