Świąteczne ploteczki :)
Drogie kochanie Clouders, zbliżają się święta i postanowiłam założyć ten wątek w którym będziemy ploteczkować o świątecznej gorączce . Możemy dzielić się pomysłami na prezenty, pomysłami na ciasta i ciasteczka a także potrawy wigilijne czy dekoracje świąteczne .
W związku z tym podzielcie się kochane jakie w tym roku macie zamiar upiec ciasta? Mam już 3 ciasta w planach ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu na czwarte . Podzielcie się pomysłami
Super wątek Marysiu,
Ja to nie pieke - jestem antytalent, moze kiedys sie naucze.
Za to powoli porzadki, kupowanie dekoracji i prezentow.
Pisanie listow i wypisywanie kartek.
A ja własnie uwielbiam piec ale sprzątanie jest dla mnie karą
A część dekoracji już kupiłam i w weekendy będę szaleć, już plany są tylko efekt nigdy nie jest taki sam na żywo jak ten w głowie
Ja nie mam na nic czasu, szkoda że Mikołaj nie przyniósł mi wolnego dnia zamiast czekoladek ale w planach mam sprzątanie (ten tydzień, tylko nie wiem kiedy ), choinkę (jak tylko posprzątam, to chyba jedyna rzecz która mnie motywuje), pieczenie pierniczków i tyle nic więcej nie będę robić bo jadę do domu i będę 23 wieczorem więc najwyżej ubiorę choinkę i tyle z mojej roboty a pierniczki spróbuje upiec z niskim IG (babcia ma cukrzycę), ciekawe jakie wyjdą
Ja uwielbiam ubierać choinkę i co roku jest to na szczęście moje zadanie!
Dwa lata temu przez miesiąc robiłyśmy z mamą bombki i była taka choinka handmade
W tym roku chcemy ubrać minimalistycznie, zobaczymy jak wyjdzie .
ja będę pieklą ciasta jak zawsze na święta
ale nie wiem jakie na pewno na urodziny swoje 28 grudzień zrobię tort czekoladowy
i muffinki czekoladowe , mini serniczki i dalej nie wiem
niedługo zacznie sie mycie okien ehhh średnio lubię
ale kocham świąteczne porządki too sprzątanie nie wiem czy coś ze mną nie tak ale uwielbiam sprzątać .
Ja też tak mam . Zawsze w tygodniu wszystko planuję a jak zajadę do domu w weekend to siadam i tak mijają dwa dni i wracam nie zrobiwszy nic
Ja uwielbiam wszelkie dekorowanie, pieczenie, gotowanie! Wtedy czuje święta i w tym roku nie mogę się już tego doczekać .
Ja osobiście polecam tort bezowy! Mistrzostwo!
Ja w tym roku jadę do partnera rodzinny, także przyjeżdżam brzydko mówiąc 'na gotowe' chciałabym coś przynieść, ale gospodyni się nie godzi.
A ja w tym roku święta spędzam tylko z chłopakiem, więc od początku do końca będą tylko nasze. Planuję powoli menu i co trzeba kupić. Myślimy też o choince i jakichś dekoracjach. W jeden z nielicznych wolnych dni na pewno urządzę sprzątanie i lepienie pierogów, które trafią do zamrażarki. Nie jestem fanką świąt, ale może tym razem będą to święta udane.
A ciasto muszę obmyślić takie bez użycia piekarnika, bo go nie mamy! Poratuje mnie ktoś przepisem na coś dobrego?
Ciasta bez pieczenia to na pewno wszelkie serniki na zimno, łatwe, szybkie i pyszne! albo jakieś desery
Odnośnie ciast to mój facet w tym roku piecze. Chce zrobić coś wypasionego, na co dzieci rzucą się od razu (coś w stylu oreo itp.), lecz jeszcze nie ma konkretnego pomysłu.
No i będzie też robił 12 danie na stół czyli... sushi. Bo w tamtym roku ładnie się przyjęło i półmiski szybko opustoszały.
Ja właśnie dzisiaj idę wysyłać większość kartek świątecznych, paczuszkę dla mojej pary, popakowałam już połowę prezentów. Czas brać się za choinkę!
a ja krążę między moim domem a domem rodziców I sprzątam u nich, a u siebie nic nie robię
u mnie na pewno będzie keks i piernik i pewnie u babci ciastro drożdżowe i makowiec ..
ja w święta czekam tylko na kulebiaka. Uwielbiam myć okna ( może Wam umyć ? )
W weekend będę w koncu w rodzinnym domu i będę z najmłodszą siostrą robić ozdoby do domu - zdobić świeczki, robic stroiki, bombki, aniołki, wianki i wszystko by nasz dom był mega świąteczny. A no i domek z piernika
Ja spędzam Wigilie i pierwszy dzień świąt z moim partnerem, oczywiście upiękę coś, ale jeszcze nie wiem do końca co
W sobotę robiliśmy porządki, a w tygodniu siedzęw domu rodzinnym i nic mi się nie chce
W tą sobotę myślę o myciu okien, jeśli czasu wystarczy
A resztę w przyszłym tygodniu. W drugi dzień świąt jadę do pracy
Ja w wieszanie firanek wrabiam mamę . Ona ciągle z nimi kombinuje więc daje jej wolną rękę