Ja polecam wypełnianie ankiet Nie zajmuje dużo czasu a jeśli bardziej się zaangażujesz można trochę wyciągnąć ja w ten sposób sobie odkładam "parę groszy" na wakacje
Dorabianie polega na wypełnianiu ankiet. Nie jest to pracochłonne zajęcie. Wypełniasz ankiety, za które dostajesz punkty a potem wymieniasz je na pieniądze. Punkty zbiera się dość szybko. Jest kilka takich stron z ankietami dzięki czemu można zbierać punkty na kilku naraz i dostać więcej pieniążków Wszystkie strony są przeze mnie sprawdzone i w 100% wypłacalne.
http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76209340
http://imasonline.pl/user/invite/fromReference/86657
http://www.ankietyprobono.pl/user/invite/fromReference/87734
https://www.myiyo.com/?ref=182110626
https://panel.badanie-opinii.pl/user/recommend/token/0d6596914278aa0b6565f0af2346f9f77e1b33c0/
https://reaktoropinii.pl/ref/f3tbb
http://swpanel.pl/rejestracja?ref=139783
https://www.clixsense.com/?12139330 - ankiety, wypłata jest od 10$. Mam konto około dwa miesiące a szczerze mówiąc sumka ładna mi się już uzbierała.
Transkrypcje. Najczęściej przepisywanie rozpraw sądowych. Po czasie wprawy można wyjść dziennie normalną dniówkę. Od niedawna próbuję dodawać napisy do filmów/seriali i tu jest już naprawdę ciekawy zarobek.
Zdecydowanie tak. Jednak trzeba znaleźć naprawdę dobre zlecenie, żeby z tego wyżyć i mieć normalną stawkę. Sama zajmuję się od czasu do czasu transkrypcjami i niektóre męczą strasznie. I zdecydowanie lepiej samodzielnie znaleźć sobie miejsce, niż być zatrudnionym w firmie, gdzie stawki są śmieszne, a nagrania do transkrypcji tragiczne.
Ja od miesiąca pracuję z programem partnerskim i dziennie mam prowizje od polecenia w granicach 30- 200 zł za polecenie produktu. To mnie zadowala bo nic nie muszę sprzedawać, wystarczy że polecę i ktoś będzie tym zainteresowany a firma mi za to zapłaci. Najbardziej mi się podoba to, że mam wpływ na to ile zarobię, raz to będzie 800 zł a jak się lepiej postaram to wyciągnę 2tysie. Wszystko zależy ode mnie
Ja pracuję 2 lata zdalnie jako redaktor w dwumiesięczniku, ale jestem po dziennikarstwie i w trakcie studiów, m.in. z redakcji i edycji tekstu, więc moje CV pozwala mi na taką pracę. I raczej tylko tego typu prace kojarzę z pracą zdalną - copywriting, linkbuliding, grafika, ew. właśnie redakcja, korekta, etc. Nie kojarzę nic więcej, co można by robić zdalnie, ale do takiej pracy nie przyjmują raczej z marszu.