dziewczyny ćwiczące z Chodakowską
słuchajcie, muszę znać Wasze zdanie ćwiczę już kilka miesięcy, w każdym razie właśnie skończyłam miesięczny plan treningowy z Mel B i chcę ułożyć sobie coś nowego. wpadłam na taki pomysł: dzień pierwszy zwykły skalpel, dzień drugi skalpel 2, dzień trzeci skalpel wyzwanie, dzień czwarty przerwa, dzień piąty zwykły skalpel.... i tak przez 28 dni co łącznie da mi 7 razy każdy z tych trzech treningów i 7 dni resetu. jakby ktoś nie zrozumiał to w załączniku moje bazgrołki myślicie że może być, czy będzie zbyt mała różnorodność treningów? dla jasności: nie idę w ciemno, znam skalpele i wiem na czym polegają, a ćwiczę by modelować sylwetkę, a nie schudnąć
jak dla mnie to przede wszystkim za dużo mięśnie żeby rosnąć muszę mieć czas na regenerację a skalpel sam w sobie jest chyba najlepszym treningiem Chodakowskiej przynajmniej dla mnie no i podobnie jak ty, nie chcę chudnąć tylko ciągle rzeźbię
za dużo? jej, ja jeszcze miesiąc temu ćwiczyłam po 1,5 godziny dziennie i myślisz że ten jeden dzień przerwy co 3 dni nie wystarczy na regenerację?
ja myslę, że dobrze to rozpisałas i ten jeden dzien wystarczy na regeneracje. z autopsji powiem, ze im wiecej dni na odpoczynek, tym wieksze rozleniwienie. (y)
moim zdaniem za dużo ćwiczę trzy razy w tygodniu od trzech lat. do tego codziennie jakaś inna aktywność typu spacer, basen czy bieganie. Na początku tak się nakręciłam, że ćwiczyłam codziennie po sto godzin, skończyło się problemami ze stawami. Teraz widzę efekty i naprawdę jest nieźle ale to też zależy od diety. masz jakąś ułożoną?
nie, ułożonej nie. ale zrezygnowałam całkowicie z alkoholu, napojów gazowanych i sokopodobnych. słodyczy jem o połowę mniej niż kiedyś, a warzyw i owoców 3 razy więcej niż kiedyś i w sumie tyle
oks mnie się nadal wydaje, że to jednak za często te treningi bo rzeczywiście można sobie ćwiczyć codziennie, ale za każdym razem inną partię - poniedziałek plecy, wtorek nogi itd... a w tym przypadku codziennie wykonujesz ten sam program, więc codziennie obciążasz tę samą partię. Może ktoś jeszcze się wypowie to doda więcej światła w wątku
A ja mam takie pytanie z innej strony-nie znudzi Ci sie codziennie ćwiczyć z ta samą trenerka?
Ja na przykład ćwiczę z Chodakowską, ale po jej treningu (dla Detocell) robię jeszcze trening na brzuch z XHIT Daily, czasami dodatkowo dorzucam jeszcze jakieś inne ćwiczenia na pośladki i tabatę Natalii Gackiej i mi się nie nudzi
raczej nie mam tylko dwie trenerki którym ufam, jest to Mel B i Chodakowska, ćwiczę z nimi od marca i jeszcze się nie znudziłam
Jeżeli tylko dasz radę to moim zdaniem brzmi ok W końcu poszczególne programy Ewy Chodakowskiej różnią się między sobą, więc myślę, że co do różnorodności nie powinno być problemu Ja osobiście padłabym na twarz tyle cwicząc Chodakowską
Moim zdaniem 2 dni w tygodniu powinno być przerwy przy takich cwiczeniach ale i tak gratulkuje samozaparcia i powodzenia!
A jeszcze przy okazji mi się przypomniało, jak efekty po Mel B?
wybacz, że dopiero teraz odpisuję
miesiąc z Mel B był bardzo udany, czułam się świetnie. potrzebowałam mniej snu niż zazwyczaj, miałam więcej energii. aczkolwiek jeśli chodzi o same efekty to nic nadzwyczajnego, ale to tylko dlatego, że od marca ćwiczyłam z Chodakowską a na Mel B przestawiłam się tylko na ten jeden miesiąc. dla osób początkujących jak najbardziej polecam Mel B, ale jak ktoś ćwiczy dłużej to jej treningi są za słabe, przynajmniej dla mnie