Fanki Fitnessu... Pilates vs Zumba
Cześć kochane! Od jakiegoś czasu chodzę na Zumbę i bardzo ją polubiłam ale zastanawiam się nad spróbowaniem Pilatesu Myślicie, że warto... Co wy wolicie bardziej?
Dołączam do pytania. Też chodzę na zumbę, a mam możliwość wybrania też innych zajęć, m. in. właśnie pilates, gt core, gumy, piłki, aqua aerobik. Więc chętnie poczytam.
Zdecydowanie wolę zumbę Zawsze potrzebuję "rozładować energię", pilates jest jak dla mnie zbyt spokojny i nie lubię typowo gimnastycznych zajęć.
Dla mnie pilates na zumbie byłam raz, bo mnóstwo osób chwali, ale czułam się onieśmielona i po prostu nie podobalo mi się, nie jest to coś dla mnie.
Myślę, że to właśnie zależy od gustu i tego jaki typ ćwiczeń ktoś lubi 😉 ale napewno warto próbować nowych rzeczy, żeby się przekonać czy to coś dla ciebie czy też nie 😉
opowiedz proszę trochę szczegółów co sprawiło, że polubiłaś pilates? Czytałam, że chodzenie na pilates niesie za sobą masę korzyści jeśli chodzi o wzmocnienie mięśni i postawę ciała. Ja niestety bardzo się garbię i zastanawiam się czy to mogłoby mi chociaż troszkę pomóc.
Wczoraj byłam pierwszy raz na pilatesie. Chyba bardzo go polubię, czułam się tam bardzo dobrze i w niektórych momentach bardzo kobieco (ogólnie mam sporo kompleksów ale tam w gronie 10 kobiet moje kompleksy przestały istnieć). Wróciłam mega zrelaksowana psychicznie - dawno nie czułam czegoś takiego
Ja zaczęłam chodzić na pilates. Niestety ale po latach siedzenia w miejscu mam problem z kręgosłupem, a pilates jest bardziej odpowiedni dla takich osób. Zauważyłam po kilku miesiacach ćwiczeń zmiany - nie boli mnie kręgosłup, czuję się znacznie lepiej. Tak więc polecam wszystkim, którzy siedzą w miejscu w pracy
Zumba jest super, ale jest o wiele bardziej energiczna niż pilates. Tak więć przy dyskopatii oraz problemach z kręgosłupem nie jest raczej wskazana. Tutaj bym się zastanowiła.
Polecam od siebie również ten dział w pzwl https://pzwl.pl/Dla-pacjenta/Zdrowy-styl-zycia,3913757,k.html Jest wiele książek o zdrowym stylu życia
U mnie sprawdza się tylko zumba, ale na szczęście na moich zajęciach zawsze ostatnie 10 minut to plates i muszę się przyznać plates przynajmniej mnie dużo daje. Takie wyciszenie i złapanie oddechu po rozładowaniu energii ☺️
Ja chodziłam na pilates w zeszłą zimę i muszę przyznać, że też dużo mi pomógł niestety przestałam chodzić i problemy z kręgosłupem przy siedzącym trybie życia wróciły... staram się ćwiczyć w domu ale to nie to samo... ja ćwiczę 15-20 minut i tylko te ćwiczenia, które są wygodne i łatwe mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę na matę
Mam karnet open na siłowni i byłam i na piletesie i na zumbie i faktycznie zumba jest bardziej energiczna, ale oba zajęcia mi się podobają. Chociaż obecnie jestem fanką aqua interwału i na to chodzę najczęściej. Regularnie też chodzę na shape bo jednak zależy mi najbardziej żeby odzyskać figurę sprzed ciąży.