Ja byłam! Wzięłam ostatnią maszynkę, udało mi się ale niestety kasjerka chyba nie zrozumiała mojego żartu :c
akcja była prawdziwa, pytałam kierowniczki, jest mamą mojej koleżanki i potwierdziła że to prawda.
Juz go tutaj wczoraj pisałam
Przychodzi baba do lekarza
- Panie doktorze nie mam piersi
- Ajajaj
U mnie było tak, że sama nie ogarniałam która maszynka jest w tej promocji i zapytałam się jakiejś pracownicy czy ta promocja w ogóle jest prawdziwa. Powiedziała, że tak i dała mi tę ostatnią maszynkę. A przy kasie kasjerka wiedziała o co chodzi, jak już widziała, że niosę tę maszynę to od razu się uśmiechnęła. I uwaga, ona kosztowała bez przeceny 35zł :o
dodałam chmurkę na ten temat, zapraszam Akcja była, na szczęście nie trzeba było się za bardzo kompromitować przynajmniej w moim przypadku żarcik był zbędny i nie musiałam go mówić (poza tym była kolejka)
Wiem, że to prawda, ale dziwi mnie to, że dużo dziewczyn pisze, że gdy już przyszły ich nie było Dziewczyny porozkupywały czy jak ? u mnie w rosmannie tak samo...
U mnie zostało bardzo dużo, nie wiem, czy Częstochowa nie ma Internetu Miałam iść rano, ale mi się spieszyło. Poszłam po zajęciach i była cała półka