Punkty za czytanie w internecie - duży wybór nagród
Strona 13 / 24
Ja też czekałam 2-3 tygodnie na pierwszą nagrodę, a druga przyszła po ponad tygodniu także to różnie. Tyle, że ja zawsze zamawiałam nagrody z Selkar. Ja to traktuję jako dodatkową "rozrywkę"
Dziewczyny, od wczoraj jest mase pytan sponsorowanych także zerknijcie na stronkę
Jeśli ktoś chciałby się jeszcze zarejestrować to proszę link http://zaczytaj.pl/zapraszam/malinka
Zauważyłam, że zawsze pod koniec tygodnia dodaję masę pytań w dwa dni można 1000 punktów zebrać
Od wczoraj jest masa punktów, ja zebrałam ponad 1000 w nie całe 2 dni
Dokładnie tak. Ale to na koniec tygodnia czy może raczej na koniec miesiąca? Ja zebrałam niecałe 1000 punktów, a to tylko dlatego, że nie miałam aż tyle czasu, żeby zrobić wszystkich zadań. I wczoraj jeszcze miałam do zrobienia ok 200 zadań, które zostawiłam, a dziś już nie mam żadnego pytania sponsorowanego
Pod koniec miesiaca**
Pomyliłam się.
Ja mam tak, że mam po około 400-500 punktów do zdobycia w ostatnich dwoch- trzech dniach miesiąca.
Miałyście dziś dużo do czytania? Przyszła mi wiadomość, że w dniach 4-5 czerwca będzie dużo punktów do zdobycia z czytania. Ja mogłam dopiero zacząc zbierać od godz. 15, ale wcale nie zauważyłam, żeby można było zdobyć dziś jakoś więcej punktów.
Jak to wygląda u was?
Tak, tak. Ale ja rzadko patrzę na zakładkę START. Zawsze wchodzę od razu w POPULARNE ARTYKUŁY i dlatego nie widziałam tej stronki viva.pl
Szkoda tylko, że na 1 punkt trzeba aż 6 razy otworzyć stronę
Czy tylko ja jestem takim leniem, że nie chce mi się tych artykułów otwierać i czekam na zadania najlepiej za 2 pkt?
Trzeba wchodzić cały czas na główną stronę. Czyli otwierać ciągle stronę viva.pl
Ja przysiadłam i mam już 70 punktów z tej strony.
@TheDream ja też czasem mam lenia i nie wchodzę na strony ale teraz zadań jest tak mało, ze chyba nigdy się ich nie doczekam, więc klikam w artykuły, żeby nabijać punkty
Racja, zadań od kilku dni praktycznie nie ma. Ale mi już wiele nie brakuje do bonu więc odpuszczam artykuły, wchodzę tylko wtedy gdy już naprawdę nie mam co robić