Potrzebuję wsparcia duchowego - prawo jazdy :((
Dzień się zaczął do kitu - oblałam teorię z prawka, zabrakło mi 1 pkt ... Jutro mam kolejny egzamin i boję się, że znowu go obleję. Kompletnie nie umiem się wyluzować, ryczałam dzisiaj jak głupia ... Nawet szkołą się tak nie przejmuję. Macie jakieś sposoby jak chociaż trochę zniwelować stres ?
Trudno będzie to zrobić ale powinnaś na chwilę się oderwać od myślenia o tym Zajmij się czymś co sprawia Ci przyjemność, np. idź na zakupy, pomaluj paznokcie, idź na spacer, spotkaj się z przyjaciółką, zrób jakieś ćwiczenia fizyczne Pomoże Ci się to odstresować Na stres najlepiej pomaga albo czekolada albo wysiłek fizyczny bo wtedy uwalniają się endorfiny
Oblanie teorii to nic przyjemnego ale nie warto z tego powodu płakać Ja teorii nigdy nie oblałam, za to praktyczny 4 razy i ani razu z tego powodu nie płakałam, nie warto To nie koniec świata, zawsze możesz podejść kolejny raz
Teorię też zdałam za drugim razem. Nie ma się czym przejmować, tam są tak beznadziejne pytania, że każdemu może się zdarzyć.
Jeśli bardzo się denerwujesz, może spróbuj melisy, czy innej ziołowej herbatki. Niektórym podobno pomagają.
Ja się chętnie dołączę do pytania o sposoby na stres. Jazdy nie zdałam do tej pory, a ostatni raz podchodziłam rok temu... Nie potrafię się przemóc, żeby spróbować kolejny raz. Wszyscy mnie namawiają, a ja nie potrafię. Na samą myśl tak bardzo się stresuję, choć wiem, że nie mam powodu.
A jak myślicie - robić teraz testy czy na razie sobie odpuścić i porobić je wieczorem na luzie ?
Na razie się zrelaksuj, jeśli będziesz chciała, spróbuj później
ja przed drugim podejściem nie robiłam testów miałam egzamin po godzinie i zdałam
Pamiętam, że cały kurs na prawo jazdy był dla mnie większym stresem niż matura, którą miałam kilka miesięcy po myślę, że to głównie za sprawą niemiłego instruktora, natomiast sama jazda była, mimo że na stresie, to już w zupełnie innej atmosferze niż przez cały kurs i to mi pomogło powodzenia
Ja jadąc na egzamin miałam teorie i praktykę tego samego dnia jechałam bardzo wyluzowana bo założyłam że pierwszy raz jest po to żeby zobaczyć jak to wygląda, byłam pewna że zdam dopiero za 2 lub 3 razem, byłam spokojna, nie spinałam się, jak wsiadłam do samochody to egzaminator był zdziwiony że jestem uśmiechnięta i dzięki takiemu bezstresowemu podejściu zdałam wszystko za 1 razem, także spokój jest najważniejszy, nie stresuj się, nie spinaj to nie koniec świata
Powodzenia!
Jeszcze dodam że mam na studiach dziewczynę która teorię zdaje już 13 raz i się nie poddaje
Kochana ja teorię zdałam za 3 razem, akurat przy teorii się aż tak nie stresowałam.. Każdy siedział przy komputerze, dzień przed tym egzaminem co akurat zdałam, przeczytałam cały kodeks drogowy, chyba po prostu byłam pewna że wszystko umiem i że nie ma jak już oblać, więc nie było stresu.. Za to za praktycznym była masakra !! Miałam fajnego egzaminatora, powiedział żebym przestała się stresować, że spokojnie itp, zaczelismy.. Tak mi się nogi trzęsły, jakbym miała drgawki A on cały czas uśmiechnięty.. Na placu oblałam, zapomniałam się odwrócić.. Za 2 razem na praktycznym podeszłam do tego inaczej, postawiłam sobie cel MUSI SIĘ UDAĆ bo za trzy dni wyjezdzam do Niemiec. Jechałam tak pewnie, byłam uśmiechnięta, siedziałam prosto i taka po prostu pewna siebie. Cieżko się tak wyluzować wiem.. bo teraz na uczelni, jak mam egzaminy ustne to jest cieżko o brak stresu.. Powodzenia
Ja akurat zdałam teorię za pierwszym, nawet nie miałam czasu się zestresować, bo mój instruktor zapomniał że ma mnie tam zawieźć i czekałam na niego na stacji.. po czym przywiózł mnie na styk, wbiegłam, napisałam, pierwsza wyszłam i dopiero po chwili doszło do mnie że zdałam A jeśli chodzi o to czy masz ćwiczyć, to ja na Twoim miejscu zrobiłam z dwa - trzy razy testy i koniec, ewentualnie wieczorkiem jeszcze z dwa razy zrób
Ja też nie zdałam za pierwszym teorii XD Ale za to praktyczny zdałam za pierwszym . Kup sobie cukierki z melisy przed na pewno uspokoi Ci nerwy. Po za tym trzymam kciuki
Dzięki wam wszystkim za słowa otuchy Poszłam za waszą radą i od czasu założenia wątku wzięłam prysznic, zrobiłam sobie na pazurkach swoje pierwsze hybrydy i wypiłam już kilka litrów herbatki Dałyście mi motywację na jutrzejszy dzień Co ma być to będzie! Dam znać jak zdam A teraz idę zrobić kilka testów i już o tym nie myślę i będę się mega starać by wziąć wszystko na luz. Jesteście wielkie Dziękuję!
Już dzis nie rób testów! pomyśl o tym ze to tylko mały krok w przyszłość który bardzo ułatwi Ci życie nie ma czym się stresować