
Hulaj dusza hula hop :)
Cześć dziwczyny ! Ostatnio stając przed lustrem mam że tak powiem odruchy wymiotne patrząc na mój brzuszek Chyba mam tendencję do odkładania tam tłuszczyku na zimę. Ale do rzeczy : czy próbowałyście może ostatnio popularnego hula hopa z masażerem ?
Jak z efektami ? Długo na nie czekałyście ?
I wreszcie jaki wybrać, ten pofalowany czy taki wypasiony z kulkami ?
Chciałabym spróbować, bo nie jestem sportsmenką , kilkanaście brzuszków już mnie męczy, a kręcenie hula hopem wydaje się przyjemniejsze

Mam ten drugi - straszne badziewie jeśli chodzi o wykonanie więc nie polecam. Samo hulahop polecam, choć dawno nie używałam. Bez problemu 30 minut kręcę. Nie powiem o efektach choć widać, bo to nie jedyna rzecz jaką stosowałam. Na początek kręć 10-15 minut. Uwaga na siniaki!

ja mam takie jestem z niego zadowolona, kiedyś kręciłam często i efekty były. teraz znowu zaczęłam go używać oczywiście bez siniaków się nie obyło;/

ja się cały czas zbieram do hula hop hahaha...żeby popracować nad talią...na razie kupiłam sobie coś dla leniwców gorset genialnie leży i talia jest w nim idealna

http://powerhoop-polska.pl/products/powerhoop-deluxe Ja mam ten Jest drogi ale profesjonalny Miałam na początku siniaki ale już jest dobrze ale samym hula hopem brzuszka się nie pozbyłam ale owszem wzmocniłam i talie wyrobiłam

A czy to hula hop to robi tylko wcięcie w talii czy tak jak napisała @Fabuleux wyrobi się brzuszek a może nawet jakieś mięśnie? Jakie miałyście efekty? I czy to musi być takie kółko z wypustkami czy zwykłym też się da?
A swoją drogą to na tyłku albo udach nie da się tym kręcić?

@kitekatu ja jako że mam bardzo duże wcięcie w talii, używalam go na brzuch. Pomagało ale tak jak pisałam wcześniej, ja u siebie stosuję różne formy ruchu. Mięśnie to nie z hulahop. Musiałabyś typowo na brzuch ćwiczenia robić, aczkolwiek pomaga spalić tkankę tłuszczową.
Mi na tylku czasem wychodziło, na udach zdecydowanie nie. Polecam hulahop 1,5 kg

to DRUGIE NIE POLECAM NIKOMU!
jest tandetne, a na początku fajnie mi w talii cm leciały ale po krótkim czasie hula hop samo się odbezpieczyło upadło i wygieło.
Niby je skleiłam ale już straciłam ochote na kręcenie.
Myslę, że to pierwsze będzie o wiele lepsze jak będzie mieć wage ok

ja kręcę od ponad tygodnia. małe siniaki się już pojawiły mam koło jonowe z metalowymi wypustkami. czuje się o niebo lepiej. patrząc na siebie widzę już małe efekty jednakże na wadze jest więcej kg... Paradoks.

Ja się od kilku dni zastanawiam nad tym pierwszym i hantelki chce sobie kupić może mnie to zmotywuje do ćwiczeń

wypowiadalam sie o tym drugim hula hop wczesniej i dodam jeszcze, że zostal mi wielki siniak po kreceniu ktory nie chce w ogole zejsc ;/ nie jest siny, nie boli ale w lustrze widze taka duza ciemniejsza od skory plame ;/

Używałam dwurzędowego - Hula hop anion 2, kręciłam 1-2 razy w tygodniu, siniaki okropne, na szczęście tylko na początku. Miła forma spalania zbędnej tkanki tłuszczowej