Dziennik treningowy Clouders
Od czego by tu zacząć Pomyślałam sobie, że DressCloud, a przede wszystkim Wy, macie na mnie bardzo dobry wpływ, a mi wiecznie brakuje motywacji. Zbliża się Nowy Rok, a wraz z nim nowe postanowienia. Dlatego wpadłam na pomysł utworzenia naszego wspólnego "Dziennika osiągnięć", który ma stać się inspiracją dla ćwiczących i nie ćwiczących Clouders O czym tutaj pisać... najlepiej o wszystkim !
np.
- o zmianie diety/ zmniejszeniu porcji/ ograniczeniu cukrów
- o spadkach kilogramowych
- o progresach w ćwiczeniach
- o ćwiczeniach, które niedawno odkryłyście i są świetne!
- możecie dodawać zdjęcia, jak przemienia się wasze ciało, ale i inspiracje - do jakiej sylwetki dążycie (to motywuje najbardziej)
- piszcie co chcecie zmienić w swoim ciele, jak nad tym pracujecie
- o straconych centymetrach
- o każdej drobnej zmianie/ osobistym małym sukcesie jaki osiągnęłyście !
- zajęciach z fitness, tańca, jogi...
- książkach, poradnikach, programach
To ma być taka nasza wspólna droga, pełna inspiracji, motywacji, wsparcia
Ja wraz ze zmianą miejsca zamieszkania chciałabym zacząć prowadzić w pełni zdrowy tryb życia. Zmienić dietę, zapisać się na siłownie i pole dance, od czasu do czasu pobiegać... Wziąć się w końcu za siebie. Taka nasza wspólna motywacja może nie jednej z nas pomoże osiągnąć jakiś cel
Ja zawsze tak... Mam regres, stanęłam w miejscu, a odkryłam wiele super ćwiczeń i jestem mega na tak!
Dla mnie to akurat dobre, bo póki co zapisuję zmiany z siłowni w telefonie i marny to sposób.... Sama siebie nie pilnuję przez to...
Ja najpierw zacznę od tego jak powoli zaczynam się do tego przygotowywać. Przede wszystkim stworzyłam sobie listę składników i dań, które chciałabym wprowadzić do swojej codziennej diety (wraz z przepisami), tak aby łatwiej było mi skomponować sobie jadłospis, tak samo będzie to dużym ułatwieniem na zakupach, gdzie będę brała konkretne produkty, a wiadomo, że pułki sklepowe potrafią skusić hehe poza tym, często tak mam, że idę i w sklepie nie wiem co kupić lub biorę nie potrzebne produkty Sprawdziłam swoje dzienne zapotrzebowanie na tę chwilę, żeby wiedzieć od czego zaczynam. Zrobiłam zdjęcia partii ciała, które mam zamiar poprawić (na razie tylko ud i pośladków).
Główne cele:
- schudnąć minimum 3 - 5kg
- ujędrnić całe ciało
- poprawić kondycję/sprawność fizyczną
- zrzucić nadmiar z brzuszka i boczków
- pupa - podnieść pośladki i ujędrnić
- wyszczuplić wizualnie całą sylwetkę
- wyszczuplić/poprawić owal twarzy
- uwydatnić mój box gap
- i niestety walka z cellulitem
Kiedyś znalazłam takie powiedzenie "Jutro minie pół roku jak od jutra zaczynam ćwiczyć"
Ja mam zamiar zacząć od nowego roku, jeździć na "rowerze stacjonarnym" - jeśli uda mi się go kupić. Także chętnie będę dzielić się z Wami swoimi osiągnięciami i zrzuconymi centymetrami
ja jestem na diecie już ponad tydzień. na razie -1kg, ale ostatnie dni nie do końca się jej trzymałam. Po prostu nie dałam rady wieczorem zrobić jedzenia na następny dzień ale na siłownie nie mogę się wybrać
Zacznę w przerwie między świętami a nowym rokiem, bo czasu będzie więcej. i pewnie jak już zacznę to jakoś się ruszy
@paulele szybko Ci spadł ten kilogram. Ja najpierw przetrwam święta, później szykuję się do wyjazdu i przeprowadzki, a tam na spokojnie. Najpierw powoli startuje ze zmianą odżywiania, lekkie wprowadzenie do treningu, dopiero po 2 - 3 tygodniach od za klimatyzowania się dojdzie siłownia. Na początek raz w tygodniu i zobaczymy
Ja kupiłam pół roku temu rowerek stacjonarny. I tak czytam @doughnut Twoje cele i prawie wszystkie dotycza również mnie a więc nieraz mam ogroomne chęci poćwiczyć, ale jak to mówią - mam "słomiany" zapał poćwicze 3-4 dni i koniec ale myślę, że jak zaczniecie tutaj dodawać zdjęcia i inne inspiracje to się zmobilizuję
@biscuiits no właśnie też mam taką nadzieję, że w końcu wytrwam dłużej... ostatnio udało mi się ćwiczyć może z 2 tygodnie sukces, nie ma co
Ja od wakacji próbuję zapisać się z przyjaciółką na siłownie, już nawet kupiłyśmy buty i strój, ale ciągle coś wypada.. albo brak nam motywacji Ale jest to nasze postanowienie noworoczne, mam nadzieję, że w koncu zaczniemy ćwiczyć. Zawsze się śmiejemy, że jak tam pójdziemy to nie będziemy wiedziały jak czego używać i będzie wstyd
To może ja coś napiszę. Moja sytuacja jest co najmniej dziwna.
Wymiary sprzed 2 miesięcy, mniej więcej koniec października 2015:
84-72-94, waga-55 kg, rozmiar - M,
Wymiary z dzisiaj, 18.12.2015, świeżutkie:
82-69-96, waga-58 kg, rozmiar - S, tak serio S, Mki w każdym sklepie ze mnie spadają więc to nie jest wina złej rozmiarówki.
Dlatego pytam się... JAK? Jak to możliwe że przytyłam, a rozmiar mi spadł? Od razu zaznaczę, że nie ćwiczę bo albo nie mam siły albo czasu. Zresztą nie zależy mi żeby schudnąć, tylko żeby podnieść tyłek i spłaszczyć brzuszek
Ktoś, zna rozwiązanie tej zagadki?