Moje postanowienia to czytanie książek oraz chodzenie na siłownie Tak jak sobie postanowiłam, tak jest Oby tak dalej
Ja chciałam przygotować się do egzaminu zawodowego i dobrze go zdać i wczoraj chyba mi się udało byle do kwietnia do wyników
poza tym były ćwiczenia i ograniczenia słodyczy.. co zawsze jest "od jutra"
i maturka.. z tym tez musi sie udac
i cześciej zaskakiwać mojego faceta.. juz sie udaje
ja w tym roku nie robiłam wielkiej listy postanowień, jak to miałam w zwyczaju, bo i tak wielkie g**no z tego było
Ja swoje postanowienia o dziwo zaczęłam realizować XD
Kupiłam już wszystkie zaległe tomy mangi Bleach więc teraz już bd mogła to robić na bieżąco.
Chciałam też schudnąć, i przyznam szczerze ,że cały styczeń i luty to leżało, dopiero wczoraj się wzięłam i poszłam biegać i o dziwo źle nie było i niedługo pewnie znów się wybiorę, także mam nadzieje ,że do lata uda mi się schudnąć :3
Ze słodyczami i niezdrowym jedzeniem jest słabo Ciągle mnie coś kusi...
Kurcze i nie pamiętam co tam jeszcze sobie postanawiałam XD
No więc chciałam schudnąc, trwało moze parę dni, jak próbowałam no i nic. Olałam sprawę i moje postanowienie upadło bardzo szybko
Ale od lutego sciągnęłam aplikację na androida My Fitness Pal, dzięki której liczę sobie kcal... No i schudłam 3 kg przez 3 tygodnie, czyli zdrowo bo kilogram na tydzień, uprzedzę pytanie, nie, nie jest to woda
No i cały styczen i luty był wypelniony regularnymi treningami, np luty 29 dni to mam już 22 treningi nie liczę jeszcze dzisiejszego i poniedzialkowego
moim postanowieniem jest chodzić na siłownię, ale praca do tej pory mi nie dała ,
a od 1 marca już zaczynam wypełniać postanowienie