paulinakar
paulinakar
637 lat temu

Kosmetologia estetyczna

Cześć dziewczyny. Siedzę w pracy i czytam, czytam,czytam.. Być może był już taki temat, ale chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej na temat KOSMETOLOGII ESTETYCZNEJ. Znacie jakieś dobre miejsce do zrobienia studium we wrocławiu bądź okolicach? Może któraś z was zajmuje się, bądź zna kogoś kto pracuje w tym zawodzie? (nie chodzi tu o robienie rzes, paznokci, tylko o zabiegi kwasami, botoks, mikrodembrazja itp) Czy można się na tym"dorobić"? Tzn pracować, ale nie za 1400zł na miesiac, jaki koszt otworzenia wlasnego salonu, cokolwiek? Bardzo zalezy mi na opinii osob, ktore mialy badz maja z tym stycznosc i wiedze praktyczna. Z gory dziekuje

Agnus
Agnus
1867 lat temu

ja obecnie robię studium kosmetologii i oprócz paznokci i rzęs robimy różnego rodzaju zabiegi (mikrodermabrazję, kwasy, depilację etc) a co do tego czy można się na tym "dorobić" to myślę, że tak i to całkiem nieźle bo w tych czasach coraz więcej ludzi z tego korzysta tym bardziej, że mieszkasz w dużym mieście i jest na to większe zapotrzebowanie

ralpf
ralpf
4.13k7 lat temu

Kosmetologia estetyczna to już nie studium kosmetologii i nawet studia licencjackie, to studia II stopnia, ponieważ od niedawna są dostępne takie rozszerzenia. Z tego co wiem, najlepiej kierować się potem do kliniki medycyny estetycznej, początkowo jako pomocnica kosmetologa, dopiero potem osoba, która zabiera się za przeprowadzanie zabiegów. Z pewnością można zapisywać się na kursy pod tym kątem, ale nie wiem czy może wziąć w nich udział każdy człowiek, tak z ulicy, czy trzeba mieć jakieś anatomiczne pojęcie. Osobiście nie poszłabym na zabieg, do osoby "nie-medycznej". Sama zastanawiam się nad studiami II stopnia w tym kierunku, więc konkretnie będę mogła coś powiedzieć dopiero w następnym roku. Mam wykładowcę, która pracuje w takiej klinice i przed grudniem będziemy miały jeden dzień zwiedzania kliniki, także tez będę mogła o tym napisać.

Zwróć uwagę na to, że wszystkie "studium" takie jak TEB Edukacja (w której sama ukończyłam 2 letnie studium), z tytułem : Kosmetyka estetyczna, oferuje: dokładnie takie same zadania, co TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH. Z pewnością nie będziesz mogła wykonać botoksu, czy mezoterapii igłowej, to samo z bardziej inwazyjnymi kwasami, których niedługo nie będą mogły używać nawet licencjonowane kosmetyczki. Do tego niedługo wejdzie ustawa o zabranianiu nam "przerywania ciągłości skóry" co będzie absurdalne pod kątem wykonywania manicuru i wycinania skórek.

W razie pytań proszę o oznaczanie, albo rozmowę na priv.

Agnus
Agnus
1867 lat temu
ralpf • 7 lat temu
Kosmetologia estetyczna to już nie studium kosmetologii i nawet studia licencjackie, to studia II stopnia, ponieważ od niedawna są dostępne takie rozszerzenia. Z tego co wiem, najlepiej kierować się potem do kliniki medycyny estetycznej, początkowo jako pomocnica kosmetologa, dopiero potem osoba, która zabiera się za przeprowadzanie zabiegów. Z pewnością można zapisywać się na kursy pod tym kątem, ale nie wiem czy może wziąć w nich udział każdy człowiek, tak z ulicy, czy trzeba mieć jakieś anatomiczne pojęcie. Osobiście nie poszłabym na zabieg, do osoby "nie-medycznej". Sama zastanawiam się nad studiami II stopnia w tym kierunku, więc konkretnie będę mogła coś powiedzieć dopiero w następnym roku. Mam wykładowcę, która pracuje w takiej klinice i przed grudniem będziemy miały jeden dzień zwiedzania kliniki, także tez będę mogła o tym napisać. Zwróć uwagę na to, że wszystkie "studium" takie jak TEB Edukacja (w której sama ukończyłam 2 letnie studium), z tytułem : Kosmetyka estetyczna, oferuje: dokładnie takie same zadania, co TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH. Z pewnością nie będziesz mogła wykonać botoksu, czy mezoterapii igłowej, to samo z bardziej inwazyjnymi kwasami, których niedługo nie będą mogły używać nawet licencjonowane kosmetyczki. Do tego niedługo wejdzie ustawa o zabranianiu nam "przerywania ciągłości skóry" co będzie absurdalne pod kątem wykonywania manicuru i wycinania skórek. W razie pytań proszę o oznaczanie, albo rozmowę na priv.

no tak ralpf masz rację bardziej zaawansowana kosmetologia wymaga wyższego wykształcenia
o a o tej ustawie to nie wiedziałam :o w takim razie czy moja nauka nadal ma sens?

ralpf
ralpf
4.13k7 lat temu
ralpf • 7 lat temu
Kosmetologia estetyczna to już nie studium kosmetologii i nawet studia licencjackie, to studia II stopnia, ponieważ od niedawna są dostępne takie rozszerzenia. Z tego co wiem, najlepiej kierować się potem do kliniki medycyny estetycznej, początkowo jako pomocnica kosmetologa, dopiero potem osoba, która zabiera się za przeprowadzanie zabiegów. Z pewnością można zapisywać się na kursy pod tym kątem, ale nie wiem czy może wziąć w nich udział każdy człowiek, tak z ulicy, czy trzeba mieć jakieś anatomiczne pojęcie. Osobiście nie poszłabym na zabieg, do osoby "nie-medycznej". Sama zastanawiam się nad studiami II stopnia w tym kierunku, więc konkretnie będę mogła coś powiedzieć dopiero w następnym roku. Mam wykładowcę, która pracuje w takiej klinice i przed grudniem będziemy miały jeden dzień zwiedzania kliniki, także tez będę mogła o tym napisać. Zwróć uwagę na to, że wszystkie "studium" takie jak TEB Edukacja (w której sama ukończyłam 2 letnie studium), z tytułem : Kosmetyka estetyczna, oferuje: dokładnie takie same zadania, co TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH. Z pewnością nie będziesz mogła wykonać botoksu, czy mezoterapii igłowej, to samo z bardziej inwazyjnymi kwasami, których niedługo nie będą mogły używać nawet licencjonowane kosmetyczki. Do tego niedługo wejdzie ustawa o zabranianiu nam "przerywania ciągłości skóry" co będzie absurdalne pod kątem wykonywania manicuru i wycinania skórek. W razie pytań proszę o oznaczanie, albo rozmowę na priv.

Agnus • 7 lat temu
no tak ralpf masz rację bardziej zaawansowana kosmetologia wymaga wyższego wykształcenia :) o a o tej ustawie to nie wiedziałam :o w takim razie czy moja nauka nadal ma sens? :D

Samej ciężko mi powiedzieć, dokładnie tak powiedziała nam nauczycielka, która ma o tym pojęcie. W takim razie, osoby, które na silniejszych kwasach już pracowały, lub osoby, które mają odpowiednie szkolenia, powinny mieć refundowane dodatkowe szkolenia pod kątem medycznym. Jeżeli to prawda, jestem ciekawa jak będzie to rozwiązane. @Agnus

Agnus
Agnus
1867 lat temu
ralpf • 7 lat temu
Kosmetologia estetyczna to już nie studium kosmetologii i nawet studia licencjackie, to studia II stopnia, ponieważ od niedawna są dostępne takie rozszerzenia. Z tego co wiem, najlepiej kierować się potem do kliniki medycyny estetycznej, początkowo jako pomocnica kosmetologa, dopiero potem osoba, która zabiera się za przeprowadzanie zabiegów. Z pewnością można zapisywać się na kursy pod tym kątem, ale nie wiem czy może wziąć w nich udział każdy człowiek, tak z ulicy, czy trzeba mieć jakieś anatomiczne pojęcie. Osobiście nie poszłabym na zabieg, do osoby "nie-medycznej". Sama zastanawiam się nad studiami II stopnia w tym kierunku, więc konkretnie będę mogła coś powiedzieć dopiero w następnym roku. Mam wykładowcę, która pracuje w takiej klinice i przed grudniem będziemy miały jeden dzień zwiedzania kliniki, także tez będę mogła o tym napisać. Zwróć uwagę na to, że wszystkie "studium" takie jak TEB Edukacja (w której sama ukończyłam 2 letnie studium), z tytułem : Kosmetyka estetyczna, oferuje: dokładnie takie same zadania, co TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH. Z pewnością nie będziesz mogła wykonać botoksu, czy mezoterapii igłowej, to samo z bardziej inwazyjnymi kwasami, których niedługo nie będą mogły używać nawet licencjonowane kosmetyczki. Do tego niedługo wejdzie ustawa o zabranianiu nam "przerywania ciągłości skóry" co będzie absurdalne pod kątem wykonywania manicuru i wycinania skórek. W razie pytań proszę o oznaczanie, albo rozmowę na priv.

Agnus • 7 lat temu
no tak ralpf masz rację bardziej zaawansowana kosmetologia wymaga wyższego wykształcenia :) o a o tej ustawie to nie wiedziałam :o w takim razie czy moja nauka nadal ma sens? :D

ralpf • 7 lat temu
Samej ciężko mi powiedzieć, dokładnie tak powiedziała nam nauczycielka, która ma o tym pojęcie. W takim razie, osoby, które na silniejszych kwasach już pracowały, lub osoby, które mają odpowiednie szkolenia, powinny mieć refundowane dodatkowe szkolenia pod kątem medycznym. Jeżeli to prawda, jestem ciekawa jak będzie to rozwiązane. @Agnus

no i to było by chyba najlepszym rozwiązaniem bo co taka nauka na darmo wiadomo, że co się nauczysz to Twoje ale co z tego jak nie można tego nigdzie wykorzystać... eh

paulinakar
paulinakar
637 lat temu
ralpf • 7 lat temu
Kosmetologia estetyczna to już nie studium kosmetologii i nawet studia licencjackie, to studia II stopnia, ponieważ od niedawna są dostępne takie rozszerzenia. Z tego co wiem, najlepiej kierować się potem do kliniki medycyny estetycznej, początkowo jako pomocnica kosmetologa, dopiero potem osoba, która zabiera się za przeprowadzanie zabiegów. Z pewnością można zapisywać się na kursy pod tym kątem, ale nie wiem czy może wziąć w nich udział każdy człowiek, tak z ulicy, czy trzeba mieć jakieś anatomiczne pojęcie. Osobiście nie poszłabym na zabieg, do osoby "nie-medycznej". Sama zastanawiam się nad studiami II stopnia w tym kierunku, więc konkretnie będę mogła coś powiedzieć dopiero w następnym roku. Mam wykładowcę, która pracuje w takiej klinice i przed grudniem będziemy miały jeden dzień zwiedzania kliniki, także tez będę mogła o tym napisać. Zwróć uwagę na to, że wszystkie "studium" takie jak TEB Edukacja (w której sama ukończyłam 2 letnie studium), z tytułem : Kosmetyka estetyczna, oferuje: dokładnie takie same zadania, co TECHNIK USŁUG KOSMETYCZNYCH. Z pewnością nie będziesz mogła wykonać botoksu, czy mezoterapii igłowej, to samo z bardziej inwazyjnymi kwasami, których niedługo nie będą mogły używać nawet licencjonowane kosmetyczki. Do tego niedługo wejdzie ustawa o zabranianiu nam "przerywania ciągłości skóry" co będzie absurdalne pod kątem wykonywania manicuru i wycinania skórek. W razie pytań proszę o oznaczanie, albo rozmowę na priv.

Agnus • 7 lat temu
no tak ralpf masz rację bardziej zaawansowana kosmetologia wymaga wyższego wykształcenia :) o a o tej ustawie to nie wiedziałam :o w takim razie czy moja nauka nadal ma sens? :D

ralpf • 7 lat temu
Samej ciężko mi powiedzieć, dokładnie tak powiedziała nam nauczycielka, która ma o tym pojęcie. W takim razie, osoby, które na silniejszych kwasach już pracowały, lub osoby, które mają odpowiednie szkolenia, powinny mieć refundowane dodatkowe szkolenia pod kątem medycznym. Jeżeli to prawda, jestem ciekawa jak będzie to rozwiązane. @Agnus

Agnus • 7 lat temu
no i to było by chyba najlepszym rozwiązaniem bo co taka nauka na darmo wiadomo, że co się nauczysz to Twoje ale co z tego jak nie można tego nigdzie wykorzystać... eh :(

a gdzie takie studium robisz, jesli mozna wiedziec?

Agnus
Agnus
1867 lat temu

w Przemyślu @paulinakar

albo dołącz do nas i udzielaj się na forum.